nesia

Podciągam temat bo też jestem zainteresowany - też mi się miesza woda w układzie zasilania c.o.-c.w.u. Jak mój Junkers podgrzewa wodę w zasobniku to część ciepła ucieka w kaloryfery, problem znika jak zamykam zaworki odcinające kominek. Z moich analiz wynika że problem tkwi w tym że zawór trójdrożny sterujący tym czy grzane jest c.w.u. czy c.o. jest na powrocie Junkersa (czyli po stronie zimnej) a na wyjściu nie ma żadnego rozgraniczenia tych instalacji i w wyniku tego że nastąpiło sprzężenie układów c.o. i c.w.u. poprzez konieczność podłączenia kominka woda w obydwu instalacjach się miesza tzn. woda podgrzana w gazówce idzie na zasilanie zasobnika ale również ma możliwość iść w c.o. i całość powraca powrotem z c.w.u.. Zestaw mam ten sam Junkers + Makroterm + zasobnik 150l

Fakt zepełni się to po jakiś 100 latach ale wyczyśzczenie tego będzie wymagało albo wykucia dziury a wtedy możesz mmieć wysyp sadzy albo dostania się od góry i wybrania łychą. Ja zrobiłbym normalną wyczystkę i dbał o komin tak jak powinno się dbać a nie kombinował. Może te nagromadzone sadze mogą się zapalić i będzie jeszcze większy problem. Tak pół żartem: za 100 lat to już raczej nie będzie twój problem

No i tak też robię niestety ... ale chyba nie takich rozwiązań oczekiwał każdy z nas "płaszczowców" decydując się na ten sposób grzania domu i CWU. TO MUSI DZIAŁAĆ SAMO - ŻADNEGO KRĘCENIA ZAWORKAMI - PEŁNY AUTOMAT.

No i tak też robię niestety ... ale chyba nie takich rozwiązań oczekiwał każdy z nas "płaszczowców" decydując się na ten sposób grzania domu i CWU. TO MUSI DZIAŁAĆ SAMO - ŻADNEGO KRĘCENIA ZAWORKAMI - PEŁNY AUTOMAT.

Problem z grzaniem CO podczas grzania cwu przez kociol gazowy ustapil po demintazu zaworu zwrotnego na zasilaniu zasobnika. Podobno powodowal zbyt duze opory przeplywu i woda majaca ogrzewac zasobnik znajdowala latwiejszy obieg i szla w uklad CO. Naczynie wyrownawcze tez zanprawione - uszkodzony fnbrycznie byl zawor zamykajacy plywak. Kominek po rozpaleniu, dziala OK (na razie nie rozpracowalem jeszcze centralki sterujacej, ale to kwestia czasu). Jedyny problem, to brak wspolpracy miedzy kotlem a zasobnikiem (o czym pisalem wyzej) i koniecznosc recznego urachamiania/wylaczania kazdego z nich. Mam podobny problem ale nie jestem pewny co do demontarzu tego zaworka na zasilaniu zasobnika - wydaje mi się że jak będzie pracować pompa CWU z kominka to ciepła woda będzie przechodzić przez piec gazowy - ten zaworek temu przeciwdziała.

Problem z grzaniem CO podczas grzania cwu przez kociol gazowy ustapil po demintazu zaworu zwrotnego na zasilaniu zasobnika. Podobno powodowal zbyt duze opory przeplywu i woda majaca ogrzewac zasobnik znajdowala latwiejszy obieg i szla w uklad CO. Naczynie wyrownawcze tez zanprawione - uszkodzony fnbrycznie byl zawor zamykajacy plywak. Kominek po rozpaleniu, dziala OK (na razie nie rozpracowalem jeszcze centralki sterujacej, ale to kwestia czasu). Jedyny problem, to brak wspolpracy miedzy kotlem a zasobnikiem (o czym pisalem wyzej) i koniecznosc recznego urachamiania/wylaczania kazdego z nich. Mam podobny problem ale nie jestem pewny co do demontarzu tego zaworka na zasilaniu zasobnika - wydaje mi się że jak będzie pracować pompa CWU z kominka to ciepła woda będzie przechodzić przez piec gazowy - ten zaworek temu przeciwdziała.

Też mam Makroterma ale w odróżnieniu od Ciebie nie mam wkładu. Nie wydaje mi sie aby wybieranie sadzy od strony kominka to najszczęśliwszy pomysł i to w salonie (bo tam prawdopodobnie będzie on stał). Poza tym wyczystka służy mi najczęściej do kontroli drożności komina i oceny czy wzywać kominiarza czy nie.. Szczególnie po 1-wszym, 2 latach palenia kiedy w zasadzie nie ma się wprawy w optymalnym sposobie palenia w kominku z płaszczem i sadzy może troszkę być i wizyta kominiarza niemal pewna. Wiadomo jak jest w trakcie budowy - każdy zastanawia się czy warto wydać te 5 stów czy je zaoszczędzić ale jak już jest po wszystkim i się już mieszka to czasami człowiek sobie w brodę pluje.

Geno i znowu zmusiłeś mnie do czytania i odpisywania zupełnie nie na temat. Ale OK niepotrzebnie tak napisałem - główną intencją było podciągniecie wątku. Rezi, o ile dobrze widzę to na forum zagościłem jakieś 2 lata przed Tobą więc "nowy" to nie jest trafne określenie a że mam tyle postów ile mam to wynik tego że fachowcem nie jestem i więcej czytam niż się wypowiadam. Wracając do tematu to chyba masz rację że to mleczko cementowe (coś mi się pokręciło). Chyba dam sobie spokój z tym wapnem.

Geno, wyluzuj. Niem ma czasu ani ochoty na tego typu pierdy. Zadałem konkretne pytanie i mam nadzieję dostać na nie odpowiedz. Masz etykietkę najlepszego doradcy wiec wykaż się wiedzą a nie takimi pyskówkami.

Geno, jeśli nie masz nic do powiedzenia to się nie odzywaj Barbossa, nie jest. A czy te panie (autorki artykułu) są budowlańcami i znają się na fachu czy też bezmyślnie przeklepały ten artykuł z jakiegoś innego pisma? Pytam bo np. przy produkcji np. kostki brukowej dodaje się wapno. (gołym okiem widać w postaci jasnych plam parę dni po ułożeniu) A przy okazji chciałbym się tych worków pozbyć.

OK, wiadomo już jaki powinien być stosunek cement - kruszywa - woda. Mam natomiast jeszcze 1 pytanie: po budowie zostało mi parę worków wapna i zastanawiam się czy do przygotowania takiej betonowej wylewki pod wiatę można dodać wapno (jako taki regulator-plastyfikator) . Jeśli tak to ile?

Dzięki Barbossa, za "capi leniem" się nie obrażam to "wymiana doświadczeń" wiec potraktuję to jako doświadczenie

ha, ha, ha nikt nie wie ....

Witam, chcę wylać płytę betonowa pod wiatę (wymiary 360x760x10 cm + fundament) i wyliczyłem że będę potrzebował ok 5,4 kubika betonu ale nie wiem ile muszę kupić worków cementu. Pewnie dlatego że nie wiem nawet w jakich proporcjach mieszać go z piachem. Pomóżcie.

Mam pytanie, jak napisałem powyżej chcę ocieplić strop miedzy garażem a pokoem powyzej od strony garażu. Czy styrokian grubości 5-10 cm utrzyma się na samym kleju? chciałbu=ym oczywiscie potem wkleić siatke i jakos to wykonczyć. Czy to sie utrzyma na samym kleju?