monka

Aga od początku bardzo Wam kibicuję. Niewiele tutaj pisałam ale myślami od lata jestem z Wami. Wasze przeżycia są mi bardzo bliskie i budzą niedawne wpomnienia. Moja córcia urodziła się w 34 tygodniu i chociaż nie miała tyle problemów co Franuś to pierwsze miesiące jej życia kojarzą mi się z wielkim stresem i troską o ty czy wszystko będzie w porządku. Teraz moja panna ma 13 miesięcy biega po całym domu, wchodzi w każdy kąt, broi jak każde dziecko i jak tak na nią patrzę to wierzyć mi się nie chce, że była takim malutkim kurczaczkiem. Mocno wierzę w to, że Wasze problemy już mijają, że teraz będzie tylko lepiej, same kontrole na których będziecie słyszeć tylko dobre wieści. Franiu to uroczy, silny gość ( jego dołeczki mnie rozbrajają ) i da radę! Trzymaj się Aga bo jeszcze dużo siły ci potrzeba, tylko że teraz to już z górki ...kontrole, kontrole ...a potem nawet się nie obejrzysz jak Franio będzie biegał po domu a Ty nie będziesz mogła się nadziwić kiedy ten czas zleciał ps. badanie okulistyczne jest straszne ja nie byłam w stanie na nie patrzeć. Mój mąż zasze przy nim asystował a ja byłam do pocieszania malutkiej Ostatnie badanie mieliśmy w 7 miesiącu czego i Wam życzę

no przecież mówiłam dzięki za podpowiedź w temacie innego wykorzystania dps-ia nie mam pojęcia ja to zawsze na oko tą temperaturę ustawiam myślę że 180 to max ale może ullerowa coś podpowie Aga to się Nastka szybko za stawianie wzięła. Może się jeszcze do raczkowania przekona moja też długo siedziała i nie była zainteresowana przemieszczaniem a potem to jakoś szybko poszło. U nas mrok i szaruga, bleeee

no przecież mówiłam dzięki za podpowiedź w temacie innego wykorzystania dps-ia nie mam pojęcia ja to zawsze na oko tą temperaturę ustawiam myślę że 180 to max ale może ullerowa coś podpowie Aga to się Nastka szybko za stawianie wzięła. Może się jeszcze do raczkowania przekona moja też długo siedziała i nie była zainteresowana przemieszczaniem a potem to jakoś szybko poszło. U nas mrok i szaruga, bleeee

dps-iu już klepię Ciasto z owocami i pianką 3 szkl. mąki kostka margaryny 1/2 szkl. cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia 5 żółtek Z tych składników robimy kruszonkę, lekko rozcierając składniki palcami. pianka 5 białek szczypta soli 1/2 szkl cukru Pianę ubić mikserem. Na blaszkę wykładamy kruszonkę (zostawiając część do posypania na wierzch) na kruszonkę wykładamy owoce (jak robię z jabłkami np. takimi ze słoika to posypuję je cynamonem) na owoce wykładamy pianę z białek i posypujemy resztą kruszonki. Piekę na termoobiegu ok. 40 minut w 160 stopniach. To tyle. Ciasto jest proste i smaczne z różnymi owocami Żaba nie bądź taka pokaż jakieś zdjęcia. To ty myślisz że nie są dobre a nam pewnie i tak kapcie z nóg pospadają z wrażenia

dps-iu już klepię Ciasto z owocami i pianką 3 szkl. mąki kostka margaryny 1/2 szkl. cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia 5 żółtek Z tych składników robimy kruszonkę, lekko rozcierając składniki palcami. pianka 5 białek szczypta soli 1/2 szkl cukru Pianę ubić mikserem. Na blaszkę wykładamy kruszonkę (zostawiając część do posypania na wierzch) na kruszonkę wykładamy owoce (jak robię z jabłkami np. takimi ze słoika to posypuję je cynamonem) na owoce wykładamy pianę z białek i posypujemy resztą kruszonki. Piekę na termoobiegu ok. 40 minut w 160 stopniach. To tyle. Ciasto jest proste i smaczne z różnymi owocami Żaba nie bądź taka pokaż jakieś zdjęcia. To ty myślisz że nie są dobre a nam pewnie i tak kapcie z nóg pospadają z wrażenia

A ja doła psychicznego że jutro tyle sprzątania, zakupów itp. leczę piwkiem i chipsami dps-ia nie mogę znaleźć tego przepisu, wklepię go w wolnej chwili braza to my prawie sąsiadki jesteśmy, w twoje okolice na biwaki jeździłam dawno, dawno temu

A ja doła psychicznego że jutro tyle sprzątania, zakupów itp. leczę piwkiem i chipsami dps-ia nie mogę znaleźć tego przepisu, wklepię go w wolnej chwili braza to my prawie sąsiadki jesteśmy, w twoje okolice na biwaki jeździłam dawno, dawno temu

Tolunia nie chcę Cię wkurzyć ale u mnie na zachodzie jest pięęęęęęknie na poprawę humoru pyszne ciasto do kawki zostawiam... http://www.magazyndomowy.pl/img/artykul/2103/pavlova-z-jagodami_15213_2.jpg

a daleko na wycieczkę z saperką trzeba się udać???

a daleko na wycieczkę z saperką trzeba się udać???

