Nie polecam nikomu usług pana Adama Kadłubca działającego pod firmą BUDERING. Jest to osoba sprawiająca bardzo dobre wrażenie. Niestety, pojęcie "prosto" w pionie i poziomie okazało się niewykonalnym abstraktem. Ten pan korzysta z usług podwykonawców (m. in. pana Adama działającego jako MANFREDBUD). Niestety, od ponad miesiąca fachowcy poprawiają to, co zepsuły obie te firmy. Dla nich najważniejsze są metry i zapłata za nie. Nie ważne, że robione chaotycznie, bez pomyślunku ( np. panowie zabudowali mi żarówkę z oprawką we wnętrzu półki z K-G i żeby ją wydobyć wyrąbali dziurę wielkości dłoni). Kafelki na schodach powodują zawrót głowy ( idą pod takim kątem, że strach patrzeć pod nogi). Położone gładzie odpadają płatami, bo panowie nie raczyli zagruntować ścian. Kafelki przycięte "w ząbki". TRAGEDIA. No i to irytujące pytanie:" To kiedy się będziemy rozliczać?". A tu człowiek patrzy na tą fuszerkę i nie bardzo wie, za co. Bo brzydko, krzywo i do tego materiał zniszczony. Ja straciłam ładnych kilka tysięcy.