Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomasztomasz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez tomasztomasz

  1. No jak co ma wspólnego... To że w obecnych czasach nawet jakbyś chciał postawić nieoszczędny dom to nie możesz bo zmuszają Cie do tego przepisy. A certyfikat jest dokumentem urzędasów że spełniłeś przepisy.
  2. A powiedzcie mi jak to jest z tym świadectwem energetycznym, żeby odebrać dom ściana musi spełniać konkretne kryteria ??? Przecież jak mnie nie stać na zastosowanie super materiału to bede tracić na ogrzewaniu ale to chyba moja sprawa ??? Wsioryba, laik ale język bardzo profesjonalny i widzać że żądna wiedzy
  3. Dla wyjaśnienia : - warunki zabudowy zostały wydane dla właściciela terenu przy podziale geodezyjnym - warunki te przepisałem na swoją osobę bo myślałem że w prosty sposób dostane pozwolenie na budowę a z tymi absurdami pozostanie walczyć kolejnym nabywcom działek. - zapis o którym wspomniałem jest zamieszony w omawianych warunkach zabudowy zaraz pod wymaganiami o długościach poziomych, pionowych, architekturze dachu itp. Warunki zabudowy wyglądają i są napisane jak dla deweloperów którzy budują całe osiedla. Myslę że wystąpie o nowe indywidualne warunki zabudowy tylko nie bardzo wiem kto decyduje o tym czy przystać na moje prośby czy odrzucić.
  4. Witam Państwa Bardzo prosze o pomoc i z góry dziękuje! Mam taką sytuacje... kupiłem działkę od prywatnego właściciela który wraz ze wspólnikiem podzielił swoją ziemie na około 100 działek nie mniejszych niż 10 arów i otrzymał od miasta warunki zabudowy dla całego kompleksu. Przed kupnem przeczytałem warunki i nie zauważłem żadnych tragicznych zapisów, standard: wymiary, dachówka, garaż w bryle budynku itd. Na etapie starania sie o pozwolenie wyszedł na wierzch istotny zapis: Zespół zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej zorganizowanej w jeden kwartał ( zależnie od 4 do 14 działek) należy zastosować jednolitą geometrię dachów mieszcząca sie w dopuszczalnych parametrach. Zespół ten musi posiadać: - jednolity kąt nachylenia połaci dachowych - jednolity układ połaci dachowych (np. dachy wielospadowe z facjatami dachowymi) - jednolitą wysokość kalenicy głównej z tolerancją do 0,5m - jednolite długości wypuszczenia poza lico ściany zewnętrznej okapów dachu budynku. I wszytko byłoby ok gdyby było określone dla którego kwartału jaka jest przewidziana architektura. Zaś w tym przypadku miejski architekt twierdzi iż warunki te podyktuje pierwsza osoba która uzyska zezwolenie na budowe w danym kwartale. Nie wiem czy dobrze mysle, ale jak dla mnie jest to pogwałceniem wszelkich swobód społecznych. Jesli sąsiad postawi dom z dachem wielospadowym to koszt budowy domu z dachem rozłożystym jest duzo wyższy. Dwa jesli ktoś postawi dom z dachem dwu spadowym przy minimalnym kącie nachylenia dachu (38o) a tym samym niskiej kalenicy to sąsiad posiadający wiekszą rodzine bedzie zmuszony także do życia tylko w domu parterowym lub z bardzo małą powierzchnią poddasza. Troche się nie potrzebnie rozpisałem z przykładami ale takie absurdy mnie przerażają i niezmiernie wkurzają. W moim kwartale wydano juz jedno pozwolenie na budowe z projektem kompletnie odbiegającym od moich marzeń i potrzeb. Co mam zrobić, jak rozmawiać z urzędnikami. Czy jest to wszystko zgodne z prawem??? Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc i pozdrawiam TomaszTomasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...