Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

darth_sidious

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez darth_sidious

  1. Szczerze przyznam, ze nigdy nie czyscilem... Ba... nawet nie wiedzialem, ze to nalezy czyscic... Piec podlaczony, grzeje, popiol wybieram, dokladam wegla i do tej pory to wystarczalo... Widze jednak, ze nie obejdzie sie bez glebszego zaglebienia sie w temacie.. Zabieram sie wiec za przegladanie tematow na forum dotyczacych obslugi takich piecy... Pozdrawiam Pawel
  2. Tak, kaloryfery gorace na calej powierzchni... Mrozy troche odpuscily i chyba wszystko po malu wraca do normy... Piec od dwoch dni znow dzial a w pokojach "juz" 20.7 C... ... zobaczymy jak to bedzie dalej... Pozdrawiam Paweł
  3. W dniu wczorajszym troche poeksperymentowalem z ustawienami i jako optmalne wyszly mi: temp. 60, podawanie 10s, przestoj 35s. Dzis od 4 rano "czuwalem" przy piecu i wszystko bylo ok . Nie wiem czy to kwestia zmiany ustawien, czy lekkiego jednak wzrostu temp na zewn... Okaze sie w ciagu najblizszych dni... Dziekuje za wszystkie rady.. Martwi mnie jednak to niedogrzanie - w pokojach 19 - 19,5 przy ciaglej pracy pieca (temp na termostacie pokojowym ustawiona na 21C wiec piec "chodzi" non stop). Pozdrawiam Paweł
  4. A czy, gdy zmniejsze nadmuch wegiel nie bedzie spalal sie wolniej? Dostanie przeciez mniej tlenu. Obecnie zmniejszylem czas podawania do 15 s (przy przerwie 50 s) - moze wegiel po prostu nie wypala sie przy dluzszym czasie... Przepraszam, jesli niektore moje stwierdzenia wydadza sie Wam dziwne, ale tak na prawde nigdy nie mialem problemow z tym piecem i co za tym idzie nie wglebialem sie zbytnio w jego dzialanie... MK - nie za bardzo mozna teraz wejsc na dach, ale gdy temp i lody troche puszcza na pewno to zrobie... - dzieki za rade Pozdrawiam Paweł
  5. Komin czyszczony byl w na przelomie wrzesnia / pazdziernika 2009 (robie to z reszta co roku). Piec czyszcze (wybieram popiol, czyszcze plominniki) 1-2 / tydzien - i do tej pory to wystarczalo... I znow wegiel zaczal wypychac zar z rusztu... Jeszcze pol godziny temu zar wystawal lekko ponad ruszt i palilo sie super... Co moze byc przyczyna? Pozdrawiam Paweł
  6. Jest dokladnie tak jak mowicie... Piec "chodzo" non stop... Zatem jutro dzien zaczynam o 3 rano i zobacze co z tego wyjdzie... Pozdrawiam Paweł
  7. Witajcie Od kilku juz sezonow uzywam pieca SEKO EKO R 17kw i jak do tej pory spisywal sie bez zarzutu (na poczatku bylo troche problemow z dobraniem odpowiednich parametrow, ale to chyba normalne). W ub. roku zakupilem termostat pokojowy Euroster 2006 TX i jeszcze do niedawna bylem na prawde szczesliwym uzytkownikiem. Tandem ten dzialal bez zarzutu. Problem zaczal sie kilka dni temu ,kiedy to piec wygasl pierwszy raz, a w domu temp spadla do 15-16 C. I tak wlasciwie jest juz od kilku dni... Budzimy sie - piec wygaszony, a ruszt wypelniony po brzegi wegielkami, zero zaru. Jest to o tyle dziwna sytuacja, ze praktycznie przez cala dobe jest ok, a problem wystepuje w godzinach 3 - 6 (wiem, bo pozno chodze spac ) Ustawienia mam nastepujace (na piecu): 62 C (temp), 18s - podawanie, 50s - przestoj, temp w domu ustawione na 22 C (w dzien) i 21.6 C (w nocy). I tutaj mam kolejny problem. Od kilku dni nie moge dogrzac pokoi - temp. max to 20.5 - 20.6. Piec bez problemu osiaga zadana temp 62C, wszystkie kaloryfery gorace. Czy macie jakis pomysl czym to moze byc spowodowane? Pozdrawiam Paweł P.s. Przepraszam, za taki elaborat, ale inaczej nie moglem tego opisac
×
×
  • Dodaj nową pozycję...