Tuasia

Witam, w niedługim czasie mam zamiar budować dom. Pomimo tego, że sporo osób nie poleca budowania w szkielecie ja nie wyobrażam sobie budowania metodą tradycyjną. Wprawdzie niektórzy forumowicze piszą że cena tradycyjna i w szkielecie jest porównywalna to jednak tradycyjna trwa dłużej i jak dla mnie za długo. Mam pytanie do osób które niedawno ukończyły budowę domu w szkielecie budowanego przez firmę pod klucz np. domy i domki lub damir. Czy rzeczywiście budowa pod klucz kosztuje ok. 2000 zł brutto za 1m2 ???? Jak dla mnie to wydaje mi się ta cena dość niska. Chcę zbudować dom ok. 120 m2 w szkielecie i mam kasy na styk - 240-250 tys. i obawiam się że może nie starczyć . Boję się że jeszcze dojdzie koszt ogrodzenia, koszt przyłączy, koszt nie wiadomo czego i dom będzie kosztować 300 tys. Czy ktoś może ma doświadecznie w tej sprawie i wie ile więcej potrzeba kasy na dodatkowe wydatki?

Witam, w niedługim czasie mam zamiar budować dom. Pomimo tego, że sporo osób nie poleca budowania w szkielecie ja nie wyobrażam sobie budowania metodą tradycyjną. Wprawdzie niektórzy forumowicze piszą że cena tradycyjna i w szkielecie jest porównywalna to jednak tradycyjna trwa dłużej i jak dla mnie za długo. Mam pytanie do osób które niedawno ukończyły budowę domu w szkielecie budowanego przez firmę pod klucz np. domy i domki lub damir. Czy rzeczywiście budowa pod klucz kosztuje ok. 2000 zł brutto za 1m2 ???? Jak dla mnie to wydaje mi się ta cena dość niska. Chcę zbudować dom ok. 120 m2 w szkielecie i mam kasy na styk - 240-250 tys. i obawiam się że może nie starczyć . Boję się że jeszcze dojdzie koszt ogrodzenia, koszt przyłączy, koszt nie wiadomo czego i dom będzie kosztować 300 tys. Czy ktoś może ma doświadecznie w tej sprawie i wie ile więcej potrzeba kasy na dodatkowe wydatki?

kupujesz udziały, jak nie ma zrobionego podziału to teoretycznie jesteś właścicielem połowy każdego centymetra domu. Na pewno nie jest to tak że Ty masz jedną połowę a ktoś inny drugą. Ważne jest też bardzo czy ten ktoś mieszka w tej drugiej połowie. Oznacza to że ma ją w posiadaniu. Wtedy Ty możesz zamieszkać w tej połowie domu która stoi pusta. I wtedy wejdziesz w posiadanie połowy domu. Ale jeżeli trafisz na jakiegoś cwaniak to może on zrobić tak że zanim Ty się wprowadzisz on będzie w posiadaniu całego domu. I wtedy pomimo że Ty jesteś współwłaścicielką możesz nie móc się do niego wprowadzić. Dużo zależy od kogo kupujesz i kto zostanie Twoim sąsiadam. Ale nawet jak są bardzo mili to uważaj bo to może być podpucha.

jeżeli gmina ma plan zagospodarowania to sprawdź w planie czy można budową na ziemi rolne. Wtedy budujesz tak zwane siedlisko. Jeżeli planu nie ma to musisz spełnić kilka warunków m.in. sąsiednia działka zabudowana, dostę do drogi. Natomiast jeżeli sąsiednia działka nie jest zabudowana i gmina nie ma planu to wtedy możesz się budować pod warunkiem że masz odpowidnią ilość ziemi. Czyli średnią pow. w gminie.

jak firmy w swoich folderach podają koszt budowy 1m2 domu to ten koszt mnożymy przez pow. użytową czy całkowitą?

spółdzielcze lokatorskie prawo nie przechodzi na spadkobierców, ale po ustaniu członkowstwa (np.śmierć członka spółdzielni) będzie Ci przysługiwać roszczenie o przyjęcie do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowieniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu (przysługuje osobą bliskim zamieszkałym z członkiem spółdzielni). Teoretycznie jeżeli jesteś tam zameldowany na stałe to powinnieneś tam mieszkać. Spółdzielnia może domagać się przedstawienia świadków (sąsiadów) że tam rzeczywiście mieszkałeś. Jak nikt na Ciebie nie doniesie to powinieneś dostać mieszkanie.

najlepsza waluta do wzięcia kredytu na dzień dzisiejszy to tylko euro. W żadnym wypadku nie bierz w dolarach. W tej chwili dolar jest słaby i na pewno w ciągu najbliższych kilku lat się wzmocni.

nie macie większych zmartwień - franki czy złotówki? mój chłopak ma w euro i to dopiero przerąbane. Jak brał kredyt to euro było za 3.6zł. Poszedł do banku już podpisywać umowę i chciał wziąć w dolarach (4.0zł), ale baba w banku: - weź Pan w eruo, wprawdzie ma wyższe oprocentowanie ale jest bardziej stabilne - nie, ja chce w dolarach - ale proszę pana, euro lepsze - nie ja poproszę dolary i tak se gadali 20 minut. Po 20 minutach mój chłopak wziął w końcu kredyt w euro. Jak pokazują w telewizji kurs euro to za każdym razem o mało nie dostaje zawału Tak sobie myślę czy takiej baby w banku to nie można do sądu podać? Bo ona nie była żadnym analitykiem i nie miała prawa doradzać w jakiej walucie brać kredyt. Pewnie miała większą prowizję od udzielenia kredytów w euro.

w załącznkiu do ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz o zmianie niektórych innych ustaw z dnia 2 kwietnia 2004roku są wymenione rodzaje działów specjalnych produkcji rolnej. O psach tam nic nie ma. A co do ilości to raczej trzeba mieć dużo np. tchórzofretki - powyżej 50 szt. samic stada podstawowego. Może ktoś z praktyki jest zorientowany jak najprosciej prowadzić produkcję rolną.

ja zostanę rzeczoznawcą dopiero za rok. Ale gdyby już była to za 500zł bym Ci wyceniła działkę. W warszawie za wycenę mieszkania jak dobrze poszukasz to znajdziesz rzeczoznawcę który wyceni Ci za 600zł. Więc podjerzewam że znajdzesz kogoś kto wyceni Ci za 500 zł działkę. Dzwoń i się pytaj ile wezmą. Sporo rzeczoznawców ma swoje strony internetowe. Wpisz w wyszukiwarce rzeczoznawca majątkowy i podzwoń do tych z Warszawy lub okolic.

po długim szukaniu i dzwonieniu powiem Wam co się dowiedziałm. Gmina miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma. W planie jest napisane że na gruntach rolnych można budować siedliska. W planie nic więcej na ten temat nie ma. Jak zadzwoniłam do gminy to nie potrafili mi powiedzić ile minimum musi mieć działka żeby na niej wybudować siedlisko. Natomiast w starostwie dowiedziałam się, że aby wybudować siedlisko na ziemi rolnej (jeżeli jest plan a w nim zgoda na taką budowę) to trzeba spełnić standardowe warunki zabudowy (art. 61). Jeżeli siedlisko przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w gminie to nie trzeba spełniać ust.1 pkt 1 w art.61 czyli sąsiednia działka nie musi być zabudowana. Czyli wynika z tego że budowanie siedliska na ziemi rolnej nie różni się zbytnio od budowania domu na działce budowlanej. To po co budować domy na drogich działkach budowlanych jak można budować siedliska na tanich działkach rolnych?????O ile oczywiście jest plana zagospodarowania i zgoda na budowę siedlika. Może są jakieś błędy w moim rozumowaniu lub nie wiem jeszcze o wszystkich problemach jakie mogę spotkać????

dzięki za pomoc, plan czytałam i nic w nim nie było o tym w jakiej części działki można budowć.Więc mam nadzieje że nie ma żadnych ograniczeń. Było tylko napisane że można tam wybudować siedlisko. Trochę mnie zmartwiłeś z tym 1 ha bo chciałam kupić 0,5 ha. Wykształcenie na szczęście mam wyższe (bo nie rolnicze), a agencja rolna na 99,99% nie będzie zainteresowana kupnem tej ziemi. Gdzieś w ustawie dotyczącej ubezpieczeń rolniczych wyczytałam że aby się ubezpieczyć trzeba mieć 1 ha przeliczeniowy lub faktyczny. Więc pewnie z budową siedliska będzie tak samo.

chcę kupić działkę rolną z możliwością budowy siedlska. Czy ktoś może już przez to przechodził, ponieważ mam wiele wątpliwości??? Nie chciałabym takiej działki odrolniać (koszty). Czy w związku z tym będę musiała zacząć prowadzić działalność rolniczą??? Czy jest jakieś ograniczenie co do wielkości działki pod którą można wybudować siedlisko??? Sprzedający powiedział że chyba minimum 1 ha musi mieć działka rolna pod siedlisko, ale w planie zagospodarowania nie znalazłam takiej informacji. Asia