Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nx6

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nx6

  1. Remontuję mieszkanie - aktualnie łazienkę. Dziś ekipa wylała nową posadzkę (Ceresit CN 69). Kolejny etap to hydroizolacja. Będę wdzięczny za doradzenie: kiedy mogę nakładać folię w płynie na tę świeżą posadzkę? Spotkałem się z różnymi opiniami, m.in. że trzeba czekać nawet tydzień, zanim nową posadzkę pokryje się szczelną zaprawą izolacyjną. Ja tymczasem planowałem robić to już we wtorek (a więc po ok. 3ech dniach).
  2. Witam, jakie macie doświadczenia odnośnie łączenia folii w płynie i kleju do glazury/gresu różnych producentów? U mnie sprawa wygląda tak, że o konieczności wykonania hydroizolacji łazienki dowiedziałem się, gdy miałem już kupiony klej do gresu. Klej to "Kerabond T" firmy Mapei. Jeśli chodzi o folię w płynie, to planuję kupić "SUPERFLEX 1". Deitermann na swojej stronie firmowej poleca do tego klej "PLASTIKOL KM Flex", oczywiście własnej produkcji. Jak uważacie, czy łączenie folii w płynie i kleju różnych producentów nie będzie stanowiło problemu? Czy do folii w płynie należy stosować specjalne zaprawy, czy też niepotrzebnie się tym przejmuję...?
  3. nx6

    Hydraulik do usług

    Witam, zadałem te pytania na forum "Wnętrza": http://forum.muratordom.pl/uzdatnianie-wody-w-mieszkaniu-w-bloku,t181475.htm ...niestety bez odzewu, może tutaj będę miał więcej szczęścia: W skrócie: 1) czy filtry osadnikowe chronią w jakikolwiek sposób przed kamieniem? 2) czy filtry osadnikowe chronią baterie przed zniszczeniem - czy jest sens montowania ich w mieszkaniu w bloku? 3) gdzie należy montować takie filtry?
  4. Mam na tapecie remont łazienki, aktualnie staram się zgłębić temat w jaki sposób zmniejszyć problem twardej wody. Z jednej strony czekam na kabinę prysznicową z dużymi taflami szkła, z drugiej, chciałbym, by baterie z wkładami ceramicznymi pracowały bezawaryjnie możliwie długo. Jeden i drugi przypadek zahacza o temat filtrów. Mieszkam w bloku, więc centralny, duży zmiękczacz wody nie wchodzi w grę. Co w zamian? W jednym z Muratorów spotkałem się z następującą informacją: Powyższemu tekstowi towarzyszy ilustracja takich filtrów w dopływie wody dla umywalki, podpisana następująco: OK, czyli pralkę, zmywarkę i baterię umywalkową mamy z głowy. Takie filtry przy pralce/zmywarce nie są w widocznym miejscu, a jeśli chodzi o umywalkę, to w moim przypadku będą one ukryte za półpostumentem. Problem z głowy (chyba ?). Ale co z bateriami ściennymi, które chcę umieścić nad wanną i w kabinie prysznicowej (interesuje mnie szczególnie przypadek prysznica)? Dodatkowo, przeglądając oferty takich filtrów osadnikowych, z reguły jest mowa tylko o filtrowaniu piasku, mułu, rdzy, opiłków metali itp. W jaki sposób mogą więc zabezpieczać przed kamieniem? Mam już spory mętlik w głowie, będę bardzo wdzięczny jeśli jakaś dobra dusza rzuci nieco światła na ten temat.
  5. nx6

