Witam, przygotowuję się do remontu mieszkania, w tym parkietu. Mieszkanie nie jest nowe (rok budowy 1983). Poprzedni właściciel położył parkiet na masie bitumicznej (jakiś rodzaj lepiku). Nie wiem co to jest dokładniej ale obawiam się, że to może być subit. Szukam tu informacji na ten temat ale im dłużej czytam tym mam większe wątpliwości. Wiem, że subit to bardzo rakotwórcza substancja i należy się go pozbyć. Mam zamiar zrobić test na benzynę i się upewnić czy to faktycznie subit. Mam pytanie czy jeśli ta substancja rozpuści się w benzynie to jest bitumin (lepik bitumiczny) i czy jest on mniej szkodliwy niż subit? Czy może to to samo i też należy się go pozbyć? Czym się różni ten subit od bituminu? Pytam poważnie bo mam małe dziecko i drugie w drodze i nie chcę, żeby wdychały benzopiren podczas zabawy. Mam dwie opcje 1. Zedrzeć cały parkiet, potem wylewka i panele (niestety nowy parkiet to nie na moje finanse) 2. Cyklinowanie i konserwacja tego co jest (pod warunkiem, że to mnie nie zabije. Było u mnie już dwóch fachowców od wylewek i każdy twierdzi, że szkoda parkietu, jednak gość, który zajmuje się parkietami twierdzi, że lepiej wywalić i położyć nowe. Nie wiem co robić, będę wdzięczny za pomoc.