Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sebastianr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sebastianr

  1. Tak tylko ze względu na kilkudniowy wyjazd chciałbym mieć pewność. Ja już wiele "wycierpiałem" mam więc nadzieję, że chociaż tutaj będzie pozytywna wiadomość.
  2. Witam po dłuzszej przerwie. Mam pytanie bardziej techniczne. Z racji tego, że mieszkam w rejonie w którym ostatnimi czasy były dłuższe przerwy w dostawie prądu nurtuje mnie kwestia czy jezeli w trakcie takiej przerwy kocioł wygaśnie a wróci zasilanie, to czy będzie on ciągle podawał groszek czy też po jakimś czasie wyłączy się z racji braku dojścia do temperatury zadanej.
  3. Mam jeszcze jedno pytanie. Zauważyłem że w palenisku powstają spieki. Nie wiem czy jest to spiek żużlowy czy też koksowy jak to rozróżnić i co zrobić żeby się ich pozbyć.
  4. Przeczytałem. Czyli według Pana należy odkręcić zawór 3d na maksa aby temperatura wyjścia nie była dławiona, a nadmiar ciepła powinienem skorygować zaworami na grzejnikach. Czy dobrze rozumiem? A wracając do zachowania kotła. Czy nie uważa pan że nie jest to do końca porawna praca jeżeli pozwla spaść temperaturze o tak dużą wartość od zadanej. To w końcu po co ustawia się temperatyuę na sterowniu skoro piec ma to gdzieś.
  5. Witam Daro. Do późnej nocy a także w nocy (dawałem mleczko córeczce i po tym skoczyłem do kotłowni) obserwowałem pracę kotła. Dzwoniłem wczoraj do serwisanta ogniwa i poradził mi abym ustawił na piecu temperaturę o około 10 stopni wyższą niż na grzejniki (korekta zaworem 3d). Wykonałem zalecenie i takie mam obserwacje. Kocioł chodzi na pełnych obrotach do temperatury 57stopni (ustawione 55) potem zmniejsza podawanie a w pewnym momencie przechodzi w stan podtrzymania (aż się przestraszyłem już myślałem że coś popsułem) temperatura nadal mimo to rośnie do nawet 63 stopni. jakiś czas trzyma ten stan (różnie raz dłużej raz krócej) potem powoli opada a przy 56 powoli się ponownie załącza. I wszystko byłoby ok ale temperatura spada nawetr do 47-48 stopni i piec znowu chodzi jak szalony żeby dojść do temperatury 55. Przy okazji spada temperatura na grzejnikach bowiem między zasilaniem a piecem nie ma już różnicy 10 stopni więc siłą rzeczy temperatura spada. Podsumowując. Piec zaczął przechodzić w stan podtrzymania (dłuższ okres bez ciągłego podawania groszku), ale nie mogę zrozumieć czemu kocioł pozwala spaść temperaturze o nawet 7 stopni tylko po to żeby potem gnać jak szalony. Powinien szybciej zareagować. Jakie będzie spalanie dobowe będe wiedział wieczorem. Dam ci znać. Powodzenia.
  6. Jesteś niewątpiwie specjalistą w dziedzinie procesów fizykochemicznych, ale niestety nie masz za grosz cierpliwości do laików. Parę postów wyżej wygłosiłeś tyradę na temat kilku najważniejszych parametrów w procesie spalania, a ja odpowiedziałem w najbardziej oczywisty sposób jak mam je sprawdzić skoro mój sterownik ich nie podaje. W swej kolejnej odpowidzi niestety oprócz kilku profesorkich strof nie wskazałeś żadnej drogi , a co więcej dorzuciłeś nowe zagadki cyt. "Zanim zaczniesz przeklinać, to daj najpierw swoje paliwo do analizy, popatrz, kiedy i w jaki sposób zacząłeś grzać w sezonie, jakie masz straty i czym spowodowane, a dopiero wówczas, gdy będziesz miał dane tzw. czarne na białym, to będziesz mógł snuć teorie o wyższości jednego urządzenia nad drugim. " Pytam się jak to zrobić. Bo, że muszę do tej wiedzy dotrzeć było mi wiadome zanim znalazłem się na tym forum.
