Witam. ponad 4 lata pracuję jako doradca handlowy z jednej sieci marketów. Wszystkie płytki polerowane z Chin są zabezpieczone woskiem, który pokrywa tzw. mikropory, widoczne pod mikroskopem. Do zmycia w/w wosku zalecam środek firmy Starwax do czyszczenie miedzi, brązu i mosiądzu. Po naniesieniu tego środka na płytkę należy go rozetrzeć na całej powierzchni i poczekać aż przyschnie. Dopiero go zetrzeć szmatką do poleru. Po tym zabiegu nalezy przemyć płytki wodą z jakimś płynem do mycia podłóg, później należy zaimpregnować środkiem SANN PROFI do gresów polerowanych. wyżej wymienione czynności należny wykonać przed fugowaniem. Jeżeli chodzi o ceny np. polskich gresów to cena jest od około 150zł /m2. Nova Gala gres 30x30 polerowany, który jest już zaimpregnowany fabrycznie kosztuje od 98zł/m2. Gresy chińskie łatwo się tnie nawet pod kątem, lecz należy sie zaopatrzyć w maszynę do cięcia stołową chłodzoną cieczą, kostz takiej maszyny to około 8000zł. Jezeli chodzi o kwestię płytek rektyfikowanych, tzn. kładzionych bez fugowo, to również należy zastosować fugi. Zalecenie producentów m.innymi: Paradyż, Opoczno i inne. (źródło prosto od producentów). Mało tzw. fachowców ma pojęcie o kładzeniu, stosuję np. kleje podstawowe do galzury najtańsze i kładą gresy. Wystarczy wejść na byle stronę producenta krajowego i wejść na porady. Wszystko jest opisane "co z czym sie je" w sposób prosty i jasny. Nawet na opakowaniach pisze, ze przed ułożeniem płytek należy rozłożyć na podłodze "Na sucho", sprawdzić odcień i kalibrację (tzn. wymiar płytek). Nie wiem czemu ludzie tak narzekają na płytki z Chin. Jakby nie było to inne marki tez robione są w Azji, jak np.: Nike, Adidas, Puma, FF, podzespoły komputerowe. Jeżeli ktoś ma pytania podaję maila:
[email protected]
