stefmat

Wygląda na to, że prawie od 10 lat nikt tu nie zaglądał, albo akcja przeniosła się na inną stronę albo you tube'a. Miłego

A co z palącymi papierosy lub e-papierosy? Dyskusja ma sens, jak chodzimy nogami po ziemi . Oddychający , też mają swój udział w zachwianiu bilansu czystości powietrza. Natomiast my sami powinniśmy optymalizować i wybierać to co w danym momencie jest najlepsze. Drzewo przesuszone, spalane płomieniem gazowym - daje najmniejsze zapylenie, maksymalnie dużo ciepła i cudowny efekt wizualny. Jeżeli do tego dołożymy akumulację. To nawet dzisiaj przy chłodnym dniu, nasze zachowanie będzie racjonalne paląc w sympatycznym kominku. Miłego,

Oczywiście , mistrz ma rację. Giman też Dziękuję za te uwagi. Dodam tylko, że tam gdzie wilgoć to więcej robactwa. A jak garaż w domu albo razem, to droga dla robactwa gotowa. Miłego,

Dziękuję za doprecyzowanie. Ale nadal mam wątpliwości. Jak do garażu wjeżdża w zimie samochód, który jechał po chlapie albo po śniegu , to rozpuszczony śnieg podwyższa wilgotność w garażu i przesuszone drzewo z powrotem tę wilgoć wchłania. Oczywiście lepiej chronić opał przed opadami. Ale czy w ten sposób? Ja bym go nie polecał. Miłego,

Dzień dobry, Chciałbym jedno sformułowanie dodać na próbę zamknięcia dyskusji czy budować kominki? Hasło ; "Żywy ogień" , to od zarania symbol ciepłego domu "domowego ogniska" wokół którego gromadzi się po pracy cała rodzina. I za tę jakość zawsze będę chciał mieć kominek w domu. A ile to umiłowanie ognia w chałupie kosztuje? Jak można na to sobie pozwolić z mniejszym lub większym wystrojem, to decyzja każdego z nas, indywidualna. Miłego

Obawiam się , że w tych przelicznikach gdzieś tkwi błąd. Metry kwadratowe, to nie sześcienne. Mieszkanie w bloku o wysokości mniej więcej 2,5-2,7m; to zupełnie co innego pokoje w domu jednorodzinnym o wysokości 3,5- 4,0 m. Oprócz ogrzewania trzeba doliczyć komfort - wymiana na świeże powietrze (rekuperacja). Przy Covidzie to bardzo istotne. I cyrkulacja po całym domu - turbinka. O czymś takim - jak montaż - to trzeba tylko pomarzyć, w zwykłym mieszkaniu. Miłego

Ja bym własnej żony do sporu nie angażował. Natomiast jak sam napalę w kominku, to wszystkim jest nam cieplej. Nie tylko w ciele, ale i w sercu i w duszy. Żadne inne ciepło - kominkowego ciepełka nie zastąpi. A że za szybą - to bezpiecznej. Nie trzeba czuwać do jego zgaśnięcia. Jak mamy czujnik CO, tym bardziej. Łatwość użytkowania kominka, tj. rozpalania i kontynuowania podkreśla przyjemność jego użytkowania. Drzewa nie noszę, tylko przywożę na wózku. A rozpałkę mam przygotowaną w skrzynce po owocach. Czyli po ewentualnym umyciu szyby, mam ogieniek jak się patrzy. Miłego

To się kupy nie trzyma.

Trzymanie suchego drzewa w garażu uważam za nienajlepszy pomysł. Chyba, że ogrzewany, ale to dodatkowo kosztuje. Z książki o paleniu drewnem(Norwegia) jasno wynika, że na otwartej przestrzeni zawsze lepiej bo cały czas wieje. Więc lepiej suszy z wilgoci. Jasne, że pod przykryciem, żeby nie zaciekało do środka. Z boków wywieje. Jak ktoś ambitny, to zbuduje drewutnię (wiatę) i uskłada drewna na 2-3 lata. Jak wilgotność drzewa spadnie z 50% do 20%, to mamy kominek bardziej czysty; a ciepełko -że ho, ho. Czyli trzeba trochę gotówki zamrozić, aby wysoko efektywnym paliwem dysponować. Zakup drewna tylko na bieżący sezon - to się kupy. Miłego,

