Witam.
Po zeszłym sezonie zimowym ktoś zdemontował piecyk elektryczny, który ogrzewał klatke. Nie wiem czy zrobiła to spółdzielnia czy ktoś go po prostu ukradł. Napewno odbyło się to bez wiedzy mieszkańców, żadne pismo nie zostało skierowane. Tej zimy zauważyłem, że jest przez to na klatce bardzo zimno i wilgotno. Mieszkam na parterze i dwie ściany "wpadają" mi bezpośrednio na klatke i są mocno wychłodzone. Czy mogę coś z tym stanem rzeczy zrobić? Budynkiem zarządza spółdzielnia, budynek jest z 2003r. Gdzieś wyczytałem, podobną sytuację i polecali brać sprawy w swoje ręce i walnąć styropian od strony klatki na ścianę
Pozdrawiam Grzegorz