Pozdrawiamy Szanownego
Ja w zasadzie do spokojnych nie należę ale mój wkurw w chwili obecnej sięga zanitu... nałożyło się na to nie tylko to co durny karzeł zafundował kobietom ale też inne kwestie dotyczące w jakiś sposób bliskich mi osób, związane niestety ze służbą zdrowia... i nie mam złudzeń i pretensji do lekarzy tylko do procedur, które jakiś megadebilnykretyn wymyślił...:mad: