Mam taki problem - wyłącznie z własnej winy:)
Wybraliśmy tynk - silikonowy, Baumit, w dwóch kolorach.
Ekipa przyszła, wykonała, wszystko ok, poza jednym - kolor wyszedł całkiem inny, niż sobie wyobrażaliśmy na podstawie wzornika....
Miał być ciepły jasny krem, wyszła prawie cytryna:(
Wiem, że pretensje mogę mieć tylko do siebie, ale szukaliśmy realizacji z tym kolorem, radziliśmy się znajomego aechitekta, i wydawało się że będzie ok, ale jednak nie jest.
Jesteśmy zdecydowani przemalować Wiem, że to koszty, czas itp, ale trudno.
No i tu pojawiają się pytania:
na tynk silikonowy - jaka farba? tylko silikonowa (droga)?
- tynk świeżutki - jak szybko można malować?
- jakich firm farby są godne polecenia?
pozdrawiam i proszę o pomoc:)
Mariusz