paulatomczyk
-
Liczba zawartości
134 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez paulatomczyk
-
Alu nie zaglądałam bo czasu brak:( kończymy budowę, więc jest dużo tematów do ogarnięcia:) kurcze ja też mam agro położoną i i tak mi rosną chwasty i trawa mi się w korze nasiała, jak sialismy trawę na całej dizałce- horror jednym słowem, może mam za mało kory? o cisa to mi chodziło o : Taxus kula na pniu- widziałaś może?albo też w formie kuli (nie na pniu)
-
cześć Alu, Piękny ten twój ogród:) pozachwycałam się dłuższą chwilkę Powiedz mi jak wy to robicie, że nie macie chwastów w korze? kładłaś u siebie agrowłókninę? ja mimo, że mam położoną chwasty u mnie szaleją, już powoli tracę nadzieję, że kiedyś nad tym zapanuję Widziałaś może gdzieś jak byłaś w moich okolicach cisy szczepione na pniu? choruję na takowego ,ale nigdzie nie mogę znaleźć
-
ALu gratuluję!!!!!!!!!!!
-
Jak powstaje nasz dom verona :-)
paulatomczyk odpowiedział Saly → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
super:)dziękuję, będę czekała pozdrawiam -
Jak powstaje nasz dom verona :-)
paulatomczyk odpowiedział Saly → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witaj Saly, Od dłuzszego czasu obserwuję po cichutku Wasz domek i muszę powiedzieć, że cudnie wyszło:)wszystko urządzone z gustem i klasą:)przepięknie mam jedno pytanie: czy ściana Tv i na klatce schodowej (na szaro) jest pomalowana farbą?czy można prosić o kolor i firmę? Dziękuję -
Alunia jak tam było na zajęciach?
-
Alu, A czy jest jakaś magiczna recepta na takie piękne funkie?
-
Alunia, Jak cudnie u Ciebie, jakie piękne olbrzymie funkie:) cudne, ja właśnie teraz mam faze na kupowanie funkii.
-
kawika, A możesz pokazać jak zrobiłaś te zasieki:) też mam psa i diabeł jeden- nic na niego nie działa-patrzy ci prosto w oczy i wyrywa cebulkę od kwiatka:) Jeśli oczywiście Ala nie ma nic przeciwko?
-
Alu miłego weekendu Ci życzę i miłego spotkanka z dziewczynkami:)
-
Ok Alu, szkoda, że nie mogłaś zajechac:(
-
no widzę, że mnie niestety to też czeka, ale będę w takim razie dłubała tylko mniszek, w niektórych miejscach mam tyle chwaściorów, że nie dałabym rady, ale podobno to jednoroczne, więc mam nadzieję, że po 1 koszeniu trochę ich zniknie i wtedy najwyżej popsikam. Dziewczyny ja mam ok 2500 m2 trawnika, więc pielenie każdego chwasta jest niemożliwe.
-
Alu, Czy na taki młody tawnik jak ja mam (ok 3tyg) mogę popsikać na dwuliścienne chwaściory? widzę, że masa jest ich u nas:( jakbym miała dziubac każdego, to bym chyba zwariowała. trawka jest jeszcze niska, ale boje się, że jak przyjdzie lepsza pogoda to chwaściory mnie opanują
-
Paula, przez Międzyrzecz przejeżdżałam. Napisz proszę, jak do niej dojechać od strony Świebodzina. Może zajedziemy w drodze powrotnej. to może być ochojnik świerkowo-modrzewiowy tu krótka informacja na ten temat: Ochojnik świerkowo-modrzewiowy zimuje na modrzewiu w formie czarniawych larw na korze pędów jednorocznych w pobliżu pąków. Bardzo wcześnie wiosną, larwy rozpoczynają żerowanie i w kwietniu tworzą się z nich samice, które usadawiają się przy podstawie igieł i wokół swego ciała składają liczne żółtawobrązowe jaja. Z nich lęgną się larwy, które żerują przez miesiąc na młodych igłach powodując ich odbarwianie. Z nich wykształcają się albo bezskrzydłe samice, które dają początek nowemu pokoleniu na modrzewiach, albo formy uskrzydlone, które przelatują na świerkiPozostałe w czerwcu i lipcu na modrzewiu mszyce, okrywają się białą woskową wydzieliną w formie puchu i w ten sposób ukryte, żerują i rozmnażają się rodząc larwy. Te samice, które przeleciały na świerki rodzą tutaj larwy, które po pewnym czasie żerowania zapadają w stan spoczynku i zimują. Na wiosnę żerują na pąkach pędów wierzchołkowych i u ich podstawy składają jaja. Uszkodzony pąk pod wpływem śliny przekształca się w okrągły, mały jasnozielony galas, do którego wnikają wylęgłe z jaj larwy. W drugiej połowie czerwca dojrzałe larwy zmieniają się w formy uskrzydlone i przelatują na modrzewie. Podobny rozwój przechodzi ochojnik świerkowy zielony. Jednak jego galasy są znacznie większe, przypominające wyglądem mały ananas i tworzą się przy podstawie pędu, a nie na jego wierzchołku. Od połowy kwietnia na igłach modrzewia żerują jasnozielone larwy, które powodują kolankowate załamywanie się igieł. Rozwój ochojników można