Witam,
Używam Traidenisa NV-1 od 5 lat. Nie śmierdzi. Aktualnie rezygnuję z oczyszczalni na rzecz kanalizacji (w końcu zbudowano u mnie na wsi pod Rzeszowem). Uprzedzając pytania: plan eksploatacji był na 5-7 lat., mam małą działkę z glebą gliniastą, rozsączenie ma 2 nitki po ok. 12mb na poletku żwirowym. Kończę używanie ze względu na planowaną na sąsiedniej działce budowę i kończące się powoli możliwości rozsączania. Wcale nie trzeba co kilka tygodni sprawdzać działania oczyszczalni (badanie osadu), oczyszczalnia jest praktycznie bezobsługowa. Trzeba pamiętać o dodawaniu bakterii wtedy gdy ktoś w domu bierze antybiotyki.
Nie jestem w żaden sposób powiązany z dystrybutorem oczyszczalni (a wręcz przeciwnie - kontakt z nimi jest "średni")
pozdrawiam