O kominku czy rodzaju paleniska się nie wypowiadam, bo to nie moja specjalność. Natomiast o DPG chętnie, bo mam i używam. Moje rozprowadzenie z turbiną na poddaszu się sprawdza. Jej pracy nie słychać. Wąskich rozprowadzeń ja bym unikał, bo mogą w efekcie dawać niepokojące efekty akustyczne w każdym pomieszczeniu (gwizdy, świsty). Mam rozprowadzenie w rurach stalowych 125 , otulonych płaszczem z termoflexu (grubość - 5 cm). Zestaw rozbieralny do umycia. Żeby nikt tego wszystkiego nie zgniótł , to osłoniłem to rurą 150 , pomarańczową - kanalizacyjną. Bardzo dobra osłona. gryzonie się do tego nie dobiorą, też. Tak to prawda, to kosztuje, ale... Łatwa obsługa do sprawdzenia szczelności i okresowego mycia. Też cicha. Pytanie też powstaje: ilu członków rodziny będzie brało udział przy paleniu (rozpalaniu)? Żeby rozpalić sięgam po skrzynkę, po owocach wkładam chrustu, drobnych , suchych szczap , dosypuję granulatu (peletu) i trochę żelu do rozpałki do grilla. Zawsze się rozpala. Potrafi to nawet moja żona, wróg kominka. A jak wygląda rozciągnięty pies przed kominkiem, to tego nie trzeba opisywać. Kot może się położyć na kaloryferze, ale to już nie ten sam widok. Trochę się rozpisałem, ale te skromne 20 lat kominka w domu, to mnie do tego upoważnia. Miłego, Tak więc istotne jest by rozprowadzenie w takich miejscach zamontować ,żeby był łatwy dostęp.

Słuchajcie Panowie , ważne jest nie tylko kto to mówi, ale co mówi. Pan Adam ma rację. Zmienić projektanta. Wchodzić w nowy dom z wentylacją grawitacyjną można, ale to nie jest ani komfort , ani oszczędnie. Zmiana średnicy przelotu kanału od razu daje straty na zaburzeniu przepływu powietrza. Można budować dom z suporeksu, ale po co? Miłego

Oczywiście, że robić. Ale stawiać przed nią cele, do których została wymyślona. 1. Wymiana powietrza. 2. Ograniczenia ilości kurzu z zewnątrz. Jeżeli oczekujesz, latem większego chłodu w domu, a zimą większego ciepła, to załóż okiennice. Najlepiej 3-warstwowe. Latem nie wpuszczą więcej ciepła, a zimą zachowają ciepełko domowe. Różnica temperatur od 5 stopni do 10 stopni. Same okna też istotne: 3 warstwowe z gazem. Możesz je zamykać ręcznie (tak ja to robię), albo sterować elektrycznie. Co znacznie podwyższa koszty (włącznie ze sterowaniem internetowym). Systemowej klimatyzacji , to nie wyklucza. Ilość kurzu, też można ograniczyć np. zasadzając brzozę brodawkowatą w takiej alejce osłonowej. Wg badań angielskich daje to spadek zapylenia w domu do ok. 50%. I nic więcej nie trzeba robić (poza posadzeniem), bo okazjonalny deszcz zmyje zabrudzenie z liści i będą jak nowe. Może za bardzo poszerzam temat, ale eksploatacja domu na dobrym poziomie, to jest taki puzzle, który się składa latami. A czasami okazuje się, że nie wszystkie do siebie pasują. Może warto pomyśleć o kominku, co już częściowo zaprzecza oszczędzaniu energetycznego ciepła. Natomiast jak go będziesz miał i trafi Ci się mocno deszczowy dzień, to cała rodzina włącznie z psem rozłoży sięprzed kominkiem . To dopiero zobaczysz. Tej frajdy nie zastąpi, żadne inne ogrzewanie czy wentylacja. Daj sobie termin około 10-15 lat, jak to sobie wszystko zgrasz. Czasami warto słuchać starszych. Miłego

Dzień dobry, Istotne jest nie jaki rekuperator . Przy półce cenowej średniej lub wyższej, ważny jest do tego serwis. Czy szybko reagują z naprawą? Gdzie mają swoją siedzibę? Bo jak na drugim końcu Polski, to po zamontowaniu będą Cię zbywać. Silniki na prąd stały. Filtry samodzielnie do wymiany. Jak masz ich wymiary, to dobry system sterujący, sam Cię powiadomi o konieczności ich wymiany. Wkłady filtrowe, poszukaj na allegro dobrej klasy. W ten sposób wybierając droższy, później minimalizujesz koszty serwisowe. Miłego

Pytanie zasadne, ale: Jakie jest same powietrze? Ile ma w sobie pyłów, pochodzących z tworzyw sztucznych? Bardziej zwróciłbym uwagę na klasę filtrów oraz kontrolę ich wymiany. Tutaj doszukiwałbym się większego zagrożenia w życiu codziennym. Cena też dobija. Proszę popatrzeć na proporcję ilości. Miłego

Dobry wieczór, Ale tyle skrótów, Wentylacja mechaniczna, bez rekuperatora???. Układ ma być zamknięty. A w DPG - jest tylko nadmuch. Jakimi średnicami rur operujesz? Powinny też być dwa wentylatory. Chyba, że Twoje pytanie to zmyłka. Miłego