Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mario1p

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

mario1p's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Myjk! Toż to prawdziwe perpetum mobile!! Przypomnij mi jaki masz kocioł i jak palisz? możesz pisać na priva. Kurcze ,aż ciężko mi uwierzyć, że osiągasz taki wynik. Gdyby nam wszystkim tak się udało paić to przemysł węglowy by zbankrutował. Pozdrawiam
  2. orlik100 dzięki a odpowiedź. Posiadam KPW, jutro kupuje owe sznury uszczelniające i spróbuje na nowo. Wydaje mi się że dawałem za dużo powietrza wtórnego i zdmuchiwało to płomień i wtedy kopciło. Wczoraj zmniejszyłem bardzo powietrze wtórne i pojawił się na wierzchu płomyczek i paliło się! Jak będe miał pytania napiszę na priva, nie chcę zaśmiecać tematu:). A pytań może być wiele. DO usłyszenia.
  3. Orlik 100 Dziękuje za zdjęcia. Mam podobny kociołek Ogniwo S6WC, spróbuję podwiesić płytki szamotowe nad paleniskiem.Może to pozwoli mi na utrzymanie wysokiej temperatury na górze zasypu i na spalenie gazów i dymu. MAm chyba jakiś dziwny węgiel bo po ok 2 godzinach jak żar zejdzie do połowy zasypu to dymi strasznie i temperatura nie rośnie powyżej 45 stopni!! Już nie wiem wiem co mam robić?! Jutro jadę po nowe sznury do uszczelnienia drzwiczek, bo wydaje mi się że obecne nie są szczelne. Czy zawieszone u Ciebie płytki nie przeszkadzają w załadunku i rozpalaniu drewnem?
  4. Witam! Dołączam się z pytaniem razem z Kolegą Kalejdoskop. Ile potrzeba powietrza wtórnego??? Zaglądam do paleniska przez KPW i nie wiem jak ustawić powietrze? Czy tak aby był lekki płomień ?, czy może ma dmuchać mocno tak aby był żar-ale wtedy nie mam płomienia. Pytam, bo nie mogę utrafić, czasami jak się uda wymiennik mam czyściutki a nieraz cały w sadzy! U mnie póki żar jest na górze jest ok, ale jak odgazowanie zejdzie tak do połowy wysokości zasypu- na wierzchu nie ma już tyle żaru i dymi niemiłosiernie!!! Tak więc dmuchać przez KPW mocno czy lekko? Pozdrawiam!
  5. Tak kalibrowałem miarkownik tak jak napisałeś Jasiek. Zagrzewam kocioł do 60 ustalam łańcuszek na 1mm szczeliny(mam nawet śrubę rzymską do dokładnego ustaleni długości),po czym ustawiam np. 55 stopni i klapka się zamyka, następnie kiedy temperatura opadnie poniżej ustawionych 55 stopni- miarkownik uchyla klapkę i utrzymuje zadane 55 stopni. Jednak następnie miarkownik utrzymuje małą ok 3mm szczelinę i trzyma tą ustawioną temperaturę 55 stopni!!! i tak do końca palenia!!! Powoduje to jak mi się wydaje owe dymienie w trakcie odgazowania węgla. Czytam,że wasze miarkowniki po osiągnięciu zadanej temperatury zamykają całkowicie klapkę, a mój właśnie zostawia tą szczelinę. Próbowałem też ustawiać długość łańcuszka bez 1mm szczeliny - efekt ten sam! Nawet LAst Rico pisał o szczelnym zamykaniu klapki przez miarkownik. Dodam,że temperatura na miarkowniku ustawiona 50 a termometr na wyjściu z kotła pokazuje ok 2-3 stopnie mniej.
  6. Witam Wszystkich w nowym sezonie! Widzę,że jest dyskusja o miarkownikach, dlatego spytam Was jeszcze raz o niedomykanie klapki przez mój miarkownik Honywey. Wygląda to tak - niezależnie jak wyreguluję długość łańcuszka miarkownik zawsze zostawia małą szczelinę ok.3-4 mm.!!! Niezależnie czy palę na 48, 50, czy 60 stopni, po wyregulowaniu przy następnym cyklu zostawi małą szczelinkę!!! Powoduje to dymienie kotła! dociążałem już klapkę i nic to nie daje. Macie jakieś pomysły? Aha... kocioł Ogniwo S6WC-13kw- tylna ściana paleniska zabudowana szamotem(bo chyba przewymiarowany), powierzchnia ogrzewano około 90m2, trochę podłogówki,grzejniki Purmo,parterówka- ściana suporex 24cm,ocieplenie 10 cm styropianu. Pozdrawiam!
