Mam rynny z blachy ocynkowanej, ostatnio zauwazylem ze fartuch pod rynnami rdzewieje, wniosek: aby go dobrze zabezpieczyc rynny trzeba zdjac, a ktos mi powiedzial ze na laczeniach rynny sie rozpadna i bede mial wielkie klopoty z ponownym polutowaniem. Czy to prawda i co mam zrobic w tej sytuacji. Dodam jeszcze ze nie mam ochoty zmieniac wszystkich rynien z powodow finansowych. Rynny te czesciowo sa pomalowane (tam gdzie bylo mozna). Czy moglbym te prace wykonac sam? Czsy efekt na koniec bedzie zadawalajacy, tzn. nie zaczna rozłączać się pod wpływem ciepla itd. pozdrawiam i prosze o pomoc. Dodam ze te negatywne opinie na temat naprawy uslyszalem od Fachowca, i nie wiem czy sa prawdziwe, czy po prostu nie ma ochoty robic czegos niestandardowego