kaktusikm

Nasz domek to przemyślany M42C. Zaczęliśmy budowę w październiku 2010 roku a od września 2013 roku mieszkamy - w sumie 3 lata i ok 300 tys złotych. Mamy jeszcze troszkę rzeczy do zrobienia ale to już kosmetyka Jedno chciałbym powiedzieć - marzenia się spełniają! pozdrawiam wszystkich forumowiczów

My wybudowaliśmy przemyślanego M42C w lubelskim, od Lublina jakieś 70km miejscowość Ryki więc jeśli to dla Ciebie nie zbyt daleko to zapraszam, obecnie prowadzimy prace wykończeniowe w środku. Kontakt: [email protected] pozdrawiam

Super! Super to wszystko u ciebie wygląda...już prawie prawie i możesz się przeprowadzać Pięknie się robi na twojej działce aż Ci zazdroszczę...u mnie nie da się narazie nic sadzić muszę najpierw wyrównać teren, zrobić kostkę, usunąć gruz i dopiero będe mogła pomyśleć sadzeniu jakiś krzaczków...jak narazie kupiłam kostkę i czekam tylko na fachowców - mają być około 10 czerwca...obecnie malujemy środek, potem panele, drzwi...i tak pomalutku może uda się gdzieś na jesieni przeprowadzić...taką mam nadzieje pozdrawiam Monika

Witaj! Mój poprzedni post już nie aktualny właśnie wrzuciłam dwie fotki mojej już prawie gotowej łazieneczki Nie mogłam zrobić więcej bo mnie majster poganiał ale już coś widać. Za dwa trzy dni wrzucę lepsze pozdrawiam

Idzie wiosna a z nią radość , nadzieja i chyba u wszystkich budujących nowe siły do dalszej realizacji swoich marzeń :) W okresie zimowym niewiele działaliśmy - obecnie natomiast ruszamy z wykończeniówką :) Kupiliśmy już płytki do obu łazienek i od 4 marca majster pracuje pełna parą! Dziś dokonaliśmy tez zakupu płytek do wiatrołapu, salonu i kuchni. Pozostały do kupienia jeszcze panele podłogowe do pokoi ale to zostawiliśmy na przyszły tydzień bo nie mogliśmy się zdecydować. Jeśli chodzi o koszty to wygląda to tak: Płytki do większej łazienki - TUBĄDZIN "ELEGANT FLOWER" - 1992 zł Płytki do mniejszej łazienki - OPOCZNO "POLINESIA " - 1848 zł Płytki podłogowe ( wiatrołap, salon, kuchnia) GRES VERSO - 1972 zł pozdrawiam wszystkich budujących :) a teraz zdjęcia z dnia dzisiejszego - nie najlepsze bo robione na szybko ale już coś widać:

Witaj Beatko! Cudowna pora roku ta wiosna - tez bym już najchętniej wyskoczyła do ogródka Przepraszam że nie dotrzymałam słowa i nie wrzuciłam najnowszych zdjęć...naprawdę muszę się zmobilizować... chociaż w sumie zbyt dużo się do przodu nie posunęliśmy...w obecnej chwili robimy łazienki ( miało być wcześniej ale tak jak i u ciebie musieliśmy czekać na majstra ). Teraz mam nadzieje pójdzie szybciej idzie wiosna więc i energii więcej... Uwielbiam ten wiosenny czas pozdrawiam

no te fotki to juz nie bardzo aktualne ...troszke sie pozmieniało - przede wszystkim wyglad zewnetrzny - domek jest juz ocieplony...no i w srodku jaśniutko bo tynki tez juz mamy...postaram sie wrzucić kilka nowych fotek...co do projektu łazienki to mam go poprostu w głowie :) więc nic nie wrzuce...z płytkami jest kłopot...jeszcze nie zdecydowałam a czas mnie nagli...w przyszłym tygodniu musze cos wybrać bo majster przyjdzie pod koniec miesiąca i chce ruszać z robotą. No niemoge poprostu nie moge sie zdecydować :( za duży wybór!

Ech te fotki ...musze sie zmobilizować i wrzucić choć kilka ale takie minie jakieś lenistwo zimowe ogarneło .... Obiecuje w najblizszym czasie coś wrzucić! pozdrawiam

Widze ,że nawet zima nie jest w stanie Was zatrzymać! Super! Cały czas coś sie dzieje. My narazie tylko ogrzewamy choć lada chwila zaczynamy łazienki - niestety jak to bywa musimy czakać na majstra aż skończy inna robotę. Co do światła to fakt taryfa budowlana jest droższa ale co zrobić najważniejsze, że jest prad. Widze, że jesteś pełna optymizmu co do Nowego Roku więc tak przy okazji tez chciałabym życzyć Tobie i rodzince wszystkiego dobrego - przede wszystkim spełnienia marzenia o zamieszkaniu w swoim wymarzonym domku pozdrawiam serdecznie Monika

Czas szybko mija mamy juz jesień a za chwilke zima...na budowie tez czs szybko leci, dawno nie pisałam bo jakoś czsu nie było. Sporo sie u nas po zmieniało...mamy juz tynki, rozprowadzoną podłogówke, wylewki, orzewanie, parapety, domek ocieplony...jeszcze tylko wykończenie środka i...ale do tego jeszcze daleka droga... mamy jeszcze w planie na ten rok zrobienie tarasów ale to już bedzie zależało od pogody.

