Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

voyteck81

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez voyteck81

  1. Witam po przerwie, Mój problem już jest rozwiązany Powodem przenikania ciepła był podobno wadliwy zawór na wymienniku (hydraulik kupił taki gotowy zestaw: wymiennik + 2 pompty + zawory). Zawór został wymieniony i faktycznie wkład już nie trzyma wysokiej temperatury po wygaszeniu (oczywiście trzeba kilka godzin poczekać aż się ochłodzi). Może komuś się przyda ta wiedza. Dziękuję wszystkim za pomoc! Pozdrawiam, Michał
  2. Witam po przerwie, Mój problem już jest rozwiązany Powodem przenikania ciepła był podobno wadliwy zawór na wymienniku (hydraulik kupił taki gotowy zestaw: wymiennik + 2 pompty + zawory). Zawór został wymieniony i faktycznie wkład już nie trzyma wysokiej temperatury po wygaszeniu (oczywiście trzeba kilka godzin poczekać aż się ochłodzi). Może komuś się przyda ta wiedza. Dziękuję wszystkim za pomoc! Pozdrawiam, Michał
  3. Errata: powinno być "+ sterownik na kotle (Junkers FW100)" to taki co można zamontować albo bezpośrednio na kotle albo gdzieś na ścianie. Pompami steruje natomiast INNY sterownik - MSK z Kratek. Ma on również sterować przepustnicą dolotu powietrza z zewnątrz (sama przepustnica na razie nie zamontowana, także ciągnie powietrze z salonu).
  4. Errata: powinno być "+ sterownik na kotle (Junkers FW100)" to taki co można zamontować albo bezpośrednio na kotle albo gdzieś na ścianie. Pompami steruje natomiast INNY sterownik - MSK z Kratek. Ma on również sterować przepustnicą dolotu powietrza z zewnątrz (sama przepustnica na razie nie zamontowana, także ciągnie powietrze z salonu).
  5. mrmrooz: Po pierwsze, dzięki! To by się trzymało kupy. U mnie jest czujnik pogodowy na zewnątrz domu + sterownik na kominku (Junkers FW100). Wczoraj pokazywał -5, wcześniej -3. Z tego co wiem, to załączenie pomp ustawia się na ok. 40 - 45 stopni. Natomiast co do kotła nie wiem co i gdzie trzeba by ustawić. Z drugiej strony jednak podobno nawet jak hydraulik przestawił na kominku temp. załączania na 80 to dalej pompy chodziły. Może nie poczekał wystarczająco długo? PS. Dodam tylko jeszcze, że mam trochę podłogówki na parterze (przedpokój, łazienka, kuchnia).
  6. mrmrooz: Po pierwsze, dzięki! To by się trzymało kupy. U mnie jest czujnik pogodowy na zewnątrz domu + sterownik na kominku (Junkers FW100). Wczoraj pokazywał -5, wcześniej -3. Z tego co wiem, to załączenie pomp ustawia się na ok. 40 - 45 stopni. Natomiast co do kotła nie wiem co i gdzie trzeba by ustawić. Z drugiej strony jednak podobno nawet jak hydraulik przestawił na kominku temp. załączania na 80 to dalej pompy chodziły. Może nie poczekał wystarczająco długo? PS. Dodam tylko jeszcze, że mam trochę podłogówki na parterze (przedpokój, łazienka, kuchnia).
