Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

osioek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

osioek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. WItam, Remontuję stary, zbudowany z żużlowych pustaków na zaprawie wapiennej, budynek gospodarczy. Odkułem w pomieszczeniach odparzony tynk - ubytki są dość znaczne, w zależności od ściany od 10 do 30%. Jest to tynk ewidentnie piaskowo - wapienny, widać nawet grudki niedolasowanego wapna, sypie się przy pocieraniu palcem. Nie chcę skuwać całego tynku, a jedynie uzupełnić powstałe ubytki. Stąd pytanie - czym to najlepiej zrobić. Myślałem nad MP75, ewentualnie gipsem szpachlowym tam gdzie cieńsza warstwa. W internecie spotkałem się jednak z opinią, że takie tynki, w odróżnieniu od cementowo-wapiennych czy gipsowych, powinno się uzupełniać tylko zaprawą wapienną (piasek+wapno). Jeżeli tak jest, dlaczego nie można uzupełniać ubytków w tym tynku gipsem, czy tynkiem gipsowym i czym to grozi?
  2. W jakim celu mogła być stosowana podwójna izolacja fundamentu - załączone zdjęcie przedstawia fragment starego, murowanego domu z lat 50-tych.
  3. Witam, Potrzebuję wymienić przycisk w zestawie podtynkowym WC - pochodzi prawdopodobnie z Leroy Merlin, na pewno z 2003 roku. Problem polega na tym, że nigdzie, ani na przycisku, ani na dostępnych z zewnątrz elementach stelaża, nie ma żadnych konkretnych oznaczeń firmy, czy modelu. Dlatego poniżej zamieszczam zdjęcie, może ktoś się z czymś takim spotkał. Na elemencie spłuczki ukazującym sposób montażu przycisku znajduje się prawdopodobnie jego kod 606170.1.3. Same wymiary przycisku to ok 310mmx190mm
  4. Wydaje mi się, że to klon jesionolistny. Według mnie to chwast, niektórzy jednak doceniają jego walory
  5. Bardzo fajna działka i chatka. Mam tylko nadzieję, że owa linia brzegowa nie oznacza ogrodzenia do samej wody albo nawet kilka metrów w głąb?
  6. A co w powyższej kwestii zmieniłoby się, gdybym do posiadanej już na wyłączną własność działki rolnej 0,97 ha "dorzucił" współwłasność (50%) w niezabudowanej działce rolnej o powierzchni 0,7 ha? Jaka byłaby podstawa opodatkowania? Widzę trzy możliwości: A. 0,97+0,35 (50% z 0,7 ha) = 1,33 ha (zatem łącznie posiadane grunty - jeden na własność, drugi na współwłasność) stanowią gospodarstwo, skutkiem czego budynki gospodarcze byłyby zwolnione z podatku od nieruchomości B. 0,97+0.7=1,67 (i tak osobiście zamierzam opłacać podatek od całości działki 0,7 ha - drugi współwłaściciel nie żyje, nie zostało przeprowadzone postępowanie spadkowe) - sytuacja z opodatkowaniem budynków na działce 0,97 - jak wyżej C. 0,97 0,7 Działki z uwagi na odmienny stan prawny mojej własności traktowane są zupełnie oddzielnie, w żaden sposób nie sumują się powierzchnie dla celów podatkowych. Skutkiem czego i tak płacę podatek za budynki na działce 0,97 ha. Proszę zatem zorientowanych o odpowiedź na powyższą wątpliwość
  7. Jeszcze w kwestii powyższego - podczas spaceru w lesie spotkałem ostatnio takie stare, bardzo rozłożyste o poskręcanych konarach sosny - zauważyłem przy tym, iż nie mają one klasycznego wierzchołka - z miejsca zaś w którym kończy się pień, w różne strony "rozchodzi" się kilka, 2-3, mniej więcej jednakowej grubości konarów tworząc rozłożysty sosnowy baldachim. Czy takie "zwieńczenie" sosny może być wynikiem obcięcia wierzchołka i skutkiem tego wykształcenia się w tym miejscy kilku "równoważnych" konarów? Jaki w ogóle efekt, jeżeli chodzi o sosnę, przynieść może obcięcie jej wierzchołka?
