Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gregwolff

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    93
  • Rejestracja

gregwolff's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. hej, mam balkon nad wykuszem (mieszkamy 6 lat). Wtym roku zobaczyłem ze płytki na balkonie "chodzą" a słupy rozdzielajace okna w wykuszu są od wewnątrz zawilgocone i wręcz łuszczy się farba. Jest to chyba kwestia albo złej izolacji pod płytkami albo zacieka gdzieś przy glifach. na balkonie byla kladziona papa na lepiku wykładana na ścianę. Druga sprawa to pod oknami w wykuszu (2 okna wystawione na deszcz) po deszczu robi się mokro, wybrzusza się i odpada tynk. Walczę z tym od trzech lat. Parapety są nieszkliwione. Kilka razy nasączałem parapety różnymi środkami, które miały powstrzymywać wodę i oklejałem glify silikonem ale niewiele to dało. Słowem potrzebuję namiaru na sprawdzoną przez Was firmę która mi pomoże - sprawdzi skąd i czemu zacieka z góry i pod parapetami i naprawi ten stan rzeczy. szybki kontakt 502 272 088, greg
  2. Witajcie, bardzo bym chciał postawić słupki z klinkieru do bramy - całe trzy sztuki . Może moglibyście kogoś polecić bo szukam i szuklam i ciężko sciągnąś kogoś do takiej pierdziawki, a jak już ktoś się zdecyduje to mu pogoda nie pasuje ;-( , thx from the mountains może jeszcze z rozpędu jakiś namiar na ładną ziemię do ogrodu ?
  3. Witajcie, bardzo bym chciał postawić słupki z klinkieru do bramy - całe trzy sztuki . Może moglibyście kogoś polecić bo szukam i szuklam i ciężko sciągnąś kogoś do takiej pierdziawki, a jak już ktoś się zdecyduje to mu pogoda nie pasuje ;-( , thx from the mountains może jeszcze z rozpędu jakiś namiar na ładną ziemię do ogrodu ?
  4. Starwaxa mam chyba ze dwa ale bejca sie nie daje... Efekty (niewielkie) daje srodek usuwajacy z marmurów rdze. Spróbuje jeszcze acetonem. Powierzchniowe zabrudzenie schodzi ale plama "za szkłem" zostaje.
  5. Starwaxa mam chyba ze dwa ale bejca sie nie daje... Efekty (niewielkie) daje srodek usuwajacy z marmurów rdze. Spróbuje jeszcze acetonem. Powierzchniowe zabrudzenie schodzi ale plama "za szkłem" zostaje.
  6. Witam, ponizszy temat zapodalem na wymienie doswiadczen ale cisza a zona ciagle placze i szoruje - szoruje i placze: przechodzę do rzeczy mając nadzieję ze ktoś coś poradzi: człowiek kładł u mnie schody - same trepu. Oklejał ściany i podstopnie, bejcował , lakierował. Podstoponie są z białego aglomarmuru który teoretycznie nie nasiąka. Po zdjęciu taśmy okazało się ze bejca podciągnęła do góry. trochę schodzi ale ciemny ślad na aglomarmurze został. Pytanie rzecz jasna jest proste - czy jest coś czym można te bejcę zmyć ???? (bejca nitro - lakier kładziony zaraz po bejcy). Marmur ubrudzony tylko bejcą - lakier został na taśmie. Żona płacze, schody mialy byc piekne a jest dramat. Z góry dzięki, greg _________________
  7. Witam, ponizszy temat zapodalem na wymienie doswiadczen ale cisza a zona ciagle placze i szoruje - szoruje i placze: przechodzę do rzeczy mając nadzieję ze ktoś coś poradzi: człowiek kładł u mnie schody - same trepu. Oklejał ściany i podstopnie, bejcował , lakierował. Podstoponie są z białego aglomarmuru który teoretycznie nie nasiąka. Po zdjęciu taśmy okazało się ze bejca podciągnęła do góry. trochę schodzi ale ciemny ślad na aglomarmurze został. Pytanie rzecz jasna jest proste - czy jest coś czym można te bejcę zmyć ???? (bejca nitro - lakier kładziony zaraz po bejcy). Marmur ubrudzony tylko bejcą - lakier został na taśmie. Żona płacze, schody mialy byc piekne a jest dramat. Z góry dzięki, greg _________________
