Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jasminum

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jasminum

  1. To straszne zaczynać ogród od usuwania wszystkiego co postanowiło zamieszkać na tym kawałeczku ziemi. Może warto chociaż część wkomponować w ogród. Ogród - płachta trawy, to smutne. Jeżeli już usuwamy drzewko, aby pozbyć się pieńka nie trzeba mozolnie go wykopywać. Można ściąć go równo z powierzchnią gruntu, ponawiercać, a w otworki nasypać nawozu azotowego. Pieniek przykryc folia i po jednym sezonie zamieni się w garść próchna.
  2. Mi się podoba. Różnorodnie. Poprzeczne podziały optycznie skracają długą, wąską działkę. Pewnie łatwy w pielęgnacjii, pod warunkiem usunięcia chwastów trwalych w miejcu powstania skalniaków. Tylko proszę - niech nie wyglądają jak bałagan po budowie. Te na zdjęciach są fajne.
  3. Posadziłabym tylko roślinki zielne, drobne bylinki, wrzosy.Krzewy odpadają. Ale najlepiej uzyskać informacje o tym, co sadzić u producenta oczyszczalni. Jeżeli korzenie pozatykają sytem rozsączania, stracisz gwarancję.
  4. Hippophaë rhamnoides 'Hikul' z Gospodarstwa Szkółkarskiego Łazuccy W 2008 roku zdobył laur na wystawie 'Zieleń to życie'. W moim ogródku jest dopiero rok i z doświadczenia mogre powiedzieć, że rzeczywiście jest mały, mniejszy niż w opisach, choc ma dobre stanowisko, nie rośnie więcej niz 1m. A posadziłam rozrośnięty okaz.
  5. W mojej okolicy to tylko lessy i gliny, więc zapominam o możliwości posiadania piaszczystego ogródka. No pewnie, że na piasku drenaż jest zbędny.
  6. Gdyby coś miał do tego, zawsze możesz powiedzieć, że możesz zarządać usunięcia żywopłotu, gdyż uniemożliwia Ci korzystanie w pełni z Twojej ziemi. Ale uważam, że masz prawo wykonać przegrodę dla korzeni, choć może krzyczeć, że podcinasz mu korzenie jego cennych tujek. Jak znam życie, to większość sąsiadów, to ignoranci, któży nic nie robią sobie z kogoś za płotem. Najłatwiej odgrodzić się szczelnym tujowym murem...
  7. Ludzie są naprawdę różni. Moja sąsiadka wezwała policję, gdy posadziłam żywopłot grabowy w odległości 1m od ogrodzenia. Ale to Twój sąsiad... Kto wie co sobie pomyśli?
  8. Dla powojników zabójcza jest woda stagnujżca w okolicach korzeni zimą. Dla tego bardzo ważny jest drenaż wykonany na głębokości około 80 cm, z jakiegoś obojętnego materiału, np. gruzu ceglanego. Na drenaż kładziemy warstwę włókniny, aby się nie zamulił zbyt szybko. następnie dół wypełniamy żyznym podłożem i sadzimy roślinkę. Ważne jest też miejsce. niezbyt suche, niezbyt mokre. Na pewno nie pod wylotem rynny. Odwiedź http://www.clematis.com.pl/wms/1.html
  9. Czy warto robić sobie z sąsiada wroga? Najlepiej uzgodnić kompromis. Jeżeli on nie zrobi przegrody dla korzeni, to chociaż niech nie ma do Ciebie pretensjii o to,że sama ją zrobisz. Lepiej rozmawiać niż robić coś przeciw komuś. W sumie sądząc pas żywopłotu tuż przy samej granicy powinno uzgodnić się to z sąsiadem. Jeżeli nie wyraża zgody powinno się pozostawić odstęp równy połowie jego docelowej wysokości. Tak zdążyłam wyczytać o orzecznictwie polskich sądów.
  10. Preparaty repelenty to tylko naciąganie naiwnych. Nie będziesz pzecież szpaleru co chwilę pryskać. Prychylam się do Elfri. Szpaler jałowców Fajnie wygląd podsadzony jakąś niską, kol;czastą, kolorową, liścastą roślinką.Są też bardziej odporne na mocz niż iglaste. Może to być np. berberys, róża dzika, niska odmiana rokitnika ('Hocul"?). Lub coś bez kolców - tawuła, weigela np. 'Monet', dereń 'kelsei' i wiele innych.
  11. Mały ogródek - małe roślinki. Ja bym zrobiła rabatki wzdłuż granic działki. O falistych, łagodnych kształtach, lub przeciwnie - geometrycznych, co wolisz. Przy kształtowaniu granic rabat wystrzegaj się ostrych kątów - będzie ciężko dojechać kosiarką. Posadź kompaktowe odmiany. Zarówno liściaste, jak i iglaste. Nie zapomnij o bylinach i cebulowych. I tak jak radzi Elfri, daj szansę chociaż jednemu drzewku. Jeżeli nie masz pojęcia o odmianach - poproś profesjonaliste o pomoc - to wychodzi taniej niż później poprawianie błędów i wymiana roślin. Pozdrawiam! Zielonych wyborów...
  12. Poczekaj do wiosny. Jeżeli okażą coś zielonego - przeżyły. Ewentualnie przytnij zbrązowiałe gałązki. Jeżeli pozostaną do, powiedzmy, połowy maja brązowe - usuń i posadź nowe. Cyprysiki lepiej sazdzić wiosną, wtedy do jesieni zdążą zakończyc wegetację i łatwiej przezimują. Sadząc jesienią często przy ciepłej pogodzie zaczynają ponownie rosnąć i wtedy przemarzają. A wogóle to lubią zaciszne stanowiska, za wiatrem.
