Proszę o wyjaśnienie. Sporo się pisze o ustanowieniu służebności dla linii przesyłowych, są również wątki o zasiedzeniu takiej służebności przez operatora, ale mnie intryguje nastepująca rzecz. Własciciel nawet jeżeli wiedział, że w jego gruncie coś zostało wybudowane, albo też nad gruntem przebiegają linie WN, to w żaden sposób nikt go nie powiadamiał, że dla tych instalacji są ustanowione strefy ochronne, gdyż w latach 50-siątych - 90-siątych rżden urząd takich decyzji nie wydawał . W jaki zatem sposób operator uzyskuje zasiedzenie na takiej strefie, jeżeli tej strefy nie było w chwili wybudowania linii przesyłowej.???