Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

samosia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

samosia's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Sorki cosik mi się nie udało miałam dodać odpowiedź a wyszedł nowy temat. Sorki
  2. Możecie kogoś sprawdzonego polecić. Mam starą podłogę chciałabym ją odnowić. Dzięki
  3. Więc tak kot nie chorował, nie sterylizowana. Od małego tylko w domu i raczej nie lubi go opuszczać.Załatwia się tylko do kuwety. Nie miała kontaktu z innymi zwierzakami (oprócz rybek ale są mało interesujące dla niej) po firanach też nie łazi. Jej pasją życiową jest przebieranie łapkami w miejcu niestety przy tym wyciąga pazurki . Zdjęcie nie chce mi wejść ale zainteresowanemu prześlę.
  4. Zaczyna mnie to bawić, jeden kot a tyle szumu, masz dar do robienia zamieszania wokół siebie. JA MAM dar ja chce tylko oddać kota a to wy się rozpisujecie na temat kto co ma w domu a czego nie ma a co mógłby jeszcze mieć, rozpatrujecie sytuację jakbym nie wiem co zrobiła. Ja chcę tylko oddać kota. No cóż powody nie muszą się wam podobać. Dla mnie ważniejsze jest dziecko i jego spokojny sen. Jak pisałam kot w nocy ładuje się do łóżeczka i kładzie się gdzie JEMU wygodnie (a chyba tacy miłościcy kotów i innych) znają zwyczaje tych stworów - mówię o ugniataniu łapami czego się da a przy tym i mojego maleństwa. Jak pisałam nie mam jak odseparować kota (kawalerka) a jakbym napisała że trzymam kota całą noc w łazience też byście na mnie naskoczyli. Z dwoja złego chcę oddać kota i już.
  5. Wiesz co mam wrażenie że tacy miłośnicy zwierząt słyszą i widzą tylko to co chcą
  6. JoShi widac że dla takich miłośników zwierząt to jest to samo. Pewnie dam zamęczyc dzieciaka tylko dlatego że kot ma na to ochotę. Ale to nie ważne najważniesze jest to aby kotek był szczęśliwy. Mój podrapany dzidziuś (krzesło) nie ma tu najmniejszego znaczenia.
  7. Dzięki serdeczne bo już czułam sie jakby mnie wieszali na słupie telegraficznym. Dziwię się (a tak naprawdę gratuluje zdrowego podejścia) że nie boisz się grupowego zlinczowania za takie opinie.
  8. Wiem że jest trudno dlatego daje ogłoszenie gdzie mogę.
  9. Przepraszam bardzo a czym się różni moja sytuacja od tej Taż kocham kota i też to jest najleprza decyzja. A pozatym gratuluje nowa zabawka = dziecko naprawdę chylę czoła. A przecież tak naprawdę nie wiecie z jakiego powodu oddaje boksery może zaduża odpowiedzialnoć i zadużo obowiązków?
  10. Nie pisałabym o moim problemie gdyby udało mi się go załatwić wśród znajomych. Pisałam wcześniej że nie będę opisywała całej mojej sytuacji bo co mam wam podać metraż mieszkania i że nie ma możliwości zamknięcia drzwi bo jedyne jakie mam oprócz wejściowych to te od łazienki a cały dzień mam trzymać kota w łazience. Pewnie bardziej byście się przejeli historią biednego znalezionego kotka którego nie mogę przygarnąć bo mam 7 psów 8 królików i 15 kotów czy coś w tym stylu. Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc Kadra rozumiem cię w 100%
  11. W końcu ktoś mnie zrozumiał dzięki kadra Własnie dlatego umieściłam tutaj tą informację bo pomyślałam że skoro taka nazwa to ludzie tu piszący kochają zwierzaki i zrobią wszystko żeby im pomóc . Więc w zw. z tym pomyśłam że ktoś mi pomoże w znalezieniu nowego domu albo doradzi gdzie dac ogłoszenie. Na tyle odpowiedzi tylko 1 osoba to zrobiła. Dzięki. I tak jak zauważyła kadra ciągle piszecie o sobie a nie rozwiązujecie problemu. To Że napiszecie co jest u was w domu nie zmieni mojej decyzji - WIEM żE JEST SłUSZNA.
  12. "Twoj post zabrzmial drastycznie i to odzew byl drastyczny" - to chyba przesada po prostu musze oddać kota czy to wam sie podoba czy nie i pomyślałam że tu zaglądają ludzie którzy kochają zwierzęta i że może znajdę domek kici i tyle. Czy tak samo atakujecie każdą osobę która prosi o pomoc w takiej sprawie . Nie po to chyba jest to forum. Nie róbcie z tego takiej tragedii ja rozumiem że można mieć 3 dzieci i 3 koty i psa i może być dobrze ale jak to w zyciu bywa nie zawsze jest tak jaby sie tego chciało.
  13. Napisałam bo potrzebuje pomocy, przemyślałam sytuację i podjęłam moim zdaniem dobrą decyzję. Myślałam że można na tym forum poprosić o pomoc w takiej sprawie ale widzę że się przeliczyłam. Jedyne co potraficie to oceniać a przecież mnie nie znacie ani mojej sytuacji . Przecież nie będę się rozpisywała dlaczego musze ją oddać, nie podjęłam tej decyzji pochopnie. Więc to chyba wy jesteście nie w porządku a nie ja. Przecież nie wyrzucam kota z domu na ulicę, nie przywiązuję do drzewa w lesie - ja tylko chce znaleźć jej nowy dom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...