A co powiecie na saune tymczasową ? Używam takiej sauny, co roku.Składa się z : 1. Stary namiot. 2.Ławeczki do siedzenia, drewnianej bez gwoździ, bo pupa boli. 3. Starej wanienki do kąpieli dziecka lub wiadra na zimną wodę z chochelką do polewania kamieni. 4. Wanna z wodą lub inne bajorko, w którym można się zanurzyć po saunie 5. Ognisko. 6.Kamienie nie za duże, chociaż te większe są leprze, bo dłużej trzymają ciepło. 7.Starą taczkę żelazną,budowlaną taka, której nie żal. 8.Widły albo łopatę do wyjmowania kamieni z ogniska. A teraz robimy tak: po przyjeździe na działkę rozpalamy ognisko i wkładamy kamienie do niego by się rozgrzały. Rozstawiamy namiocik, te mniejsze pałatki są jednak leprze, bo szybciej się nagrzewają . Wstawiamy do niego wiadro lub wanienkę z woda i ławeczki. W taczkę ładujemy nagrzane kamienie wjeżdżamy nią do namiociku,starajmy się zachować ostrożność przy ustawieniu ławeczek taczki i wiader z wodą by się nie poparzyć, każdy myślę, że wypraktykuje sobie to w życiu, usadawiamy się wygodnie zamykamy poły namiotu polewamy kamienie wodą i już gotowe. (uwaga ! wbrew pozorom można uzyskać 100 stopni C.) Może nie jest to zbyt pięknie wyglądająca sauna, ale można ją mieć już prawie za darmo. W dodatku ta metoda jest już sprawdzona w praktyce.Moi znajomi robią sobie taka saunę na większa ilość osób, bo mają namiot (10 wojskową) no i jest jeszcze jeziorko, do którego wskakują po saunie.W ogródku na działce można jeszcze oprócz stawu, (jeżeli ktoś go ma?!) Zastosować mały basenik nadmuchiwany. I w ten sposób można już rozkoszować się sauną od dziś i zbierać pieniążki na taką, jaką się chce saunę w przyszłości. Zaletą tej sauny jest też to że kiedy się nie chce jej mieć to się jej nie ma i nie zajmuje dużo miejsca, chyba że w szopie, a ile zabawy przy przygotowaniu kompiułki !!!!!!