Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

katja21

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

katja21's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. A brałaś z dofinansowaniem? To dla nas byłaby dobra opcja bo na początku mniejszą ratę mielibyśmy do spłacenia. A teraz i tak płacimy za wynajem Na razie skupimy się na odkładaniu pieniędzy. Bo teraz pracuję na umowę zlecenie i nie wiem czy moje dochody liczyłyby się do zdolności Pracuję tam już 2 lata więc może ma to jakieś znaczenie. Chciałabym
  2. jeśli chodzi o ślub to oczywiście, że byśmy wzięli przed kredytem. Nie tylko dla asekuracji ale też po to żeby się starać o kredyt rodzina na swoim A w jakim banku brałaś kredyt?
  3. w sumie wynajem to też dobra opcja... Znalazłam na forum post o wcześniejszej spłacie kredytu i z tego co wyczytałam to można spłacić wcześniej bez tych odsetek ale po okresie 2,3,5 lat w zależności od banku Więc na razie nie myślę o tamtych domach. Co ma być to będzie... Skupimy się na odkładaniu pieniędzy, bo jakbyśmy zdecydowali się na mieszkanie to dobrze by było mieć wkład własny chociaż minimalny... A jak nie to pieniądze się przydadzą na coś innego
  4. Dobrze macie racje, że atakowałam itp Przepraszam i dziękuję za rady A teraz mam pytanie: załóżmy, że będziemy chcieli wziąć kredyt na mieszkanie i np. za 5 lat będziemy chcieli je sprzedać to będziemy musieli wpłacić do banku tylko resztę sumy którą mamy do spłacenia czy odsetki itp też? Bo jeśli bez odsetek to myślę, że rzeczywiście dobry pomysł z tym kupnem mieszkania... Dzięki za odpowiedzi PS będę już grzeczna
  5. wiem że to nie jest moje, ale skoro ten dom jest mojej matki to jak ona powie im żeby się wyprowadzili to się wyprowadzą bo żadnych praw do niego nie mają...
  6. a co oni mają do gadania? to jest rodzina mojego chrzestnego więc nie mają nic do gadania, dom jest mojej matki więc nie mają nic do gadania... Nie atakuję tylko piszę swoje zdanie
  7. nie musisz łapać mnie za słówka... Dla mnie to inwestycja też-jak będziemy się wyprowadzać to zabierzemy wszystko i później nie będziemy musieli kupować tych rzeczy. Teraz rozglądamy się za lodówką, bo ta którą aktualnie mamy jest pożyczona od Teściów i ma już trochę lat.
  8. zabina inwestycja w sprzęt domowy była konieczna tak nawiasem mówiąc. Pisałam, że jak się wprowadzaliśmy do obecnego mieszkania to nie było mebli ani sprzętu. Ty byś na materacu spała i ciuchy w kartonach trzymała?
  9. jaką daleką rodziną? Oni by się wyprowadzili jakbyśmy się tam przeprowadzili to chyba logiczne... Co do perspektyw pracy to tu gdzie teraz mieszkam są większe, ale co mi z tego jak będę musiała brać kredyt na 30 lat... Ale jeśli jednak byśmy chcieli tu osiedlić to myślę, że postawilibyśmy na kupno działki w okolicach Łodzi i budowa małego domku za kredyt... Wtedy mielibyśmy swój dom ale jednak kosztem kredytu...
  10. teraz kupuje to co mi się podoba i tak żeby pasowało do siebie więc dla nas to trafna inwestycja
  11. EZS tak z ciekawości się spytam się ile kosztowała Cię budowa domu? Teraz mieszkam w Łodzi i nie podoba mi się za bardzo i między innymi dlatego bym chciała wrócić w rodzinne strony
  12. narzeczony nie naciska, to ja chciałabym mieć już cel do którego będę dążyć... Studia zaoczne, pracuję ale wiadomo, że bez wykształcenia wyższego kokosów nie zarabiam Ale narzeczony ma tu dobrą i pewną pracę. Jak pojadę na święta do domu to pogadam z ojcem. Oszczędzamy co się da albo inwestujemy w meble i sprzęt AGD/RTV. Kawalerka, w której mieszkamy nie miała nic poza meblami kuchennymi i kuchenką. Więc później będzie mniej wydatków jak już się na coś zdecydujemy
  13. a jak wyjdzie tak że jednak weźmiemy kredyt to będę zła że wcześniej tego nie zrobiliśmy i trochę kasy zmarnowaliśmy na wynajem .... Muszę się zdecydować na coś...nie jestem z tych którzy żyją z dnia na dzień...
  14. tak tyle że ja chcę tam wrócić, żeby mój ojciec na starość nie był sam jak palec...A ma problemy z kregosłupem(niby niewielkie ale za kilka lat będzie potrzebował pomocy)... I co ja wtedy zrobię? kredyt zaciagnięty, trzeba spłacać a tam ojciec potrzebuje pomocy? łatwo mówić bierz kredyt...
  15. bo? bo i tak nic nie wypali ani z ojca domem ani z matki domem? Ojciec na bank zgodziłby się, ale wiem że woli żebym walczyła o swoje(dom matki) bo on wiele pracy i pieniędzy włożył w ten dom....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...