  8. Witam, i przechodzę do rzeczy mając nadzieję ze ktoś coś poradzi: człowiek kładł u mnie schody - same trepu. Oklejał ściany i podstopnie, bejcował , lakierował. Podstoponie są z białego aglomarmuru który teoretycznie nie nasiąka. Po zdjęciu taśmy okazało się ze bejca podciągnęła do góry. trochę schodzi ale ciemny ślad na aglomarmurze został. Pytanie rzecz jasna jest proste - czy jest coś czym można te bejcę zmyć ???? (bejca nitro - lakier kładziony zaraz po bejcy). Marmur ubrudzony tylko bejcą - lakier został na taśmie. Żona płacze, schody miłay byc piekne a jest dramat. Z góry dzięki, greg
  9. Jewrioszka (wołacz: Jewrioszko?), Ja jak wstawiłęm okna to zrobiłem sobie z desek ramki na 13 i na 21 cm grubosci. Przyłożyłem je po kolei do okna i zdziwiłem się jak duża była różnica w promieniu widzenia (biały kolor glifów to inna sprawa). Mniej wiecej jak pole widzenia w aparacie 28 mm a 35 mm Chylę czoła przed dążeniem do doskonałości w ociepleniu, ale dla mnie w niektórych przypadkach dążenie do doskonałosci staje się lekką przesadą, celem samym w sobie. Oczywiscie rozumiem Twoje podejście. Też tak miałem na początku.
  10. Jewrioszka (wołacz: Jewrioszko?), Ja jak wstawiłęm okna to zrobiłem sobie z desek ramki na 13 i na 21 cm grubosci. Przyłożyłem je po kolei do okna i zdziwiłem się jak duża była różnica w promieniu widzenia (biały kolor glifów to inna sprawa). Mniej wiecej jak pole widzenia w aparacie 28 mm a 35 mm Chylę czoła przed dążeniem do doskonałości w ociepleniu, ale dla mnie w niektórych przypadkach dążenie do doskonałosci staje się lekką przesadą, celem samym w sobie. Oczywiscie rozumiem Twoje podejście. Też tak miałem na początku.
  11. O! To jest pomysl Tez to wciele w zycie BTW wody, tak szybko miec nie bede Chyba dopiero w czerwcu ... Ciekawe jak przeprowadze proby cisnieniowe w podlogowce w marcu??? Podobno mam sie tym nie martwic (znowu te zmartwienia ), wode pociagnie sie od sasiada. Tak sie da? A sasiad ma ta wode, az jakies 300 metrow dalej Kochani nie obraźcie się ale to zeby dawać warstwę wełny w poprzek już ktoś wcześniej wymyślił. To wszystko pięknie wyglada i jest opisane na stronach producentów wełny np Isover. Co do ładowania 15 lub 20 cm styropianu na scianę. Weźcie pod uwagę że 20 cm rama wokół okien czyni z tych okien otwory strzelnicze i ogranicza dopływ światła. Poza tym jak ktoś ma dom sztywno w dopuszczalnych odległościach od granicy to jak się ytrafi jakaś #$%^& z nadzoru to zakwestionuje odległosć budynku od granicy (chyba że już w projekcie ktoś dał 20 cm ocieplenia). Też podniecałem się grubością ocieplenia ale racjonalnośc przede wszystkim. Można dać 20 cm tylko po co ? Kiedy to się zwróci ? Jak mawiał mój promotor gdy przyniosłem Mu mój pierwszy rozdział pracy magisterskiej, w której przezornie umieściłem wszystko to o czym chciałem napisać : "Panie Grzegorzu wszystko można, lecz z ostrożna"
  12. O! To jest pomysl Tez to wciele w zycie BTW wody, tak szybko miec nie bede Chyba dopiero w czerwcu ... Ciekawe jak przeprowadze proby cisnieniowe w podlogowce w marcu??? Podobno mam sie tym nie martwic (znowu te zmartwienia ), wode pociagnie sie od sasiada. Tak sie da? A sasiad ma ta wode, az jakies 300 metrow dalej Kochani nie obraźcie się ale to zeby dawać warstwę wełny w poprzek już ktoś wcześniej wymyślił. To wszystko pięknie wyglada i jest opisane na stronach producentów wełny np Isover. Co do ładowania 15 lub 20 cm styropianu na scianę. Weźcie pod uwagę że 20 cm rama wokół okien czyni z tych okien otwory strzelnicze i ogranicza dopływ światła. Poza tym jak ktoś ma dom sztywno w dopuszczalnych odległościach od granicy to jak się ytrafi jakaś #$%^& z nadzoru to zakwestionuje odległosć budynku od granicy (chyba że już w projekcie ktoś dał 20 cm ocieplenia). Też podniecałem się grubością ocieplenia ale racjonalnośc przede wszystkim. Można dać 20 cm tylko po co ? Kiedy to się zwróci ? Jak mawiał mój promotor gdy przyniosłem Mu mój pierwszy rozdział pracy magisterskiej, w której przezornie umieściłem wszystko to o czym chciałem napisać : "Panie Grzegorzu wszystko można, lecz z ostrożna"
