Witam!
Mieszkam w bloku i mam problem ze swoja podłogówka w kuchni, którą miałem instalowaną na początku roku przy okazji wykończania mieszkania.
Od kilku dni w związku z niskimi temperaturami ogrzewanie budynku zaczęło pracować z pełną parą, grzejniki są gorące, niestety zauważyłem że moja podłogówka nie może się rozbujać i grzeje dużo słabiej lub wcale, w porównaniu do wcześniejszego okresu, kiedy kaloryfery grzały na pół gwizdka.
Jest ona zainstalowana jako osobna pętla grzewcza z zaworem RTL.
Zacząłem czytać co może być przyczyną, analizować umiejscowienie zaworu i tego jak są położone rury, dochodząc do wniosku, że mogę mieć wpięty zawór RTL nie na powrocie pętli, a na jej początku
Czyli wydaje mi się że przy b.ciepłej wodzie w instalacji która dopływa do RTL-a na początku pętli jest ona odcinana przez zawór, co daje ciepłą podłogę do tego miejsca, natomiast czym dalej tym zimniej. W momencie jak się wychłodzi zawór, trochę wody jest puszczane.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co można z tym zrobić???
pozdrawiam!