Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zuza125

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

zuza125's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Tutaj proszę o wpisywanie komentarzy, uwag i sugestii dotyczących Naszej Forsycji. Za wszystkie będe wdzięczna .
  2. zuza125

    Tak sie zaczęlo...

    Jestem tu bardzo często. Prawie codziennie szukam rad, porad i wskazówek dotyczących budowania, wykończeniówki a także pomysłow na aranżację pomieszczeń. Bardzo sobie je wszystkie cenię. Dzisiaj zebrałam sięi ja żeby coś skrobnąć, tzn w ogóle zacząć naszą opowieść o zmaganiach z budową. I przyznam że bardzo liczę na Wasze wszelkie sugestie i opinie dotyczące naszej Forsycji. Obecnie jesteśmy na etapie stanu surowego zamkniętego z prawie położonymi instalacjami. A że prawie robi różnicę to dodam że do centralnego ogrzewania brakuje nam pieca, do kanalizacji szamba a do wody przyłącza Żeby dobrnąć do stanu obecnego postaram się przedstawić w skrócie nasze dotychczasowe przeboje Od dnia naszego ślubu (czyli już od dawna ) marzyliśmy o własnym lokum. Jednak z racji kiepskich zarobków nie było nas na to stać bylismy zmuszeni mieszkać z moimi rodzicami. Kiedy nasze zarobki się polepszyły powstał pomysł rozbudowy domu moich rodziców ale z różnych przyczyn od niego odeszliśmy i bardzo sie z tego powodu cieszymy . Potem była propozycja kupna mieszkania ale stwierdziałam że jako rodowity wieszczuch ;)w bloku się po prostu uduszę. W miedzy czasie tj jakieś 3-4 lata temu mężuś dostał propozycję pracy za granicą. Wtedy postanowiliśmy że BUDUJEMY DOM!!! i całą zarobioną kaskę będziemy odkładać na ten cel:D. Rodzice obiecali nam dać działkę, teściowie powiedzieli że tez pomogą, do tego kredyt i damy radę Od razu zaczeliśmy formalności. Po pierwsze trzeba było z działki moich rodziców wydzielić naszą, mniejszą. jak się okazało geodetom zajęło to w sumie 1... ROK!!! Potem było sporządzenie mapki do celów projektowych (kolejny miesiąc). Przez ten rok szukaliśmy projektu. Przewertowaliśmy ich setki, w katalogach i na internecie... Wszystko na nic... W końcu natknęliśmy się na pracownię Archeton i ich projekt Forsycja. Zauroczył nas zarówno pod względem estetyczny jak i funkcjonalnym. Jednak stwierdziliśmy iz zakup gotowego projektu a potem jego adaptacja i ewentualne przeróbki wyjdą na to samo co projekt indywidualny tylko że wszystko załatwimy u jednej osoby, bez dodatkowego latania. Cieszę się ze tak postanowiliśmy ponieważ architekt podpowiedział nam wiele trafnych rozwiązań o których byśmy nie pomysleli kupując projekt gotowy. Ponadto zaprojektował nam od razu szambo i zjazd do posesji z drogi powiatowej :). W końcu, po 1,5 roku, przebrnęliśmy wszystkie formalności i we wrześniu 2009 udało się ruszyc z budową... cdn...
  3. Witam "sąsiada". Przejrzałam troszkę twoje "opowiadanie o budowaniu" i musze przyznac że sporo nas łączy: też budowaliśmy z betonu komórkowego (dokładnie Solbet) i mamy identyczną blachodachówkę .
  4. Sorki Akuś, chyba jakiś błąd był bo weszłam kolejny raz i jednak widzę, mimo że nie wszystkie zdjęcia ale choć większą część U ciebie też pięknie, i z każdym dniem coraz piękniej widzę, super domek i super ogród. A jak wszystkie roślinki podrosną będzie jeszcze piękniej
  5. Akuś, Twój dziennik też próbowałam przeanalizować ale niestety nie widzę żadnego zdjęcia Dziewczyny, szkoda że nie mieszkacie bliżej to może bysmy się spotkały na jakiejś kawie
  6. Alunek, dzięki za wsparcie. Wiem że każda z Was przez to przechodziła, nie myśl sobie że się użalam nad sobą. Po prostu strasznie mi tęskno do własnej chatki (czytaj: dosyć mieszkania z rodzicami) I chyba zgodzisz się ze mną że im bliżej końca tym czas się bardziej dłuży . Wiem o czym mówisz, przejrzałam Twój dziennik i jestem pełna podziwu dla wszystkiego co zrobiłaś. PS. Gratuluję pomysłowośći.
  7. Dziewczyny, jak ja wam zazdroszczę: kwiatki sadzicie, pielicie, trawkę siejecie... A ja jeszcze z budową walczę... W najbliższym czasie czeka mnie demolka działki żeby szambo zakopać i przyłącze do wody zrobić. Ręce opadają i czasem mam wszystkiego dość. Trzyma mnie tylko nadzieją że wkrótce koniec Chyba...
  8. Hejka wszystkim budującym. Mam na imie Wiola i wraz z mężem budujemy mały domek wg projektu indywidualnego inspirowanego Forsycją z pracowni Archeton. A tak w ogóle korzystając z okazji zapytam: CZY KTOŚ JESZCZE BUDUJE NA PODSTAWIE TEGO PROJEKTU?? Bo przyznam że przetrząsnęłam wiele forum ale niestety nie znalazłam nikogo A bardzo mi zależy na wymianie doświadczeń. Plisss, niech się ktoś odezwie... Budowa jest 4 km od Kutna, niby wieś ale wszędzie blisko . Domek w stanie surowym zamkniętym prawie "wybudował się" jesienią 2009. A że prawie robi wielką różnicę to dodam że do ubiegłego tygodnia czekaliśmy na blachodachówkę bo w fabryce padła maszyna i wszystko stanęło w miejscu. Ale na chwilę obecną dach juz założony więc ruszamy z kopyta dalej. W najbliższym czasie mam zamiar założyć a'la dziennik budowy (tzn. jak tylko znajdę chwilę i nauczę się wklejać zdjęcia) . Do pogadania wkrótce
  9. Witam szanowną Panią Gospodarz i wszystkie pozostałe dziewczyny Jak widać jestem tu nowa. Ale bardzo mi się tu podoba i myśle że zagoszczę tu na stałe . Alunek, nie mogę się napatrzeć na twój przepiękny domek, nie mówiąc już o ogrodzie.I nawet nie masz pojęcia jak bardzo ci zazdroszczę talentu artystycznego. Bo u ciebie to tak wszystko pięknie pasuje do siebie... Ja jestem dopiero na etapie budowy naszego wymarzonego domciu wg projektu Forsycja pracowni Archeton. O ogrodzie jeszcze nawet nie marzę. Na razie szczytem marzeń jest przeprowadzka jesień/zima 2010. Jak nauczę się wklejać zdjęcia to może w końcu założe swój wątek i wkleję parę fotek PS. Ja jestem z samego centrum. Buziaczki dla całego pomorza!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...