    wylewka kaskadowa

    Ponieważ parę osób wymieniło tu baterię wannową z kaskadą z serii Cuadro (Tres), mam prośbę do posiadaczy takowej w wersji z termostatem. Byłbym wdzięczny za wrzucenie zdjęcia tej baterii, ale zrobionego... od dołu Ciekawi mnie jak to wygląda, bo na zdjęciach produktowych nie widać wylewki. Czy tam po prostu jest dziura, z której wypływa woda, czy też ta wylewka jest taka mikroskopijna..? Druga sprawa, która mnie zastanawia, to gdzie znajduje się przełącznik prysznica?
  6. Parkixxxxawa, Jarekkur, dziękuję za porady. W tej chwili klaruje mi się następujący schemat działania: - rozebranie parkietu na całej powierzchni, na której nie trzyma się podłoża (pewnie cały przedpokój - niecałe 9 m2), - wyrzucenie zniszczonych deszczułek (co najmniej 2 m2), - usunięcie starego lepiku na odkrytej powierzchni, - przygotowanie nowego podłoża, - położenie parkietu z powrotem. Jeśli chodzi o brakujące 2 metry to widzę dwa rozwiązania: 1 - zastąpię je gresem, tyle że w innym miejscu - przy drzwiach wejściowych. Deszczułki z tego miejsca posłużą mi z kolei do uzupełnienia dziury w 'epicentrum' zalania; 2 - po poprzednich właścicielach zostało jeszcze całkiem sporo nie zużytego parkietu. Nie wiem tylko, czy nadaje się on nadal do wykorzystania... Tu też pewnie będą potrzebne przekładańce... Czy powyższe rozwiązania Waszym zdaniem będą rozsądne? Wracając jeszcze do szkodliwości tego starego lepiku - niestety nie wiem czy to jest lepik bitumiczny czy subit. Czy laik jest w stanie odróżnić jedno od drugiego bez fatygowania fachowców? W innym wątku spotkałem się z 'testem na benzynę", ale nie znam szczegółów.
  7. Witam, szukałem informacji na tym forum oraz na innych stronach, mimo wszystko nie znalazłem w pełni satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, może w tym wątku mi się uda... Jakiś czas temu kupiłem mieszkanie (rocznik '85), w którym położony jest parkiet (pokoje i przedpokój). Mieszkanie jest obecnie w trakcie remontu i niestety podczas świąt była awaria - przedpokój został zalany. O wszystkim dowiedziałem się dopiero po świętach, nie jestem pewien ile konkretnie wody wchłonął ten parkiet. W tej chwili w przedpokoju mam wysepkę wysokości ok 20 cm (parkiet trochę już opadł) i... nie wiem co dalej? Poniżej zdjęcia (przepraszam, ale nie mam niczego lepszej jakości). http://img694.imageshack.us/img694/2482/zalanyparkiet1.th.jpg http://img51.imageshack.us/img51/241/zalanyparkiet2.th.jpg http://img694.imageshack.us/img694/5741/zalanyparkiet3.th.jpg http://img686.imageshack.us/img686/7725/zalanyparkiet4.th.jpg Przy okazji szukania informacji co teraz zrobić, dowiedziałem się, że zalanie to nie jedyny problem z jakim mogę mieć do czynienia. Parkiet był położony ponad 20 lat temu, w związku z czym lepik użyty w tym celu może być rakotwórczy... Mam w związku z tym następujące pytania: 1) czy da się ocenić, czy lepik użyty w przypadku mojego mieszkania jest szkodliwy? Podczas wakacji nie czułem specjalnie nieprzyjemnego zapachu, ale też wtedy nie wiedziałem o problemie... 2) Jeśli lepik jest szkodliwy - co dalej? Rozebranie całego parkietu i frezowanie? Jakie to są koszty? 3) Mieszkanie jest w remoncie a parkietem pierwotnie planowałem zająć się na samym końcu (no, może przed malowaniem). Czy teraz powinienem zmienić te plany? 4) Czy ten stary parkiet po rozebraniu nadaje się już tylko na śmietnik? 5) Abstrahując od kwestii ewentualnej szkodliwości lepiku, co zrobić z tym wybrzuszonym parkietem. W sieci znajduję porady: suszyć, przykryć czymś płaskim i czekać. OK, ale nawet jeśli ten parkiet się jakoś ułoży, to chyba będzie "chrupał" przy chodzeniu po nim? Jak przymocować go ponownie do podłoża. Jakie to są koszty? Dodam że mieszkanie było ubezpieczone i ubiegam się o zwrot kosztów ewentualnej renowacji. Wszelkie porady i podanie orientacyjnych cen poszczególnych rozwiązań będą mi bardzo pomocne...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...