  7. Dziękuję wszystkim za szybki odzew! Wczoraj wieczorem rozmawiałem z hydraulikiem i wyszły jeszcze większe "dziwy". Otóż choć kominek był ciepły (trochę ponad 40 stopni C) to podobno na termometrze wymiennika było tylko 20 stopni C! Sam hydraulik rwie włosy z głowy (na szczęście młody i jeszcze ma co) bo teoretycznie taka sytuacja jest niemożliwa. Gwoli wyjaśnienia: temperatura 40-46 kilka stopni utrzymywała się od jakichś 5 dni (od wygaszenia pierwszego rozpalenia), pompy pracowały oczywiście w kominku palone nie było. I jeszcze jedno - podobno próbował wymusić wyłączenie pomp poprzez zwiększenie temp. załączenia z 40 na 80 stopni. Nie pomogło. Mój spec ma coś jeszcze kombinować. Z tego co zrozumiałem może to być wina jakichś zaworów. Wiem, że wczoraj wieczorem coś znowu zadziałał bo na wyświetlaczu migała tylko kropka tzn. temp. spadła. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły lub pytania, napiszcie proszę. Pozdrawiam!
  8. Dziękuję wszystkim za szybki odzew! Wczoraj wieczorem rozmawiałem z hydraulikiem i wyszły jeszcze większe "dziwy". Otóż choć kominek był ciepły (trochę ponad 40 stopni C) to podobno na termometrze wymiennika było tylko 20 stopni C! Sam hydraulik rwie włosy z głowy (na szczęście młody i jeszcze ma co) bo teoretycznie taka sytuacja jest niemożliwa. Gwoli wyjaśnienia: temperatura 40-46 kilka stopni utrzymywała się od jakichś 5 dni (od wygaszenia pierwszego rozpalenia), pompy pracowały oczywiście w kominku palone nie było. I jeszcze jedno - podobno próbował wymusić wyłączenie pomp poprzez zwiększenie temp. załączenia z 40 na 80 stopni. Nie pomogło. Mój spec ma coś jeszcze kombinować. Z tego co zrozumiałem może to być wina jakichś zaworów. Wiem, że wczoraj wieczorem coś znowu zadziałał bo na wyświetlaczu migała tylko kropka tzn. temp. spadła. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły lub pytania, napiszcie proszę. Pozdrawiam!
  9. Witam wszystkich na forum! Wśród poruszanych dotychczas wątków nie znalazłem podobnego jak mój problemu więc pozwalam sobie tu zamieścić. Mój instalator kilka dni temu uruchomił zestaw kominek + kocioł. Kominek po wygaśnięciu wciąż jest ciepły, na sterowniku wyświetla się temperatura, pompa ciągle pracuje. Wygląda na to, że bierze ciągle ciepło z instalacji CO grzanej przec piec. Hydraulik mówi, że raczej trzeba będzie za każdym razem "oszukiwać" automatykę i przestawiać coś na regulatorze kominka. Wydawało mi się, że układ powinien pracować bez większych kombinacji. Zestaw wygląda następująco: - kominek z płaszczem Hajduk Volcano WT - kocioł kondensat Junkers 22kW + zasobnik 160l - zestaw wymiennki + 2 pompy - regulator MSK z Kratek z przepustnicą (przepustnica jeszcze niepodłączona) Czy ktoś z Was ma pomysł co jest może być powodem i co z tym zrobić? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
  10. Witam wszystkich na forum! Wśród poruszanych dotychczas wątków nie znalazłem podobnego jak mój problemu więc pozwalam sobie tu zamieścić. Mój instalator kilka dni temu uruchomił zestaw kominek + kocioł. Kominek po wygaśnięciu wciąż jest ciepły, na sterowniku wyświetla się temperatura, pompa ciągle pracuje. Wygląda na to, że bierze ciągle ciepło z instalacji CO grzanej przec piec. Hydraulik mówi, że raczej trzeba będzie za każdym razem "oszukiwać" automatykę i przestawiać coś na regulatorze kominka. Wydawało mi się, że układ powinien pracować bez większych kombinacji. Zestaw wygląda następująco: - kominek z płaszczem Hajduk Volcano WT - kocioł kondensat Junkers 22kW + zasobnik 160l - zestaw wymiennki + 2 pompy - regulator MSK z Kratek z przepustnicą (przepustnica jeszcze niepodłączona) Czy ktoś z Was ma pomysł co jest może być powodem i co z tym zrobić? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...