Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bordoś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    325
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Instalacje - wymiana doświadczeń:

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Bordoś's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Oj to musisz być zarobiony jak osioł żeby obsłużyć tyle piecokominków, aby zapewnić ciepło w całym domu z tego, co piszesz ganiasz przy nich rano i wieczorem. Ja tam nie jestem fanem śmigania w koło urządzeń grzewczych wolę żeby działo się to samoczynnie.
  2. Eniu pochwal się swoim, bo ja nie mam się, czego wstydzić kominek mam CTM MAXIFLAM 30kW, a kocioł VITODENS 200 z VITOTRONICEM 200, VITOTROLEM 300, rozszerzeniem do podłogówki, obwód bezpośredni, z mieszaczem i ładowanie zasobnika podłączone z rozdzielacza za sprzęgłem do tego podgrzewany podjazd (rozumiesz?) na moje 250m2 w parterze to wysterczające. Dziękuję za propozycję, ale wolę swoje rozwiązanie piecokominka używaj sam widocznie tylko tak potrafisz. A tak w ogóle Żydzi są dobrymi klientami, bo potrafią docenić mądre rozwiązania.
  3. Forest-Natura świetnie to ująłeś.
  4. Dziękuję za wreszcie rzeczową polemikę tak zgadzam się, że szyba w kominku z płaszczem wodnym szybciej się kopci, ale ten fakt nie powinien dyskryminować tego urządzenia z użytku w tej chwili nie palę w kominku robiłem to wczoraj (zrobiłbym zdjęcie sam byś ocenił płomień w kominku) prawdopodobnie będę palił jutro oczywiście ja będzie mi się chciało temperatura w salonie jest 22,7°C w pozostałych pokojach do 22,5 do 23,2 a paliłem od ok. godziny 14 do 22 dokładając, co jakiś czas 1-2 polana grabu razem ok. 10 szt. zasobnik doszedł do 56°C a ustawione mam 45 w automatyce kotła. Kocioł włączy się dopiero przy 21,9°C, ale i to się jemu nie uda, bo od godziny 22 mam ustawione obniżenie nocne do 21. Czy kominek powietrzny jest w stanie osiągnąć taki wynik? Jeżeli chodzi o wygląd kominka w środku to wszystko zależy od użytkownika i jakiego drewna używa. Widziałem kominki z płaszczem używane 1 tydzień i normalnie ręką - nogą się przeżegnałem, bo nie byłem w stenie otworzyć drzwiczek puściła uszczelka a znam taki, który ma 10 lat palone jest regularnie ze względu na gaz płynny a wygląda jak nowy.
  5. No a tradycja jest bezwzględna przecież i jednoznaczna. Kominek to kominek. Nawiązując do cytatu bądźmy konsekwentni kominki powietrzne zostały skonstruowane w XX w. ale ze względu na swą małą sprawność, nieefektywność działania, czarne sufity, wysuszone powietrze, zapiekanie kurzu, cyrkulację alergenów ludzie szukali lepszych rozwiązań spalania drewna w pomieszczeniu mieszkalnym i wykorzystując nowszą technologię skonstruowali kominek z płaszczem wodnym, z którego można wycisnąć dużo większą sprawność przekazywania ciepła z procesów spalania a działo się to również w XX w.. Kominek powietrzny, jeżeli jest podłączony do rur rozprowadzających ciepło po domu automatycznie staje się kotłem (proponuję sprawdzić definicję kotła), bo czy medium przekazującym ciepło będzie powietrze czy woda to i tak ten drobny czynnik będzie determinował jedno i drugie urządzenie w kategorii kotłów. Reasumując po tych kilku dniach udzielania się na forum zauważyłem jedno, że dziwnie się dzieje na forum wśród tzw. specjalistów, że jeżeli czegoś nie montują lub do końca nie wiedzą jak coś działa to z góry krytykują i definitywnie odradzają zamiast rzetelnie poradzić. A już nie daj Boże mieć odmienne zdanie to zjedzą cyt: ” Przerażenie, trwogę i strach budzą we mnie osoby uważające się za wszystkowiedzące i uważające, że posiadają wszelkie doświadczenia, nawet w wąskich specjalnościach.”Ciekawe, na jakiej podstawie oceniają ludzi i ich wiedzę i doświadczenie. Mało to merytoryczna dyskusja – szkoda, bo wielu ludzi korzysta z tego forum i zamiast uzyskiwać wiedzę ma panel reklamowy.
  6. W Edilkaminach przy temp. ok. 80°C w większości przypadków słychać dość nie przyjemne bulbonienie coś w rodzaju odrywających się bombli gazowych tak jak przy gotowaniu wody w dużym garnku, ale jest to przy tej konstrukcji kominkach (przepraszam urządzeniach grzewczych) objaw naturalny - powodzenia
  7. No i tu trzeba dojść do konsensusu, czyli wszyscy rozprawiający o kominkach nie mówią o kominkach z wkładem powietrznym, wodnym czy kasetach montowanych w kominkach tylko o prawdziwych kominkach otwartych gdzie palenisko jest odkryte a ciepło przekazywane bezpośrednio przez płomienie i rozgrzany czopuch. Także powinniśmy wszyscy zapamiętać, że rozprawy toczą się wokół urządzeń grzewczych a nie kominków. O kominkach w obecnych czasach może mówić chyba tylko promil użytkowników, bo My wszyscy mamy w salonach zamontowane urządzenia grzewcze. Czy to warto kruszyć kopie o szczegóły nomenklatury?
  8. Przepraszam nie rozumiem, co to ma wspólnego z zapytaniem o sformułowanie, jakiego użyłem ciepło odpadowe, ale widocznie są na tym forum Osoby, które przy tak imponującej liczbie postów czynią to dla idei pisania a że merytoryki w tym za grosz no cóż proponuję zapisać się do koła gospodyń wiejskich.