  13. Nie powinno się dawać więcej niż 40 ton obornika na 1 hektar - czyli na 1 ar 400 kg. Jestem absolutnie za obornikiem. Na taką miejscówkę szczególnie przyda się poszukać gdzieś na wsi takiego, który przeleżał już przynajmniej jeden sezon na pryźmie. Wtedy zawierał będzie dużo mniej azotu niż obornik świeży i w żaden sposób nie zagrozi nasadzeniom. Idealny byłby kilkuletni, ale zdaję sobie sprawę, że będzie trudno go zdobyć. Ale warto. Procentuje. Duża zawartośc próchnicy poprawi stosunki wodno-powietrzne gleby. Będziesz mógł posadzić większą gamę gatunków. Przestrzegam przed dodawaniem torfu do takiej gleby. To mało ekonomiczne i mało 'ekologiczne'.
  14. A co to takiego, ta saletra azotowa? .. Saletra azotowa, lub amonowa to podstawowy nawóz dostępny w każdym sklepie ogrodniczym.
  15. nie zaliczyłabym ich do łatwych w uprawie - bezobsługowych... Witam! W swoim ogrodzie i wielu innych mi znanych klony palmowe (czysty gatunek i np. atropopurpureum) rosną bezobsługowo, pod warunkiem dobrania im odpowiedniego siedliska. No chyba, że masz na myśli rośliny szczepione, które są wyższą szkołą jazdy absolutnie nie polecane początkującym.
  16. Witam! Karagana w gatunku, Wiąz 'Pendula', 'Geisha', klony palmowe, oliwnik, jabłonie ozdobne, wiśnie ozdobne, i wiele, wiele innych. wybór jest ogromny trzeba tylko zwracać uwagę na właściwości odmiany. Brzoza w gatunku będzie olbrzymem, 'youngi' będzie tak duża jak pozwala podkładka lub ogrodnik. Pozdrawiam ;0
  17. Witam! Gdy tylko stopnieje śnieg podsyp roślinki szybko działającym nawozem azotowym, np. saletrą azotową, Azofofoską itp. powtórz zabieg pod koniec czerwca Pouszczykuj końcówki pędów wiosną i gdy będa pojawiać się nowe pędy. Dzięki temu lepiej się rozkrzewią. Pilnuj aby zawsze miały co jeść i co pić, i częstego uszzykiwania, a za rok czy dwa będziesz mieć zielony płot. Pozdrawiam
  18. Witam! Karagana odmiany 'Walker" jest koronkowym małym drzewkiem o płaczącym pokroju. Wysokość zależy od miejsca zaszczepienia odmiany na podkładce. Na rabacie wygląda jak seledynowa chmurka. Jest bardzo odporna na mróz i zimne wiatry. Nie wież wszystkim opisom w necie. Z doświadcznenia wiem, że zdecydowanie woli słońce. Myślę, że to właściwa roślinka na Twoją miejscówkę. Nie daj się namówić na coś zimozielonego, jeżeli rzeczywiście masz u siebie tak niekorzystne warunki zimą z wiejącymi siknymi, wysuszającymi wiatrami. Chyba, że chcesz co roku wymieniać roślinkę. Brzoza 'Youngi' tylko w chwili zakupu jest małym drzewkiem. Po 10 latach osiągnie średnicę ok. 5m. Zdominuje całą rabatę, a i na wysokość potrafi czsem urosnąć. Wiem, co mówię (piszę), projektuję i urządzam ogrody. Zielonych wyborów... [/img][/url]
  19. Witam! Róże najbezpieczniej jest przesadzać, gdy są w okresie spoczynku, czyli w stanie bezlistnym. Wykopujemy z jak największą bryła ziemi. Na dnie przygotowanego dołka rozkładamy przekompostowany obornik lub dobry kompost. Wsadzamy różyczkę (jeżeli to róża szczepiona, miejsce szczepienia powinno znaleźć się ok. 5 cm poniżej poziomu gruntu) zasypujemy urodzajnym podłożem i solidnie podlewamy, tak aby ziemia sama osiadła. Później proporcjonalnie do uszkodzeń bryły korzeniowej przycinamy koronę. Jeżeli przesadzamy jesienią przycinamy dopiero wiosną, a wokół podstawy usypujemy kopczyk i jeżeli jest to mniej odporna odmiana na mróz osłaniamy hohołem. Szepczemy na uszko: "Aby do wiosny..." i cierpliwie czekamy na efekt latem. Pozdrawiam
  20. Witam! Zajmuję się projektowaniem i wykonastwem ogrodów. Wiele razy miałam do poprawki ogród "projektowany" samodzielnie przez właściciela, który nie miał pojęcia o potrzebach, tempie wzrostu ani o innych właściwościach roślinek. Uważm, że na pewno taniej i przyjemniej jest zlecić sensownej osobie zagospodarowanie ogrodu. Oszczędzamy pienążki z takim trudem zdobywane i nasz bezcenny czas. Cena projektu koncepcyjnego zaczyna się od 1 zł/m2. Licząc stracony czas i wymianę roślin to się na prawdę opłaca. Dobre programy są na prawdę bardzo drogie. Darmowe, czy ogólnnie dostępne nie zastąpią wiedzy i doświadczenia ogrodnika. Pozdrawiam Ogród tożyjący organizm. A czy będzie zdrowo funkcjonował zależy głównie od projektu, czyli dobrania roślin do siedliska
×
×
  • Dodaj nową pozycję...