W obecnej chwili jest już rozprowadzona elektryka i częściowo hydraulika ( mamy już w domku wodę :)) reszta po zrobieniu tynków - o kosztach nie będę pisała gdyż prace wykonywane były w gronie rodzinnym co oznacza duże zniżki :). Na początek czerwca mamy zamówionych tynkarzy i tu już o zniżkach mowy nie ma:(. W lipcu mamy nadzieje zrobić wylewki i podłogówkę. A potem to już zobaczymy....

My również wybraliśmy ten wariant przemyślanego i tez trochę zmian wprowadziliśmy. Tak jak u was zrezygnowaliśmy z garderoby na koszt dużej szafy, w salonie wstawiliśmy jedno duże okno zamiast dwóch, kuchnie częściowo zabudowaliśmy tzn. zostawiliśmy otwór na podwójne drzwi lub przesuwane , z garażu dwustanowiskowego zrobiliśmy jednostanowiskowy ( w ten sposób zyskaliśmy dodatkowe pomieszczenie - być może pralnio suszarnie lub schowek albo może taki pokoik gościnny?). Co zaś się tyczy rozplanowania to uwierz mi, że to dopiero początek...pomyśl na przykład o elektryce...uf ja na szczęście mam to już za sobą... pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia Monika

Mało mam ostatni czasu stąd te rzadkie odwiedziny budowa jest bardzo czasochłonna ...wciąż jeździmy i coś kupujemy oglądamy, wybieramy...elektryk wciąż o coś pyta chce od raz znać odpowiedź...kurcze a ja muszę czasami troszkę pomyśleć...ech dużo tych decyzji ... Pewnie sama wiesz o tym aż za dobrze Co do podłogówki to tez się w końcu dałam przekonać taka mała odrobina luksusu Mąż namawia mnie tez na system odzyskiwania ciepła tzw. rekuperacje...sama nie wiem? Niestety to kosztuje . Obiecuje zaglądać częściej i masz racje przytulnie już się u was zrobiło:) pozdrowionka Monika

i niestety największe wydatki wciąż przed nami...właśnie obliczyłam, że same tynki wewnętrzne to koszt około 11 tys. :( ech będzie ciężko...

jesień 2012...nowe fotki muszę dopiero zrobić...chociaż wiele się wizualnie nie zmieniło- no może troszkę większy porządek panuje

No i mamy piękną wiosnę...i robotę czas zacząć ...mam troszkę zaległości w pisaniu ale w sumie nie bardzo było o czym pisać - w miesiącach zimowych nic się u nas na budowie nie działo . Obecnie mamy już podprowadzony prąd do budynku, w środku działa elektryk a w przyszłym tygodniu zaczynamy z hydrauliką. Kasa leci jak woda :eek:ale podsumowanie zrobię jak już zakończymy jakiś etap np. elektrykę. Kupiliśmy też styropian i panele ogrodzeniowe. No a tak to wyglądało jesienią ubiegłego roku:

Naprawdę pięknie to już u was wygląda Ja jestem na etapie elektryki...a w pierwszych dniach maja zaczynamy hydraulikę i mam też pytanie - czy robicie ogrzewanie podłogowe? Ja wciąż się nie mogę zdecydować a czas goni.. pozdrawiam Monika

Witam! Mam pytanie - ponieważ w obecnej chwili jesteśmy na etapie SSZ i z wiosną chcemy ruszyć dalej bardzo mnie ciekawi koszt elektryki, hydrauliki i tynków wewnętrznych. Jeśli to nie problem to czy moglibyście mi w przybliżeniu podać ile was to kosztowało? Z góry bardzo dziękuje! P.S zielona łazienka jest cudna...zresztą cała reszta tez robi wrażenie Pozdrawiam Monika

Musze przyznać że już zaczęłam się troszkę martwić...długo się nie odzywałaś...ale teraz widzę, że masz śliczny domek i już jestem spokojna. Naprawdę pięknie wam to wyszło! W sumie jesteśmy na tym samym etapie - u nas tez SSZ zakończony. Dopiero teraz widać, że jest on naprawdę duży! Super lubię takie przestrzenne pomieszczenia- chociaż z drugiej strony troszkę się martwię o koszt ich wykończenia... Korzystając z okazji chciałabym życzyć Tobie oraz Twojej rodzince wszystkiego co najlepsze w tym nadchodzącym Nowym Roku 2012!!!

