Sandacz, właśnie myślałem żeby tak to zrobić: zdejmuję dolny rząd dachówek, odcinam kontrłaty tuż pod drugą od dołu łatą, "odpinam" folię z krokwi, przybijam z powrotem fragment kontrłaty na dole (żeby dolna - podwójna łata była na tej samej wysokości co pozostałe), na to dolną łatę, na górę membranę i plastikową listwę okapową. Przez chwilę myślałem, żeby zrobić do odwrotnie - najpierw listwę okapową, a dopiero na to folię, ale chyba ciężko byłoby ją zamocować na górę tak, żeby wiatr nie zerwał. Przy takim rozwiązaniu chyba nie powinny powstać "wory" nawet bez obniżania deski czołowej. DACxxxAZ, co rozumiesz przez to, że "będzie sito"? pozdrawiam, Marek ps. Nie, nie robiłem dachu sam, robili to "fachowcy", na moją niekorzyść w czasach, gdy naiwnie wierzyłem, że skoro zlecam coś firmie co niejeden dom zbudowała, to wszystko będzie zrobione dobrze.