Witam,
Ten post to po prostu strzał w dziesiątkę. Właśnie od jakiegoś czasu przymierzam się do jakiegoś kominka. Obecnie grzeję jeden poziom domu piecem elektrycznym Kospela (CO zamknięte) + Jotul F 3 TD. W planach mam modernizację ogrzewania na drugim poziomie (osobne mieszkanie), gdzie jest stare CO węglowe z wpiętym piecem elektrycznym. Jest to rozwiązanie tymczasowe na ten sezon, ale nie ukrywam, że niezbyt tanie w eksploatacji.
Tak więc na przyszły sezon grzewczy chciałbym (!) mieć zmodernizowane CO z awaryjnym grzaniem piecem elektrycznym + tanie źródło ciepła, czy kominek. Ale tu mam dylemat: DGP grawitacyjne, czy płaszcz wodny oraz jakiej firmy?
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje o kosztach (inwestycja i eksloatacja) oraz wszelkie inne uwagi związane z Twoim ogrzewaniem. Wielkie dzięki za umieszczenie tego postu i gratulacje za dokonania! . Czy zrobiłeś jakieś postępy z obudową? Fotki mile widziane
Muszę przyznać, że grzeję już moją kozą już chyba 6-ty sezon i sprawdza mi się doskonale - zero problemów. Teraz palę brykietem z Dąbexu.
Pozdrawiam!
