Witam wszystkoch - podlacze sie pod temat gdyz tytul dokladnie odpowiada temu co ja planuje zrobic... Domek co prawda jest w trakcie budowy ale mysle ze to najlepszy czas by podjac reszte decyzji co do wyposazenia
Dom bedzie miec parter i poddasze, po podlodze niecale 200m2, pustak max 29cm plus welna 15cm.. Wg wyliczenia wychodzi zapotrzebowanie na cieplo okolo 18-20 kW.
Chcemy zamontowac kominek z plaszczem wodnym, solary na dach i do tego jakis piecyk zeby to spiac razem... Problem w tym iz ze wzgledow finansowych i rozkladania inwestycji w czasie, najpierw bedzie zmontowany i uruchomiony kominek i piec a pozniej 'dolozone' solary...
I teraz jak to zrobic zeby bylo najwygodniej... Ja myslalem tak: Kominek z plaszczem, wlaczony w obieg c.o. razem z piecem, do tego zasobnik wody uzytkowej okolo 250-300 litrow 2 wezownice (przygotowany do podpiecia solarow pozniej)...Czy taki uklad ma sens?? A moze taniej na poczatek kupic najtanszy zbiornik z jedna wezownica, a pozniej go wywalic zastepujac calym gotowym zestawem solarnym z zasobnikiem?? Czy moze lepiej podlaczyc kominek do grzania wody uzytkowej a nie c.o.?? A moze da sie tak zeby kominek i solary grzaly oba obiegi wody (i c.o. i uzytkowej)?? pomoze ktos?? Gdzie nie pojde to kazdy zachwala inne (swoje) urzadzenia i rozwiazania a wiadomosci merytorycznych mam bardzo malo... W domu docelowo mieszkac bedzie 4 osoby.. (jesli ma to znaczenie)
Teraz piec.. Myslelismy nad piecem gazowym (w takim ukladzie jak opisalem powyzej) ale teraz zastanawiamy sie nad piecem na pellety i groszek. Po pierwsze nie musielibysmy dociagac gazu, po drugie piec z awaryjnym rusztem na drewno da nam mozliwosc grzania w przypadku braku pradu (zdaza sie w naszej okolicy), podczas gdy elektronicznie sterowany kociol gazowy powie 'przepraszam nie robie'...
Tylko tak - czy paliwo (zapas) moze byc trzymane w tym samym pomieszczeniu co kociol czy musi byc jakos oddzielone (przepisy) ? Jak wyglada sprawa transportu i zakupu pelletow/groszku?? W marketach sa worki po 25 kg, ale cena takiego worka to okolo 23-24 zl wiec znacznie wiecej niz czytam na forum ze pellety kosztuja... no i srednia przyjemnosc targac autem z marketu co tydzien kilkanascie worow... Da sie to jakos bardziej bezstresowo zalatwic ?? Do tego ja czesto wyjezdzam wiec zona tez musi byc w stanie bezstresowo soie poradzic z dostawa i zrobieniem zapasiku paliwa... ufff poko co to chyba tyle.. dzieki wielkie za wszystkie rady
No i ostatnia rzecz - ogladalismy wczoraj w castoramie kociolek "wielopaliwowy" - pellety, groszek, drewno). Nie pamietam producenta niestety - polski jakis - pomaranczowy - ma cene promocyjna 4900... 24 kW... Czy ktos moze kojarzy co to i ile to warte ?? Albo jakas inna propozycja kociolka na pellety groszek i awaryjnie drewno ? Tak by dzialal bez prady i sterowania jesli bedzie potrzeba.. dzieki wielkie