ograniczyć, jeżeli będziemy unikać sadzenia świerków w pobliżu modrzewiów i usuwać galasy ze świerków zanim uwolnią się z nich mszyce. Dobrze jest również rośliny opryskać preparatem Promanal 60 EC (2%) lub Fastac 10 EC (0,15%). Ochojnik jodłowy żeruje prawie wyłącznie na dolnej stronie igieł, powodując żółte, rozmyte plamy na igłach różnych gatunków jodeł. Porażone drzewo z daleka ma żółtobrązowe igły pokryte obfitym białym nalotem woskowym, pod którym ukryte są samice. Silnie porażone gałęzie zasychają w krótkim czasie. W ciagu roku rozwijają się 3-4 pokolenia, zimują larwy drugiego stadium na dolnej stronie igieł. Zwalczanie chemiczne ochojników można przeprowadzać w 2 okresach. Pierwszy z terminów - to okres od późnej jesieni do wczesnej wiosny, ale najpóźniej do połowy marca, niszcząc zimujące larwy lub samice zanim zdążą złożyć jaja. W tym czasie, gdy temperatura jest wyższa niż 12 st. C, krzewy opryskujemy dwukrotnie, co dwa tygodnie, preparatem z grupy pyretroidów syntetycznych np. Fastac 10 EC 0,02%. W drugim terminie tzw. letnim, gdy na modrzewiach lub jodłach zauważymy pierwsze samice otoczone białym wojłokiem, rośliny opryskujemy preparatami układowymi np. Mospilan 20 SP 0,02% lub działającymi gazowo np. Pirimor 25 WG 0,2%. wczoraj byłyśmy w szkółce "Azalia" w Iłowej. Jest to oddział szkółki p.Pudełek w Pisarzowicach. Świetna szkółka specjalizująca się w rododendronach, azaliach, wrzosach. Sporo ciekawych iglastych też u nich widziałam. Wrzosy/ wrzośce były w cenie 3 zł, azalie i rododendrony po 18 zł. Alu a ja w Świebodzinie pracuję więc tak jadąc od Swiebodzina, musisz zjechać zjazdem na Międzyrzecz, cały czas prosto- kierowac się na szpital i na 1 światlach (chyba 1) skręcić w prawo, jechać prosto z jakies 700-800m będzie Ci się wydawało, że to koniec swiata:) i po prawej stronie będzie ta szkółka.
-
też tam lubię robić zakupy:)mi pozimie sośnica i arukaria padły:( jakbym teraz miała kupić to nigdy do gruntu-tylko do donic i na zimę do domu Alu nie wiem którędy jechałaś do siebie, ale jakbyś pzrejeżdzała przez Międzyrzecz to tam też jest fajna szkółko- kwiaciarnia. czasami mają fajne rożliny i ceny naprawdę atrakcyjne.
-
dziewczynki, a może ma któraś z Was na zbyciu rogownicę kutnerowatą? chętnie przyjmę w dobre ręce:)
-
bardzo fajny ten heliotrop, a begonie kilka szt. i aksamitki posadziłam u siebie z 1,5 tyg temu i mi zmarzły:(
-
Alu, ja jutro będę w domu ok 19:( ale jesli Tobie pasuje to nie ma problemu, w piątek rano o której by Ci pasowało? Wyslałam na maila adres i tel:) to pokazuj te zakupki:) Tam na tej szkółce w Przytoku naprawdę są fajne rosliny i obsługa bardzo fajna:)
-
Z kamieniami? no w sumie mogły by być o jak fajowo:) ja mieszkam 40 km od Zielonej Góry:)także jak będziesz gdzieś blisko to zapraszam:) koło zielonej jest taka jedna fajna szkółka, do której często jeżdżę w Przytoku: http://www.szkolka-przytok.pl
-
Alu, Chciałabym, żeby bylo tam zielono również wiosna i jesienią kiedy nie kwitną kwiaty, i kolorowo wiosną i latem:) tylko tam patelnia latem jest:(
-
Alu po pierwsze bardzo Ci dziękuję za plan:) Opis poszczególnej rabaty postaram się dziś wysłać, miałam wyjazd słuzbowy na weekend i nie miałam jak:( Obwódki z żywotników chciałabym utrzymać- co do bukszpanu- może ale nie musi być. wysłałam Ci fotkę skarpy przed tarasem- chciałabym ją w pierwszej kolejności zagospodaować- narazie posadziłam na niej 4 floksy obok siebie i nie mam dalszej koncepcji- napewno bym chciała, żeby tam się znalazła rogownica kutnerowata, bo jak się rozrośnie to fajnie będzie wyglądała.
-
Alu wysłałam Ci fotki:) troche dużo, ale najwyżej pokasujesz:)
-
Alu daglezje mam posadzone tak napewno z 1m od siebie, ale popatrzałam, że do rabatki to tak jest z 30 cm, więc chyba będzie problem z tym rządkiem przy rabatce:( na fotkach bedziesz widziała.
-
oj teraz to już nie pamiętam:)zobacze dziś jak będę- całą zachodnią ścianę też mam w daglezjach- co prawda rosną mi za siatką sosny, ale mój tata (leśniczy) popatrzał na mapy i stwierdził, że za 20 lat je wytną i co nie będę miała żadnej osłony przed wiatrem, dlatego te daglezje:)
-
a i zapomnniałam jeszcze, że chciałabym żeby rabatki były tak zapełnione, żeby korę było widac, ale tak minimalnie:) kupilam teraz jeszcze funkie, floksy, iryski ,mieczyki i 2 róże- żeby bylo kolorowo:)czekam na dostawę