Witam wszystkich serdecznie i jeżeli piszę nie w temacie to przepraszam i proszę o przeniesienie. Dnia 15.06.2009podpisałem z pracownią projektowa taką oto umowę. W rejonie jakim mieszkam załatwienie wszystkich formalności zajmuje max 2 miesiące. http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0110/umowa1afa8.jpg http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0110/umowa100011aa4.jpg Od dnia podpisania umowy do dnia dzisiejszego nie uzyskałem wymaganego pozwolenia na budowę domu bo jak się okazuje facet który jest właścicielem pracowni nie ma zielonego pojęcia o tym co należy i jak należy przygotować. Na nic dziesiątki moich telefonów, za każdym razem słyszę: - proszę o cierpliwość - zrobię to na wtorek -gotowe będzie na piątek - obecnie przebywam na wakacjach - w chwili gdy będzie gotowe zadzwonię do pana - i tak w koło przez te wszystkie miesiące. Był okres kiedy poinformował mnie że wszystko jest przygotowane i mam zapłacić należną kwotę. A ja głupiec niedoinformowany zapłaciłem i jak się okazało braki jakie stwierdzono w dokumentacji osłabiły mnie do końca. Oto one: http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0110/umowa1000291d2.jpg http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0110/umowa10003e545.jpg Proszę mi podpowiedzieć, co powinienem w zaistniałej sytuacji zrobić? Trafiłem na ta pracownię z polecenia i niby miała 12 lat doświadczenia na rynku budowlanym. Na ta chwilę nikt nie ma zamiaru uzupełnić dokumentacji o braki, facet nie odbiera telefonu a jak kiedyś wspomniałem o zwrocie pieniędzy to mnie wyśmiał. Proszę o pomoc, Mariusz. Biorąc pod uwagę terminy zawarte w umowie to z żadnych się nie wywiązał, miał 2 tygodnie na poprawki i olał sprawę nie mówiąc o 4 tygodniach na przygotowanie papierów od uzyskania ostatniej potrzebnej decyzji. Zresztą, moim zdaniem facet nie ma zielonego pojęcia ...