Witam wszystkich! Czytają tą dyskusję pomyślałem o kilku sprawach których nikt tu nie poruszył a są chyba ciekawe, mianowicie: 1. takie coś co ja nazywam bojlerem wbudowanym w piec, czyli kilka metrów rurki miedzianej w płaszczu wodnym. Dzięki temu otrzymujemy CWU prawie jak w blokach - czyli do woli. Oprócz tego jest normalny zbiornik. 2.ktoś tu wspominał że miesza groszek z peletami. Ja osobiście poszukuję tłokowca z myślą, że będę palił w nim głównie peletami. Bardzo mało zanieczyszczeń, popielnik trzeba oczyszczać raz w miesiącu a koszty porównywalne z ekogroszkiem. (ale to teoria, nie znam nikogo kto tak ogrzewa dom) 3. według mojego kominiarza ilość sadzy i innych zanieczyszczeń, zależy też od temp jaką ma utrzymywać piec. Ponoć minimum to 50 st. Poniżej tej temp sadza się nie spala i osiada na czym tylko się da. Pozdrawiam.