to mi daje do myslenia-moze te,ktore kupilam sa za 'tanie'.W tym sensie,ze nie mmozna ich dopasowac./hm...zdana jestem na faceta od remontu,moze powiennam zapytac kogos jeszcze?kupłam drzwi o wlasciwym rozstawie,facet mowi ,ze nie mozna ich skracać,bo i tak nie beda pasowaly...
Prosze o pomoc!Czy jest jakis wariant,zeby mozna bylo zachowac stare oscieznice? oczywiscie sa nierowne,nie trzymaja pionu.nie usmiecha mi sie rujnowac mieszkania ,ktore własnie skonczyłam remontowac!