  7. Comet Dzięki za odpowiedź. Ruszt ruchomy chcę wymontować tak jak u ciebie, bo chciałbym też położyć ruszt żeliwny. Ewentualnie chcę skrócić ruchome ruszta bo przeszkadza mi ich długośc przy przerusztowywaniu, bo tylną ściankę mam zamurowaną cegłami. Z tąd moje pytanie jak go wyciągnąć z kotła? Odnośnie mojego sklejającego się stycznika- jest to stycznik TELEMACANIQUE LC2D1201 ,spróbuję wrzucić zdjęcie.
  8. Comet Mam taki sam kocioł jak Ty tylko 13kw. - Jak się dobrać do ruchomego rusztu? jak go wyciągnąć? - Widzę kawałek szamotu nad kierownicą powietrza nie przeszkadza to załadunku kotła? - czy dobrze widzę rurki na których spoczywa szamot są rozparte na ściankach śrubami? - tez chcę sterować klapką stycznikiem ale mój sterownik skleja stycznik i nie wiem jak to obejść. - na ostatnim zdjęciu niebardzo widzę co jest nad szamotem na górze- jakaś blacha? - Widzę że podniosłeś ruszt żeliwny wyżej- dlaczego? - jak zaślepiasz pionowy ruszt? Przepraszam za tyle pytań ale walczę z moim kotłem już długo. Pozdrawiam
  9. Witam! Mam jeszcze pytanie odnośnie powietrza wtórego. Kocioł Ogniwo S6WC-13kw przymurowany z tyłu cegłami, posiadam kierownice powietrza wtórnego z rury 1 cal lekko spłaszczonej na końcu .Nie dorobiłem jeszcze klapki do powietrza wtórnego, ale wpuszczam powietrze w kierownicę fabryczną rozetką w drzwiczkach. Produkuję dużą ilość sadzy!!! Sadza to podobno za mało powietrza wtórnego. Przez kierownicę widzę palenisko, ile dawać powietrz wtórnego? jak wpuszczm wiecej t.j. otworzę całą rozetkę to świszczy i jest mocno świecący żar ale nie ma płomieni, a jak przymknę na ok.1/3 to uspokaja siępojawiają się małe płomienie. Pytanie Ma być żar czy mają być płomienie??? Czy możliwe jest, że sadza wytwarza się jeżeli powietrza wtórnego jest za dużo (widać tylko jasny żar)? Czy sam żar nie spala wszystkiego i jest sadza? A może rozetka dostarcza za mało powietrza wtórnego i rzeczywiście muszę zrobić klapke? Podpowiedzcie, bo dzisiaj po 2dniach palenia na wymienniku miałem prawie 2 cm sadzy! aha temperatura na kotle ok 50 -55 stopnie.
  10. Witam Kolegów! Chcę zrobić uchylanie klapki powietrza głównego przy pomocy stycznika ( było kilka takich przykładów na forum). Stycznik podłączyłem pod wyjście wentylatorowe sterownika Ekoster, sterownik ustawiłem na pełną moc dmuchawy i ...jest "średnio dobrze". Otóż stycznik załącza się prawidłowo po kilku sekundach (płynny rozruch wentylatora), ale niestety nie wyłącza się prawidłowo tzn skleja się! Pomimo że sterownik robi stop stycznik nie wyłącza się! Zmierzyłem w takiej chwili napięcięcie na wyjściu sterownika i jest około 130v, i kotwica stycznika lekko wciągnięta! Dopiero "ręcznie" trzeba mu pomóc i stycznik rozłączy. Co dziwne w czasie tego "sklejenia" napięcie jest 130v, ale po rozklejeniu już pokazuje 0v. Boję się,że ciężar klapki PG nie "rozklei" stycznika i wiadomo- kocioł się rozbuja! Próbowałem kilka styczników i efekt ten sam! Czy dołożenie przekaźnika aby ten sterował stycznikeim coś pomoże, czy przekaźnik też będzie się sklejał? Macie jakieś pomysły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...