Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

madzikens

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez madzikens

  1. Witam, mam problem z okapem (pochłaniaczem). Mianowicie potrzebuję modelu, który: - jest tani, - niezbyt głośny, - a przede wszystkim - zmieści się w szafce o wymiarach wys.40cm, głębokość 30cm, szerokość 60cm. Chodzi mi o model teleskopowy. Ponieważ nie mam zielonego pojęcia, jak wygląda sprawa zabudowy takiego czegoś, nie wiem też, jakie maksymalnie wymiary może mieć taki okap, żeby wlazł w szafkę (czy amica, która ma podaną głębokość 31cm będzie ok?). Nie mam też pojęcia , jak obliczyć potrzebną wydajność - kuchnia jest mała, ale połączona z niewielkim przedpokoikiem, który z kolei połączony jest z salonem a w pewnym sensie także z większym przedpokojem (brak drzwi). Kuchenka jest gazowa. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
  2. Wiem, wiem... Ale gdyby zmywara stała obok zlewu, miałabym tylko ten kawałek blatu nad nią w całości, a w mojej koncepcji dochodzi jeszcze 20cm dodatkowo, co daje już konkretniejszą przestrzeń roboczą. Jest jak jest (kuchnia jest mała, wąska i ma w durnowaty sposób umiejscowione okno) i za dużo się nie da wyczarować, taka opcja jest jednak najbardziej funkcjonalna.
  3. Zmywara dopiero do nas jedzie, więc instrukcji nie ma jeszcze, a chodziło o rozplanowanie gniazd elektr. Kuchenka na razie to wiekowa "warta", w niedalekim czasie zostanie wymieniona na coś nowszego (gazowego). U nas szafki kuchenne będą jednak w dość dużej odległości od ściany ze względu na różne liczniki, rury i zawory - uroki bloku z wielkiej płyty. Dzięki za odpowiedzi - trochę mnie uspokoiliście. Zostaje po mojemu w każdym razie A może istnieje w szerokim świecie coś co możnaby założyć na te węże w ramach ochrony??
  4. Późna pora zwalnia mi obroty w mózgu - oczywiście za lodówką będzie zlewozmywak, od którego idą podłączenia do zmywarki
  5. Witam wszystkich, potrzebuję pilnej odpowiedzi - w necie nic na ten temat nie znalazłam. Otóż remontujemy obecnie naszą małą kuchnię w bloku. Po długich kombinacjach stwierdziliśmy, że najbardziej optymalny układ będzie następujący: lodówka-mały kawałek blatu-kuchenka-zmywarka-mała szafka-słupek pod oknem (dzięki temu mamy blat dł. 65cm w jednym kawałku). Przybyły dziś hydraulik stwierdził z niezłomną pewnością siebie, co następuje: "Tak k..., nie może być. Węże będą szły za piekarnikiem i je szlag trafi od gorąca". Nie wdając się w szczególy, zapytam: czy on ma rację? Rozwalił mi całą koncepcję (zmywarę chce wstawić obok zlewu, a kuchenkę na samym końcu obok słupka) i jestem wkurzona. Prace stanęly. Pomocy :'( P.S. Czytam Was od dawna i uwielbiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...