witam, jestem nauczycielka i spalam dwukrotnie w schronisku na oleandrach w krakowie.zdecydowanie nie polecam. budynek jest zaniedbany, w lazienkach brudno, a kafelki jeszcze z czasow prl-u. jako nauczyciel dodatkowy, a nie prowadzacy nie mialam wielkiego wplywu na wybor noclegu. kolejnego roku jednak, kiedy jechalam jako wychowawca z moja klasa, spedzilam naprawde duzo czasu, by wybrac odpowiednio tanie, i odpowiednio przytulne schronisko. zdecydowalismy sie na hostel kadetus, w samym centrum krakowa, bliziutko na wawel. dzieciaki spaly w pokojach 5 i 4 osobowych, mialy prywatna lazienke na pokoj i sniadanie zapewnione. jako grpa otrzymalismy znizke i cena tylko nieznacznie byla wyzsza od tej, kiedy spalismy w nieprzyjemnym schronisku. goroca polecam wszystkim opiekunom, ktorzy wybieraja sie na wycieczke do krakowa ze swoimi podopiecznymi. lucyna