My budujemy w okolicach Polkowic.
Geodeta już był, czekamy na rezultaty. Miał się z Nami skontaktować i cisza na razie...
Myslę iż do marca załatwimy wszelkie formalności choć luty jest taki krótki.
Będziemy stawiać dom porotonem. Przeraża mnie bardzo Nasz dach..ale cóz.
Więc pytanie do wszytskich na etapie fundamentów - jakich zasadzek mamy unikać? Wiem, że pewnie budując raz jeszcze moglibyście coś zmienić a tym samym zaoszczędzić.