Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Liwko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19 737
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Liwko

  1. Liwko

    Muzyka

    W sobotę byliśmy z żoną na "Blues Expressie" i banan na twarzy jest do dzisiaj
  2. Ale ja też nie chciałem. Plastry pozwoliły mi przynajmniej zapanować nad nałogiem. Paliłem mniej i nie musiałem palić w towarzystwie niepalących. To już był sukces. Po półtorej roku przyszedł ten moment, w którym powiedziałem stop. I udało się. Od pięciu lat jestem szczęśliwym nie palącym i wiem, że do nałogu już nie wrócę. Po prostu to wiem. A teraz o książce. W tym temacie przeczytałem o niej i o jej "cudownych właściwościach" i postanowiłem pomóc koledze. Kupiłem ją przed świętami i z anonimowymi dedykacjami powiesiłem mu w wigilie na klamce od drzwi. Nie wiedział od kogo była i wszystkich o nią wypytywał. Nie wierzył w jej moc, twierdząc że to jakieś brednie i rzucił ją w kąt. Po trzech chyba latach problemy rodzinne uświadomiły mu, że musi też zadbać o swoje własne zdrowie (palił dwie paczki dziennie). Wtedy przypomniał sobie o książce. Jako że książki dosłownie połyka, tą przeczytał na raz. I??? I od roku nie pali! Po kilku miesiącach spotkaliśmy się u mnie na wódeczce, chwalił się swoją wytrwałością i dziękował anonimowej osobie za tą książkę. Wtedy nie wytrzymałem i wybuchnąłem śmiechem Normalnie chłopina się rozpłakał jak dziecko Zrozumiał, że być może książka i pośrednio ja, darowaliśmy mu kilka lat życia więcej. Nadal jest wytrwały choć przyznał mi, że jeszcze ma chwile słabości. Jak na razie się nałogowi nie daje. Książka później wylądowała u dwóch innych osób, ale im nie pomogła. Także wszystko zależy od osoby, którą metodę musi wybrać. Po tych kilku latach bez papierosa wiem, że nałóg tkwi w głowie i do niej różnymi środkami musimy dotrzeć. Życzę wszystkim powodzenia w walce z tym kompletnie głupim nałogiem. Są inne, fajniejsze
  3. Nie wróciłem . Nie mam teraz czasu żeby to opisać, a jak znajdę to jeszcze coś ciekawego napiszę o tej książce, o której jest powyżej. Bardzo ciekawa historia Na razie napiszę tak, kup i przeczytaj
  4. Nie wiem jaka grubość, ale moim zdaniem im grubsza, tym lepsza.
  5. Jak zmienią pacanów na pierwszych lepszych informatyków, to zajmie pewnie kilka chwil. No ale to trzeba zapłacić!
  6. Czy ktoś wreszcie ogarnie ten burdel, czy jest to niewykonalne?
  7. Nie wiem co ty masz za pompę, że się o to martwisz Mam taką i nic takiego się nie dzieje https://eintex.pl/pol_pl_Pompa-kartuszowa-do-basenu-3785-l-h-filtr-INTEX-28638-2982_3.jpg
  8. Folia bąbelkowa przecież ma bąbelki z powietrzem, więc sobie pływa na powierzchni i nic jej nie zatapia. Uważam że lepiej się sprawdza niż te przykrycia basenowe.
  9. A jak inaczej skomentować tą żenadę? Nie jestem informatykiem i się na tym nie znam, ale w tym czasie co oni to naprawiają to niektórzy domy budują Dobra, jak przynudzam to się wynoszę. Dajcie znać jak ktoś raczy faktycznie to naprawić.
  10. Cierpliwości, za chwilę wakacje to i informatycy z podstawówki będą mieli więcej czasu. Na razie wkuwają alfabet.
  11. W tym czasie, pierwszy lepszy informatyk stworzyłby z 10 taki forum. ŻE NA DA.
  12. Nikt ci nie odpowie, informatycy są na lekcjach w szkole.
  13. Jaka płaca, tacy programiści. Dzieci z podstawówki chyba by to szybciej naprawili.
  14. Pokrowiec mam ale nie używam, nie widzę sensu. Mam niebieską folię bąbelkową, niby solarną. Mam ją drugi sezon i zaczyna się rwać. Kosztowała tyle co 100mb zwykłej białej, więc teraz kupię sobie rolkę białej i posklejam. Odkurzacz używam bardzo rzadko, zazwyczaj wystarczy mi siatka. Ale jak odkurzasz i jest dużo syfu na dnie to filtr szybko się zapycha i należy go często płukać.
  15. Jak nie zapomnę to chodzi tylko w dzień. U mnie wygląda to teraz tak. Basen o średnicy 366cm. Woda kryształ nie wymieniana od początku maja (jedynie dolewana bo paruje). Na początku dolałem z pół litra podchlorynu i do pływaka włożyłem jedną, dużą tabletkę chloru z czymś tam. Filtrowana codziennie i płukany codziennie filtr. Na wierzchu folia bąbelkowa (wytrzymuje dwa sezony ale warto)
  16. Przez dziewięć lat (pc gruntowa) nie miałem ani jednego, płatnego przeglądu. Na początku kilka razy samemu przeczyściłem filtr siatkowy i od czasu do czasu luknę na ciśnienie DZ i GZ.
  17. Dla mnie 800zł rocznie za CO i 400 za CWU jest wystarczająco niskim rachunkiem i nie mam zamiaru się brandzlować jakimś nawiewem z klimy żeby je obniżyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...