Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

perry

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez perry

  1. Witam, Kilka miesięcy temu firma zamontowała mi w mieszkaniu kilka drzwi wewnętrznych. Ostatnio po remoncie po nałożeniu jednych z drzwi na zawiasy okazało się że futryna została ściśniętą i drzwi się już w niej nie mieszczą. Ekspert z firmy która montowała drzwi dokręcił zawiasy na drzwiach do oporu ale to i tak nie wystarczyło by drzwi się swobodnie zamykały. Co prawda drzwi da się już zamknąć (wchodzą w futrynę) ale słychać w okolicach zamka że ocierają się o futrynę. Pan z firmy powiedział że trzeba będzie rozkuć, wydłubać piankę rozcisnąć futrynę, a następnie na nowo ją zapiankować. Chciałbym tego uniknąć gdyż po regulacji na zawiasach brakuje dosłownie ułamka milimetra aby drzwi się nie ocierały. Proszę o poradę czy jest sens próbować rozszerzyć futrynę drążkiem rozporowym i zostawić to tak na kilka dni? Czy pianka może się w ten sposób uformować na nowo? Czy raczej ma takie właściwości że po tych kilku dniach i tak powoli będzie wracała do swojej pierwotnej postaci i drzwi będą się nadal ocierały ? Pozdrawiam
  2. Witam, poniższe zdjęcia prezentują mój problem. Mam mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. W czasie remontu zerwane zostały stare tapety i zdrapane stare warstwy farby. Następnie ściany zostały zagruntowane. Później nałożyłem na nie 2 warstwy gipsu i 3 warstwy gładzi. Nawet nie spodziewałem się że ściany da się tak wygładzić. Niestety ostatnio zauważyłem w rogu pokoju i kuchni pęknięcia na łączeniu ściany frontowej w której są okna i drzwi balkonowe ze ścianami do niej dolegającymi. Wygląda to tak jakby ta ściana frontowa cała chodziła. Raz odchodziła od budynku a raz się dociskała, ponieważ pęknięcia raz są rozwarte, a raz ściśnięte tak, że gładź pęka. Najgorsze jest pęknięcie nr 3 które widać poniżej. Dodam że w tym miejscu gładź ma inny kolor bo już raz próbowałem wcześniejsze pęknięcia ( które były dużo mniejsze ) skuć i pokryć bardziej elastycznym gipsem RIGIPS VARIO. Co na to radzą fachowcy ??? http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_1.jpg http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_2.jpg http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_3.jpg http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_4.jpg http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_5.jpg http://flashdeveloper.com.pl/mieszkanie/remont_6.jpg
  3. perry

    niskie okno w kuchni

    czy ktoś słyszał czy jest możliwość wykucia okna i wstawienia go jeszcze raz z tym że 10 cm wyżej ? Czy raczej takie okno z PCV po wykuciu do niczego sie nie nadaje?
  4. perry

    niskie okno w kuchni

    okno ma 1,46m wysokości i 1,13m szerokości znajduje się na środku krótszej ściany. Natomiast drzwi wejsciowe są na przeciwnej ścianie z jej prawej strony. Tak więc po wejściu do kuchni na lewej dłuższej ścianie chciałbym mieć ciąg kuchenny który były w kształcie litery L - również pod oknem.
  5. Witam, moim problemem jest bardzo nisko zamontowane okno - wys parapetu od kafelek 78 cm :/ Kuchnia jest bardzo mała ( wym.: 2,55m x 1,65m ) z racji czego chciałbym wykorzystać każdy kąt. Wejście do kuchni jest na krótszej ścianie, a na przeciw drzwi znajduje się owo okno. Początkowo planowałem ciąg kuchenny na jednej z dłuższych ścian wraz z szafkami pod oknem - w kształcie litery L. No ale teraz mam problem z urządzeniem tego kawałka mieszkania bo szafki kuchenne na wysokości 78 cm przy moim wzroście (188 cm) to trochę nisko :/ Może ktoś z Was miał podobny problem? Podzielcie się Waszymi rozwiązaniami. A jeśli ktoś nie miał takiego problemu ale ma pomysł na tą sytuację to też z chęcią posłucham Pozdrawiam
  6. Witam, proszę o poradę jak położyć prostokątne (30x60) płytki w przedpokoju i kuchni. Przedpokój jest szeroki na 1,5 m i długi na 3,5 m i na jego końcu jest wejście do podłużnej kuchni. Oba pomieszczenia maja mieć te same płytki - pytanie jak je najlepiej ułożyć ?
  7. No i znalazł się Dzięki forum znalazłem w końcu rzetelnego elektryka. Myślę, że się nie obrazi jak podam jego dane dla wiadomości kolejnych poszukiwaczy Po trafieniu na kilku 'fachowców' już wiem, że znalezienie kogoś odpowiedniego nie jest łatwą sztuką. Pan Robert przyjechał z profesjonalnym sprzętem, wystawił fakturę i dał gwarancję na dobrze wykonaną instalację, a przede wszystkim zanim przystąpił do prac przeanalizował ze mną moje wyobrażenie nowej instalacji i podsunął kilka ciekawych rozwiązań. Robert Szymaszek tel: 0693-814-215 login na forum: robertsz
  8. Witam, Czy moglibyście polecić dobrego elektryka z Chorzowa lub okolic. Do wykonania jest wymiana instalacji elektrycznej w kawalerce w bloku. Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...