Budowlaniec,który nas oszukał,nie skończył prac i wziął prawie całość pieniędzy nie chce nam oddać dziennika budowy,ciągle się wykręca,że czegoś nie uzupełnił,że zapomniał,że zostawił u znajomego i różne inne głupoty.Co robić,bo wiem,że facet ewidentnie nie chce go oddać od kiedy wie,ze mamy zamiar podac go do sądu.Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!