  9. Wydaje mi się, że wyjaśniłem wystarczająco jasno, ale widocznie nie dla wszystkich. A wystarcz tylko sobie wyobrazić instalację c.o. która zaopatrzona jest w pełne sterowanie, czyli: temperatura c.w.u. jest ustawiana i to z priorytetem, na grzejnikach głowice termostatyczne odcinające poszczególne grzejniki, na pętlach podłogowych termostaty również sterujące temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach, temperatura w kominku też jest sterowana przepustnicą - i to wszystko właśnie się pozamykało a my nieco pofolgowaliśmy z załadunkiem drewna no i oczywiście, co pali się, bo jest dość oporne na odcinanie powietrza. Mamy teraz trzy wyjścia albo zagotować kominek albo wyrzucić to ciepło albo zużyć w jakiś rozsądny sposób (właśnie w tym miejscu mamy ciepło, z którym nie mamy, co zrobić, czyli odpadowe, bo temperatura zaczyna przekraczać jakąś przez nas nastawioną bezpieczną granicę pracy kominka). Ja wyznaję zasadę, że instalacje mają być mądre (ekonomiczne, ekologiczne), bezawaryjne, bezobsługowe (oczywiście kominek sam nie załaduje się nie rozpali i nie sprzątnie) do użytkownika należy tylko naciśnięcie jednego przycisku, aby wprowadzić automatykę kominka w tryb rozpalania. W moich kominkach można palić bez opamiętania również w lecie podczas 40 stopniowych upałów wyprodukują wtedy tylko ciepłą wodę użytkową i nie dadzą się laikom zagotować. Mowa była cały czas o kominkach z płaszczem wodnym współpracujących z jakimś innym źródłem ciepła w instalacjach c.o. lub autonomicznych.
  10. Brak prądu nie jest problemem montuję zasilania awaryjne w zależności od wielkości akumulatora pracują nawet 10 godzin a mając ogrzewanie podłogowe można nie grzać nawet 2 dni i nie ma tragedii. Klienci wiem, że używają systematycznie kominków i nawet ci, których na początku musiałem przekonywać do tego rozwiązania twierdzą, że są to najlepiej zainwestowane pieniądze w ich domu. Posuwają się nawet do tego, że zakręcają gaz, aby nie dać automatyce szansy na zadziałanie i przejęcie ogrzewania przez kocioł. Mam takiego klienta, który dwa lata, teraz już będzie trzecia zima, używa tylko kominka z płaszczem, bo cały czas czeka na gaz (płynnego nie chce montować) - nasze realia. W lecie twierdzi, że rozpala raz na 2 dni i spala 4 polana grabu lub dębu - ma 200l zasobnik nagrzany do 65-70°C czas poświęcony na tę czynność 10 min. z wanny w pełnym komforcie pewnie, że nie może korzystać. W zimę to już bez problemu On, żona i malutkie dziecko jak się wprowadzali miało 1 rok a ostatnie zimy nie były zimami ciepłymi wręcz odwrotnie (ciepłe podłogi, grzejniki i c.w.u.). Jeżeli chodzi o akumulację piec kaflowy ładnie wygląda (kwestia gustu – cepelia – antyk niejednokrotnie są bardzo piękne) są na ogół umiejscowione w głębi pomieszczenia przy piecu mamy temperaturę 25 a przy ścianie zewnętrznej w zależności od izolacyjności owej widziałem 18°C w domu drewnianym. Grzeją tylko to pomieszczenie, w którym stoją ja osobiście uważam (podkreślam jest to tylko moje subiektywne odczucie i każdy może mieć swoje), że zostawmy je w XIX w. gdzie ich miejsce a idźmy z postępem, bo to już XXI w. i szukajmy ekonomii, ekologii, komfortu.
  11. Jestem zagorzałym przeciwnikiem bufora spinającego wszystkie obiegi grzewcze i źródła ciepła, ale montuję dodatkowe zasobniki c.w.u. które w pewien sposób spełniają funkcję bufora. Ładowanie tego dodatkowego zasobnika jest bardzo ekonomiczne, bo trafia tam tyko ciepło odpadowe, którego nie jest wstanie spożytkować instalacja c.o. a i odbiór jest równie prawie bez strat, bo wystarczy kąpiel wieczorna całej rodziny i znów mamy np. 200l wody o temperaturze ok. 7°C gotowe przyjąć 60-70°C ciepła odpadowego. W buforze jest trochę inaczej nie dość, że sam bufor kosztuje kilka tyś. zł zajmuje ogromną ilość miejsca to i użytkowanie jego nie ma nic wspólnego z ekonomią (każde magazynowanie generuje koszty-ekonomia) w buforze trzeba utrzymywać temperaturę zapewniającą najcieplejszemu obiegowi bezproblemową pracę - czyli c.w.u. jest to ok. 60°C i więcej mamy 60 a doładujemy do 80-90? Przy zasobniku mamy 7 i ładujemy do takiej samej temperatury to gdzie wejdzie więcej ciepła i co szybciej odbierzemy w 100%. Są fachowcy, którzy pchają nawet kotły kondensacyjne do bufora (ignorancja).
  12. Najlepiej zrobić ciepły dom i w całym domu podłogówkę, która akumuluje potężne ilości ciepła u mnie przy temperaturach na zewnątrz ok. 5°C wystarczy palić raz na 48 godzin przez ok. 7 godzin temperatura dochodzi do 25°C i po tym czasie spada do 22 żona zakłada polar i znowu palenie lub czekanie na dojście temperatury do 21,9°C, bo wtedy uruchomi się kocioł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...