Każdy ma jakiś swój kosztorys...niestety marnie to wygląda w porównaniu z rzeczywistością ...my dużo skorzystaliśmy na różnego rodzaju promocjach np. zamiast grafitowej blachodachówki mamy wiśniową bo była akurat na nią promocja i wyszło taniej o ok. 5 000 - choć przyznam nie było lekko zrezygnować z tej grafitowej. Dużym plusem było dla nas posiadanie własnej działki ...gdyby nie to to chyba byśmy się nie zdecydowali na budowę. Teraz czeka nas wykańczanie wnętrza i z tego co czytałam są to dużo większe koszty....

Koniec roku to czas na podsumowanie...tak więc w obecnej chwili mamy zakończony stan surowy zamknięty na sumę ok 120 tys. złotych...( całość począwszy od dokumentacji po dzień dzisiejszy uwzględniając zakup garażu, podłączenie wody i światła oraz szambo). Sporo! miałam nadzieje, że wyjdzie mniej ale cóż...z wiosna weźmiemy sie za wykończeniówkę i aż się boje ile nas to wyniesie? Niestety zdjęć nie mogę w dalszym ciągu wrzucić. pozdrawiam wszystkich czytających i życze wspaniałych świąt i wszystkiego naj,naj w Nowym Roku

Witaj! Dopiero dziś przeczytałam Twój post. Tak się składa że buduje przemyślanego - wersja M42c w okolicach Ryk. Obecnie jesteśmy na etapie kończenia dachu. Dodam jeszcze, że w samych Rykach jest jeszcze co najmniej jeden przemyślany - o ile pamiętam w wersji M42b. U nas jeszcze zbyt wiele nie da się zobaczyć ale jeśli jesteście zainteresowani to możemy się umówić : [email protected] pozdrawiam

Ta pogoda mnie wykończy...deszcz deszcz wszędzie mokro, na działce jedno wielkie bajoro! Jak tak dalej pójdzie to nie będzie jak wjechać. Co do obiecanych zdjęć to narazie nic z tego nie będzie ponieważ mam uszkodzony aparat, jeśli zaś chodzi o etap na jakim obecnie jesteśmy to od poniedziałku lecimy z dachem a konkretnie zaczynamy kłaść blachodachówkę. Co do ostatnich wydatków to: drzewo (wieźba)- 5300 cieśla - 4700 blachodachówka ( z orynnowaniem ) - 13200

Za nami kolejny etap budowy - właśnie zakończyliśmy stawianie ścianek działowych...teraz wszystko nabrało realnego wyglądu i cieszy , oj tak cieszy ogromnie:yes: Jak pisałam na początku dokonaliśmy w projekcie pewnych zmian np. garaż dwu -stanowiskowy - na jedno -stanowiskowy i zyskaliśmy tym sposobem dodatkowe pomieszczenie. Do dnia dzisiejszego nie byłam pewna czy to dobry pomysł - teraz już wiem że tak Pomieszczenie ,które powstało z podziału garażu jest całkiem spore i teraz myślimy czy nie zrobić tam takiego ala pokoju gościnnego. Kolejna rzecz - zrezygnowaliśmy z garderoby - to moim zdaniem tez był dobry pomysł - zyskaliśmy tym samym bardzo ładny przestronny korytarz i myślimy o zabudowaniu go szafą a może komoda i lustro nad nią...mam kilka pomysłów . Małych zmian dokonaliśmy tez w kuchni - zamiast otwartej kuchni pozostawiliśmy jedynie otwór na drzwi podwójne zabudowaliśmy tez przejście z kuchni do korytarza tak więc mamy kuchnie z wejściem do spiżarki. Postaram się zrobić i wrzucić klika fotek. A jeśli chodzi o fundusze...cóż do dnia dzisiejszego wydaliśmy jakieś 90 tys. ( począwszy od papierologii po przez materiały i robociznę w liczyłam tez okna ,drzwi wejściowe i bramę garażową) dodam tylko, że nasz wkład własny w budowę ogranicza się do kontrolowania i ewentualnego zamawiania i dowożenia materiałów. Pozostaje jeszcze kwestia dachu tj. jakieś 40 tys. Jak już kiedyś wspomniałam nie jest to tani dom ale dziś wiem ,że piękny...a dla nas idealny. Kolejny etap czyli dach ok. 10 lipca...już się nie mogę doczekać

Fajnie będzie kogo podglądać...:)