to napisze tak po kolei bo temat się rozwinął i fajnie bo wart jest uwagi. -do Kroitz -umowną miarą zrębki jest mp a właściwą powinny być kg i wartość opałowa jaka jest zawarta w tych kg wtedy było by wszystko jasne jaka jest zawartość "cukru w cukrze" -do NOTO- kupuje te zrębki z tego co widziałem. a z tego co powiedział to idą na jakieś sita( najdrobniejsze idą na brykiet,grubsze można właśnie kupić a te największe opalają suszarnie i gdzie suszą się te 2 drobniejsze frakcje. i to właśnie jest to uszlachetnianie bo te zrębki to jednolita frakcja od 1cm do 1,5cm wysuszone do mniej niż 10% wilgotności a właściciel pokazywał jakiś tam certyfikat ze jego brykiety mają nie mniej niż 17,5 GJ na tonie to i chyba te zrębki tez tak mają bo tak samo suszone a tona to zawsze będzie tona. jak powiedział ten właściciel ta frakcja zrębki jest tak samo pobierana przez podajnik ślimakowy w piecu jak pellet a wartość opałowa jest taka sama i można w zasobnik wrzucić miał jak ktoś ma taki kaprys i nic nie przeszkadza. i co wy na to? bo dużo jest ogłoszeń o sprzedaży zrębki ale jest mokra i są duże kawałki trociny to chyba faktycznie nie jest za ciekawe ale to co ten pan oferuje jest godne uwagi?