  8. A jak się tak Pan patrzy na ten kamień, jakie konkretne widziałby Pan dla niego zastosowanie? Jakieś koncepcje? Ja, póki co, co zresztą pisałem wczesniej, zastanawiam się nad jego wykorzystaniem dla utwardzenia drogi, ścieżek - nie przychodzi mi do głowy nic innego. Zastanawiałem się wcześniej nad wymurowanie z niego ogrodzenia, czy choćby murku oporowego, jednak,z uwagi na jego leciwość, chyba wyrosłem z tej koncepcji. Nadmienię przy tym, iż jestem gorącym zwolennikiem ogrodów naturalnych z wykorzystaniem jedynie rodzimych gatunków roślin, dodatkowo charakterystycznych akurat dla tej okolicy (tj. północne Podkarpacie, jednak w żadnym wypadku góry) - okolica rolna, mocno leśna - ostatnio coraz bardziej leśna. Z uwagi na powyższe budowa skalniaka, czy na przykład jakiegoś oczka wodnego, niespecjalnie do mnie przemawia. Pozdrawiam
  9. Działka położona jest na pograniczu Wyżyny Lubelskiej i Kotliny Sandomierskiej - bardzo północne Podkarpacie. Grunt jest raczej piaszczysty, choć dość żyzny w tym miejscu. A dlaczego ten chlewik - jest jedynym budynkiem na działce, który, wydaje mi, można zaadaptować stosunkowo niewielkiem nakładem środków (choć po poprzednich wypowiedziach, zacząłem mieć wątpliwości). Bo np. dom wygląda tak http://img189.imageshack.us/i/wejciedodomu.jpg/ Stodoła konstrukcji drewnianej na ceglanych słupach jest w stosunkowo najlepszym stanie, jednak jest duża i na pewno nie obyłoby się bez dużych nakładów. Odnosząc się zaś do poprzednich wypowiedzi - rzeczywiście, nie zwróciłem uwagi na ewentualne "pozwierzęce" wysolenia na ścianach, nawet, wstyd się przyznać, nie sprawdziłem, na czym (w sensie fundamentów) budynek jest postawiony - naprawię te błędy przy następnej okazji. Jednak, niezależnie od tego, powoli dojrzewam do myśli, żeby po prostu ten budynek rozebrać, na jego fundamentach zaś, odpowiednio wzmocnionych i zaizolowanych, postawić inny - podejrzewam, że koszty mogą być co najmniej zbliżone do remontu tego, zwłaszcza, że niektóre materiały, na przykład więźbę, mógłbym wykorzystać ponownie. Problem w tym, że, cholera, podoba mi się taki kamień - zwykła czerwona cegła już niekoniecznie. Pozdrawiam
  10. Działka położona jest na pograniczu Wyżyny Lubelskiej i Kotliny Sandomierskiej - bardzo północne Podkarpacie. Grunt jest raczej piaszczysty, choć dość żyzny w tym miejscu. A dlaczego ten chlewik - jest jedynym budynkiem na działce, który, wydaje mi, można zaadaptować stosunkowo niewielkiem nakładem środków (choć po poprzednich wypowiedziach, zacząłem mieć wątpliwości). Bo np. dom wygląda tak http://img189.imageshack.us/i/wejciedodomu.jpg/ Stodoła konstrukcji drewnianej na ceglanych słupach jest w stosunkowo najlepszym stanie, jednak jest duża i na pewno nie obyłoby się bez dużych nakładów. Odnosząc się zaś do poprzednich wypowiedzi - rzeczywiście, nie zwróciłem uwagi na ewentualne "pozwierzęce" wysolenia na ścianach, nawet, wstyd się przyznać, nie sprawdziłem, na czym (w sensie fundamentów) budynek jest postawiony - naprawię te błędy przy następnej okazji. Jednak, niezależnie od tego, powoli dojrzewam do myśli, żeby po prostu ten budynek rozebrać, na jego fundamentach zaś, odpowiednio wzmocnionych i zaizolowanych, postawić inny - podejrzewam, że koszty mogą być co najmniej zbliżone do remontu tego, zwłaszcza, że niektóre materiały, na przykład więźbę, mógłbym wykorzystać ponownie. Problem w tym, że, cholera, podoba mi się taki kamień - zwykła czerwona cegła już niekoniecznie. Pozdrawiam