Aniu to spróbuj tego z pianką (bezą) i owocami jest beznadziejnie proste moja 12 latka sobie z nim radzi ullerowa no boski ten przepis na sernik fizyk pamiętam te wasze perypetie porodowe

Aniu to spróbuj tego z pianką (bezą) i owocami jest beznadziejnie proste moja 12 latka sobie z nim radzi ullerowa no boski ten przepis na sernik fizyk pamiętam te wasze perypetie porodowe

jak szybko i bezboleśnie to podziel się przepisem na sernik już zazdroszczę kolegom meża jutrzejszej uczty wszystkiego najlepszego dla jubilata

jak szybko i bezboleśnie to podziel się przepisem na sernik już zazdroszczę kolegom meża jutrzejszej uczty wszystkiego najlepszego dla jubilata

zgłodniałaś? to dobry znak U mnie dzisiaj sałatka z pora z jakiem, groszkiem i majonezem. ullerowa jakie ciasta upiekłaś? u mnie hitem jest ciasto z pianką i owocami z wątku o wypiekach ( coś mi się kołacze że wg twojego przepisu) szybko się robi i jest pyszne. Ja za to bym sernika zjadła, od dawna za mną chodzi ale nie mam dobrego sprawdzonego przepisu

zgłodniałaś? to dobry znak U mnie dzisiaj sałatka z pora z jakiem, groszkiem i majonezem. ullerowa jakie ciasta upiekłaś? u mnie hitem jest ciasto z pianką i owocami z wątku o wypiekach ( coś mi się kołacze że wg twojego przepisu) szybko się robi i jest pyszne. Ja za to bym sernika zjadła, od dawna za mną chodzi ale nie mam dobrego sprawdzonego przepisu

kurcze dps-ia dbaj o siebie żeby jakich komplikacji nie było najważniejsze że choroba zdiagnozowana , leki podane, teraz to już tylko lepiej może być! trzymam kciuki!

kurcze dps-ia dbaj o siebie żeby jakich komplikacji nie było najważniejsze że choroba zdiagnozowana , leki podane, teraz to już tylko lepiej może być! trzymam kciuki!

no wiesz co fizyk! takie pytanie ! ja pamiętam pisz co u Ciebie słychać? jak dzieciaczki - pamiętam jak czekaliśmy na narodziny Waszego trzeciego maleństwa Funia super fotka śliczny brzusio Hani bym nie poznała, pamiętam jej fotki w mikołajkowym przebraniu jak była maleńką kruszynką ty chyba niedawno rodziłaś ? Dziewczyny dziękuję za gratulacje moja Alunia to wcześniaczek, trochę się pospieszyła z przyjsciem na świat - było trochę problemów na początku ale nie takich jak u Frania Agneski. Za to teraz po roku po problemach nie ma już śladu i mała roznosi mi chałupę jak każdy maluch

no wiesz co fizyk! takie pytanie ! ja pamiętam pisz co u Ciebie słychać? jak dzieciaczki - pamiętam jak czekaliśmy na narodziny Waszego trzeciego maleństwa Funia super fotka śliczny brzusio Hani bym nie poznała, pamiętam jej fotki w mikołajkowym przebraniu jak była maleńką kruszynką ty chyba niedawno rodziłaś ? Dziewczyny dziękuję za gratulacje moja Alunia to wcześniaczek, trochę się pospieszyła z przyjsciem na świat - było trochę problemów na początku ale nie takich jak u Frania Agneski. Za to teraz po roku po problemach nie ma już śladu i mała roznosi mi chałupę jak każdy maluch

dps-sia jak zdrówko???? frosia dzięki za oświecenie w temacie kaszy, ja na na ostro preferuję i chyba tak ją wypróbuję. Ślubu gratuluję - daj znać kiedy co i jak żebyśmy się na druhny zdążyły wyrychtować pigwówki nigdy nie piłam ... jak takie niebo w gębie to muszę koniecznie pigwy zdobyć na razie skupię się na cytrynówce - dzięki za przepisy Funia gratuluję córci Hania ma teraz towarzyszkę do zabawy No to ja melduję,że też córcię urodziłam We wrześniu skończyła rok i jest słodkim małym szkodnikiem kawkę poranną zostawiam http://www.virtualbay.co.nz/totallyroasted/pics/cappucino---new.jpg

dps-sia jak zdrówko???? frosia dzięki za oświecenie w temacie kaszy, ja na na ostro preferuję i chyba tak ją wypróbuję. Ślubu gratuluję - daj znać kiedy co i jak żebyśmy się na druhny zdążyły wyrychtować pigwówki nigdy nie piłam ... jak takie niebo w gębie to muszę koniecznie pigwy zdobyć na razie skupię się na cytrynówce - dzięki za przepisy Funia gratuluję córci Hania ma teraz towarzyszkę do zabawy No to ja melduję,że też córcię urodziłam We wrześniu skończyła rok i jest słodkim małym szkodnikiem kawkę poranną zostawiam http://www.virtualbay.co.nz/totallyroasted/pics/cappucino---new.jpg

słuchajcie wstyd się przyznać ale nigdy nie jadłam kaszy jaglanej jak się za nią zabrać? pasuje do sosów mięsnych? może podpowiecie jakiś przepis? verunia jak robisz cytrynówkę? ona taka na czasie dużo witaminy C ma to by się przydała na wzmocnienie Ja chyba w nałóg wpadnę, ostatnio wieczorami wykańczam jakieś stare zapasy darowanych wiśniówek, ratafii i innych

słuchajcie wstyd się przyznać ale nigdy nie jadłam kaszy jaglanej jak się za nią zabrać? pasuje do sosów mięsnych? może podpowiecie jakiś przepis? verunia jak robisz cytrynówkę? ona taka na czasie dużo witaminy C ma to by się przydała na wzmocnienie Ja chyba w nałóg wpadnę, ostatnio wieczorami wykańczam jakieś stare zapasy darowanych wiśniówek, ratafii i innych

verunia a ty dajesz imbir w proszku? ja taką "herbatkę" znam ze świeżym - nieźe kopie i rozgrzewa dps- ia i ja przytulam!