Witajcie, na budowie znam się słabo ale kredyty to moja praca. Może coś rozjasnie. Odpowiedzi jednoznacznej na wasze pytanie oczywiście nie ma. Jak ktoś mówi że jest to kłamie albo dorabia na boku jako wróżka. O ile przeczytałem z 1000 wątków budowlanych to na finansowy wszedłem pierwszy raz - bo nie spodziewam się czegoś mi nieznanego. Wybaczcie więc jak będę pisał rzeczy które były już sto razy. Wybierając kredyt hipoteczny należy sobie zadać kilka pytań. 1 - jak długo chce go spłacać/mieć, bo średni kredyt żyje nie więcej niż 8 lat. Dłużej czy krócej? Jakie mam plany i perspektywy na to żeby się go szybko pozbyć? jak są perspektywy na szybką spłatę - do 2 lat, powiedzmy to kredyt w pln chyba że ktoś lubi hazard. Jak brak takich perspektyw jak: sprzedaż domu, spadek, podwyzka i planujemy spłacać dłużej to waluta . 2 - czy wybierając walutę będziemy w stanie odkładać nadwyżki wynikające z niższej raty na konto oszczędnościowe? Jeśli tak nie ma się co bać waluty, jeśli jednak nawet z rata w walucie szorujemy po finansowym dnie to trzeba sobie odpuścić walutę i wziąć mniejszy kredyt ale w pln . Będziecie lepiej spać, chyba że ktoś lepiej śpi jak sytuacja nie do końca od niego zależy -kursy walut. mam nadzieję że coś mogłem jeśli nie to prośbą o dalsze pytania. Pozdrawiam.