  11. Chwilę to potrwało, ale już mam: Tak wygląda ten kamień, z którego zbudowany jest dom (mam nadzieję, że zdjęcie wystarczająco wyraźne): http://img189.imageshack.us/i/wejciedodomu.jpg/ Jak widać przyroda upomniała się już o swoje Tutaj zaś widok na ścianę szczytową, która z tej prerspektywy nie wygląda najgorzej: http://img697.imageshack.us/i/wiejskidomek.jpg/ Widoczna na tym zdjęciu podmurówka (tam, gdzie kończy się "duży" kamień) wykonana jest z drobniejszego twardego materiału. Przy okazji mam pytanie - co to za drzewko "tujopodobne" w środku kadru? Rośnie tak sobie na dzikości przynajmniej -naście, -dziesiąt lat na zapadłej wiosze i jakoś wierzyć mi się nie chce, że to pospolita "tujka".
  12. Zatem - czemu ma służyć zabieg "obrywania" świeżych wiosennych sosnowych przyrostów - o czym gdzieś wyczytałem ostatnimi czasy? Czy nie jest intencją tego ograniczenie wzrostu na wysokość i pobudzenie do rozrastania się "w bok"?
  13. Bardzo podobają mi się rozłożyste formy sosny. Zatem, mam pytanie - w jaki sposób i od jakiego "wieku" formować sosnę, by uzyskać efekt podobny do tego: http://www.poznan.lasy.gov.pl/turek/img/1721114_int.17_pomnik_sosna_celestyny_pomnik_.jpg Na swojej działce mam sporo sosen samodzielnie rozsiewających się, dlatego chciałbym kilka z nich, domyślam się, że wolno rosnących (bo mam też spory zagajnik - niezły busz) uformować sobie na wzór i podobieństwo. Czy dobrze rozumiem, że sosnę należy w pewnym wieku (jakim?) podkrzesywać - co oznacza obcinać dolne gałęzie? Sosny w zagajniku (mają po ok 10-15 lat i 3-4 ma wysokości) rosną bardzo gęsto, "głuszą" jedna drugą, gałęzie zachodzą na siebie - chciałbym zatem zrobić z tym porządek, przerzedzić trochę drzewostan, poobcinać zbędne gałęzie. Są jakieś zasady, którymi należy się kierować przy dokonywaniu takiej czystki?
  14. Postaram się jutro podlinkować jakieś zdjęcie. Nic nie wskazuje na to, by w budynku wybuchł kiedykolwiek pożar - ot, po prostu rozpada się, od kilkunastu lat niezamieszkały, ze starości. Wymurowany jest on (tzn. budynek) w ten sposób, iż do wysokości mniej więcej 1,5 m znajduje się drobniejszy kamień "twardy" - to co powyżej stanowią słusznych rozmiarów bloki kamienia miękkiego. Choć w sumie nie próbowałem badać twardości tego kamienia w miejscach w których mur stoi nieruszony - tam, gdzie się wali i kamień narażony jest znacznie bardziej na działanie wilgoci ("leje" się na niego) - kruszy się on w rękach.
  15. A właśnie - a jako nawierzchnia takiej drogi? Czy lepiej sobie darować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...