...u nas jeszcze parę lat temu też się tak robiło ale wzrosły ceny wszystkiego co stosuje się do ogrzewania domu a spadły ceny wełny mineralnej i styropianu. Teraz już nikt nie daje jednej warstwy wełny a grubość ocieplenia sięga nawet 50cm... na Ukrainie jeszcze pewnie węgiel jest tańszy a wełna droższa niż u nas w Polsce. Taka technologia u nas nie spełnia nawet norm budowlanych.
Domki bardzo ładne... widać że dużo kosztował klinkier i ładna więźba ale koszty ogrzewania przy takiej technologi u nas zabiły by inwestora. I właśnie ze względu na koszty ogrzewania technologia u nas poszła znacznie dalej.
Ja nic nie mówił o grubości izolacji, a tylko o sposobie układania. I grubość izolacji do połowa metru nie mówi o współczesnej technologii, a tylko o grubości izolacji. Mi ciekawie, po czym wyznacza pan to, że Polska poszła dalej? Które czynniki uwzględnia? Czyja jest firma Isover? Czy URSA? Które kraje wciągnęły w produkcji materiału do ocieplania? Teraz nie ma narodowej produkcji, lecz jest międzynarodowa produkcja. Myślę, że mówić o tym, że jakiś kraj poszedł dalej, będzie wąskie, ponieważ wszyscy biorą udział w światowej gospodarce. Nie chcę nikogo obrazić, lecz tylko wypowiedzieć swój pogląd na podniesione pytanie.
Lecz, zwyczajnie, istnieją regionalne właściwości, o których, myślę, będzie ciekawie dowiedzieć się każdemu. Ależ?
I jeszcze, o normach.
Wymagany współczynnik przenikania ciepła przegród dachowych nie może być większy niż 0,30 W/(mK).(http://www.instalacjebudowlane.pl/4386-33-68.htm)
Przewodność cieplna produkcji ISOVER, wymierzona w labolatoryjnych warunkach według standardu ISO 8301, znajduje się w zasięgach od 0,029 do 0,040 W/(mK). To oznacza, żeby odpowiadać normie, są dostateczne 15 centymetrów
I nikt nie zabrania dodatkowo, z zamknięciem górnej warstwy, dla lepszej izolacji, zawrzeć dolną warstwę, przed ustawieniem karton-gipsu.
My tak robimy. Grubość że robimy 20 -25 centymetrów.
Z szacunkiem Wiktor.