  7. Zawijan powiedz czemu oskarżasz mnie o jakąś kryptoreklamę. Ja do cholery naprawdę mam ten sterownik ecoal 1.0. Kontaktowałem się z producentem żeby wymienili mi na nowszy, ale na razie na obietnicach się skończyło. Szlag mnie trafiał dzisiaj w nocy jak słyszałem odgłosy z kotłowni gdzie podajnik uruchamiał się co 20 sekund przy ustawionej temperatusze na kotle 46stopni. Przecież to paranoja.Kolega mały energetyk wymądrza się o jakiś parametrach. A ja się pytam jak do cholery mam je sprawdzić jak ten sterownik ich nie wyświetla. Dzwonię na serwis, a oni załamują ręce bo wiedzą niewiele więcej ode mnie.To się nie dziwcie że szukam innych rozwiązań łącznie ze zmianą sterownika. Wchodząc na powyższe forum za namową kolegi pwello miałem nadzieję uzyskać pomoc, a uzyskałem posadzenie o kryptoreklamę i lekkie drwiny. Naprawdę wielkie dzięki.
  8. Nie ma co ukrywać jestem jeszcze typowym laikiem w poruszanych na tym forum kwestiach. Dlatego staram się jak najwięcej dowiedzieć. Z twego postu wynika, że możesz również dokonać korekty przy funkcji PID? Czy dobrze zrozumiałem? Ogólnie tak bym widział pracę sterownika, bo nie jestem w stanie zrozumieć potrzeby ciągłego podawania groszku przy osiągnięciu temperatury zadanej.
  9. Witam ikus. Myslisz, że twój sterownik mógłby zadziałac na naszych piecach. Jeżelli tak to trzeba się będzie zastanowić nad zmianą. Z twego postu wynika, że oprócz wersji w pełni zautomatyzowanej isnieje możliwość manualnej nastawy parametrów.
  10. [Witam Sebastian. Mam ten sam piec i niestety spala mi jeszcze więcej niż tobie. Spalanie u mnie wacha się od 40 do 60 kg na dobę. Walczę z piecem już 1,5 miesiąca i nie potrafię do tej pory powiedzieć co jest grane. Na początku myślałem że mam błąd w instalacji, ale 2 tygodnie temu hydraulik przerobił instalację, jednak niewiele to pomogło. U mnie piec teraz pracuje na 60 stopni, a temp w domu reguluję zaworem 4d. Piec się wyłącza i jakis czas jest w podtrzymaniu (krótko- 8 do 12 min) a kiedy rusza ponownie temp nadal spada nawet poniżej 50st i wtedy pracuje bardzo długo na wysokich obrotach, żeby dojść do zadanej temperatury. Ogrzewam dom 180m, nieocieplony z lat 80-tych. Instalacja też stara. Jeśli znajdę przyczynę dużego spalania. to na pewno napiszę. Ale coś mi się zdaje, że znów trzeba będzie dzwonić do producenta. Pozdrawiam Nie wiem co sądzić. Nie wiem czy to jednak nie wina sterownika. W najgorszym wypadku podejmę próbę jego zmiany na inny w którym samodzielnie ustawia się parametry, bo wydaje mi się, że iinowacyjność ecoal jest niestety obarczona zbyt dużym spalaniem. Mam porównanie z piecem u sąsiada. Troszkę większy dom a spala 100 kilo na 7-8 dni, ja natomiast 100 kilo w 3-4 dni. On ma piec Hefa.
  11. Witam. Jestem także posiadaczem pieca Ogniwo Eko 24 KW i mam do szanownych forumowiczów kilka pytań. Pierwsze w sumie najważniejsze. Czy ten piec wszystkim wam pali około 35 kilo na dobę. Po prostu tragedia. Czy normalnym jest aby piec podawał groszek w odstępach 20-25 sekund. Wszystko to przy ustawieniu temperatury zadanej 45-46 stopni. Piec nigdy jeszcze nie przeszedł w stan podtrzymania. Osiąga zadaną temperaturę, ale ciągle pracuje na wysokich obrotach, czasmi tylko zauważam zmniejszenie mocy wentylatora. I ostatnie pytanie. Czy powodem takiego stanu może być fakt, że mam sterownik e-coal 1.0 czyli starego typu. (kontaktowałem się z producentem i obiecali wymienić na nowy) i czy mogę coś zrobić, żeby trochę zmiejszyć spalanie. Aha i gdzieś tu czytałem że przy sterowniku ecoal podawanie goszku trwa najkrócej 4 sekundy. Otóż u mnie czas podawania przeważnie wynosi ok 2-3 sekund.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...