Witam Wszystkich. Zalogowałem się tylko po to, żeby złożyć hołd i podziękować Panu Last Rico za cierpliwosc i poświęcony czas. Co myślę o tych 28-miu stronach tekstu niech świadczy fakt że piszę to 26.12.2009 o 21.40, a zacząłem czytać w Wigilię czekając na żonę, która poszła na pasterkę. Palę trzecią zimę w piecu GS Biadała 38 kW. Radzę sobie jak mogę, do teraz myślałem że nie najgorzej. Piec to miałowiec i palę miałem, mam go jeszcze ze 3 tony więc z dmuchawy szybko zrezygnować nie mogę. Dziś na rozpalonym piecu otworzyłem popielnik. żeby sprawdzić czy mam szanse liczyć tylko na cug, ale piecyk po 10 minutach zaczął tracić temperature. Przymierzam się raczej do podajnika tłokowego własnej konstrukcji, ale to nie to Forum. Czytając te strony uporządkowałem swą wiedzę na temat palenia i wszystkim Wam za to dziękuję.