  13. Amber nie panikuj ! W Twoim pptrzypadklu podstawa to dobrze i ze sztuką budowlaną wykonane pokrycie z folii dachowej. Jak jest dobrej jakości (firmowa) i dobrze położona to nic się nie będzie działo. Deski i papa pełnią podobną funkcję jak folia (oprócz tego ze usztywnaiją dach no i moze ciut ciut docieplają - zawsze to troszkę cieplej;-) czyli izolują przed wilgocią od zewnątrz. I to zadanie folia spełni znakomicie. Trzeba tylko zadbać zeby nie była porwana, podziurawiona i dobrze położona na łączeniach i przy oknach dachowych. A o to zadba człowiek specjalista z PZD;-) O ciepłocie dachu nad poddaszu użytkowym decyduje ocieplenie wełną. Zrób porządne ocieplenie (szczególną uwagę zwróc na miejsca wokół okien dachowych, przy scianach, przy schodkach na stryszek jak takowe będą). I tyle. U mnie jest folia, blacha i wełna - jest kilka miejsc, co do których mam uzasadnione podejrzenia że zostały spaprane, kilka rzeczy (schodki na stryszek muszę docieplić) muszę poprawic, ale jest ciepło (wentylacja pootwierana, okna porozszcelniane, grzejniki przykręcone) i jest fajnie. No i o żadnym przemarzaniu mowy nie ma. Zadbaj tylko zeby ktoś dobrze obejrzał dach z zewnątrz i od srodka. I bierz się za resztę wykończeniówki
  14. Amber nie panikuj ! W Twoim pptrzypadklu podstawa to dobrze i ze sztuką budowlaną wykonane pokrycie z folii dachowej. Jak jest dobrej jakości (firmowa) i dobrze położona to nic się nie będzie działo. Deski i papa pełnią podobną funkcję jak folia (oprócz tego ze usztywnaiją dach no i moze ciut ciut docieplają - zawsze to troszkę cieplej;-) czyli izolują przed wilgocią od zewnątrz. I to zadanie folia spełni znakomicie. Trzeba tylko zadbać zeby nie była porwana, podziurawiona i dobrze położona na łączeniach i przy oknach dachowych. A o to zadba człowiek specjalista z PZD;-) O ciepłocie dachu nad poddaszu użytkowym decyduje ocieplenie wełną. Zrób porządne ocieplenie (szczególną uwagę zwróc na miejsca wokół okien dachowych, przy scianach, przy schodkach na stryszek jak takowe będą). I tyle. U mnie jest folia, blacha i wełna - jest kilka miejsc, co do których mam uzasadnione podejrzenia że zostały spaprane, kilka rzeczy (schodki na stryszek muszę docieplić) muszę poprawic, ale jest ciepło (wentylacja pootwierana, okna porozszcelniane, grzejniki przykręcone) i jest fajnie. No i o żadnym przemarzaniu mowy nie ma. Zadbaj tylko zeby ktoś dobrze obejrzał dach z zewnątrz i od srodka. I bierz się za resztę wykończeniówki
  15. Ja się ze "swoim" rzeczoznawcą Z PZD umówiłem że przyjedzie, obejrzy półprywatnie i jeśłi będzie OK to bodajże 2 stówki i buzi buzi. A jak będzie cholernie daleko od Ok to dopiero wtedy piszemy opinię rzeczoznwacy (ze wszystkimi szykanami) która może być opinią dla sądu i wtedy dopłacam resztę - cos około 600 zł (lat temu 2). Może skorzystajcie z takiego układu - po co płacić za wypasioną opinię jak może wszystko jest OK. Taki rzeczoznawca spojrzy z dołu i wie w którym miejscu jest kaszana, wchodzi na dach i faktycznie kaszanka jest tam gdzie wskazał z dołu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...