Ewelina83

Witam wszystkich. Ja również mam już warunki energetyczne, a dziś złożyłam wniosek o wodno-kanalizacyjne, ale nie ta biurokracja z wnioskami jest dla mnie najgorsza.... Najbardziej zszokowała mnie cena projektu przyłącza wody i szamba, za które Pan który ma ku temu odpowiednie uprawnienia zażyczył sobie 1100 zł Kwota ta zwaliła mnie z nóg, bo w naszym małym miasteczku, tyle zarabia się miesięcznie. Trochę już zaczynają puszczać mi nerwy, bo kupiłam gotowy projekt i dałam za niego 1600zł, a za całą resztę, bez zmian w projekcie zapłacę około 2500zł. To karygodne...

Witam wszystkich. Ja również mam już warunki energetyczne, a dziś złożyłam wniosek o wodno-kanalizacyjne, ale nie ta biurokracja z wnioskami jest dla mnie najgorsza.... Najbardziej zszokowała mnie cena projektu przyłącza wody i szamba, za które Pan który ma ku temu odpowiednie uprawnienia zażyczył sobie 1100 zł Kwota ta zwaliła mnie z nóg, bo w naszym małym miasteczku, tyle zarabia się miesięcznie. Trochę już zaczynają puszczać mi nerwy, bo kupiłam gotowy projekt i dałam za niego 1600zł, a za całą resztę, bez zmian w projekcie zapłacę około 2500zł. To karygodne...

Chyba miałam po prostu pecha, ze ktoś zareagował tak akurat na moją wypowiedź, bo odwiedzałam podobne fora i wiem że większość kupujących gotowe projekty wprowadza w nich dużo większe zmiany niż te o których ja pisałam. Pech chciał, że tyczyło się to mojej wypowiedzi, szczególnie dlatego, że dopiero co do Was dołączyłam Każdy mam prawo mówić co myśli i cieszę się że mamy do tego odwagę

Nie Kamka nie spłoszyła mnie ta dyskusja, po prostu ciągle coś jest do zrobienia i nie mam zbyt wiele wolnego czasu, dlatego nie zaglądam tu tak często. Ja też ma własne zdanie na ten temat i uważam, że tak samo jak nie ma dwóch takich samych osób i charakterów tak samo nie powinno i pewnie nigdy nie będzie dwóch identycznych domów. Każdy z nas ma inny gust no i każdy dostosowuje swój dom do swoich potrzeb i stylu życia. Przyznaję, że w temacie budowy "jestem zielona" i nie mam o tym pojęcia, dlatego zaufałam projektantowi, a to on w większości zaproponował nam te zmiany. Upierał się szczególnie przy przeniesieniu kotłowni do garażu i podniesieniu ścianki kolankowej. Ja na początku w ogóle nie myślałam o zmianach, chciałam tylko przejście z pomieszczenia gospodarczego do garażu, ale skoro on ma takie doświadczenie, (około 30 lat pracy w tym fachu) to mu po prostu zaufałam, przekonana że chce dla nas dobrze. Dodatkowo facet będzie u nas również kierownikiem budowy. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Jak na razie na niedziele ma nam przygotować wizję po zmianach i dopiero wtedy zdecydujemy czy je robimy, a więc jeszcze nic straconego. Obecnie żałuję, że sama nie kształciłam się w tym kierunku, nie miałabym teraz tych problemów.

Kama, dobra robota tylu nas ,ale fajnie. Witam. Mnie tez proszę dopisać. Jestem na etapie przerabiania projektu, mam DoWZ i czekam na PnB

Kama, dobra robota tylu nas ,ale fajnie. Witam. Mnie tez proszę dopisać. Jestem na etapie przerabiania projektu, mam DoWZ i czekam na PnB

A więc nie odzywałam się do tej pory, ponieważ cały czas nie byłam przekonana co do zmian jakie chcę, a raczej chcemy z mężem, nanieść w Pchełce..... Po konsultacji z projektantem doszliśmy do wniosku, że zbyt dużo zmieniać nie trzeba, bo Nasza Pchła jest całkiem nieźle zaprojektowana Na pewno musimy: - powiększyć garaż, aby wygospodarować tam miejsce na kotłownię ponieważ mieszkam na wsi i nie ma możemy zastosować ogrzewania przewidzianego w projekcie. Zastanawiamy się też, nad tym czy go poszerzać, bo projektant dokonujący adaptacji sugeruje, że dobrze byłoby go powiększyć do 3,50m, aby móc go optymalnie wykorzystać, czyli np otworzyć drzwi z obu stron i móc jeszcze swobodnie przejść. Co Wy na to Pchełkowicze? W garażu wstawimy też dwa okna,tzn jedno w kotłowni i jedno w samym garażu, prawdopodobnie 120 na 60 lub 90. Poza tym drzwi zewnętrzne od strony kotłowni, aby móc wywieźć popiół, czy też przywieźć opału, bez konieczności przejeżdżania przez garaż. No i konieczne jest przejście z pomieszczenia gospodarczego bezpośrednio do garażu - podnieść ściankę kolankową o dwa pustaki, aby lepiej wykorzystać pomieszczenia u góry. Tylko co do tego jestem jak na razie pewna, chciałam też zamienić miejscami łazienkę i kotłownię, ale nie jestem w 100% przekonana do tego, że byłby to dobry pomysł, bo ma on tak samo wiele plusów jak i minusów To na razie tyle, bo się strasznie rozpisałam. No i proszę o wpisanie mnie na listę osób oczekujących na PnB Pozdrawiam wszystkich odwiedzających forum i dziękuję za cieplutkie przyjęcie w te przejmująco mroźne dni

Witam wszystkich. Ja tu po raz pierwszy... Nawet nie wiecie jak się cieszę że znalazłam to forum, a jeszcze do niedawna myślałam, że jestem jedyną zwolenniczką Pchełki z garażem. No i trochę Wam zazdroszczę, że Wy jesteście już na takim etapie budowy, bo ja dopiero dziś zamówiłam projekt. Długo trwało załatwianie decyzji o warunkach zabudowy i zdecydowanie się na ten jeden jedyny domek, może nie tyle domek moich marzeń, ale taki na miarę moich możliwości (oczywiście z kredytem hipotecznym), do tego ładny, prosty w budowie, nie drogi w dalszej eksploatacji a do tego bardzo funkcjonalny. Życzę wszystkim powodzenia w realizacji dalszych planów dotyczących budowy i nie tylko.