bohdan k.

W koncu mam dobre wieści. Ekipa parkieciarzy, która dziś od rana pracowała w pocie ciała nad moją "zasraną" klejem podłogą spisała sie znakomicie. Stosując kombinacje różnej chemii w 80 % oczyściła podłoge z wrosnietego kleju, odcisków palców, butów itp. Teraz juz nie trzeba mysleć o cyklinowanej podłogi, teraz należy juz mysleć o przeprowadzce do nowego mieszkania. Hura! Pzdr

Tak, Wakol dostałem we wtorek rano 9 lutego i tak jak napisałem w moim przypadku niestety nie pomógł. Dlatego ściągnąłem do siebnie ekipy parkieciarzy aby jeszcze spróbować czegoś innego. Opinie tych ekip zamieściłam w poprzednim poście. Ale...jest być może szansa...., ponieważ od dzisiejszego rana jest u mnie kolejna ekipa która postanowiła zrobić wszystko aby obyło się bez cyklinowania. Przyjechali z zestawem róznych środków w tym jakimś specjalnym który faktycznie w pewnym stopniu czyścił deski (była przeprowadzona próba) Nie chcę nic na razie więcej pisać aby nie zapeszyć. Wieczorem zobaczę rezultat ich pracy. Pzdr

Dziś byly dwie ekipy parkieciarzy...i wydali wyrok-podłoga jest do cyklinowania. Cyklinowanie równa się zrywaniem listw, możliwe jest też pęknięcie gresu który jest połozony na styku kuchnia z salonem i łazienka z przedpokojem... Koszty robocizna 30 zł/m u mnie jest 65m + lakiet 100 zł za metr.. Opcjonalnie moze być tanszy lakier ale wtedy dłuższy czas wiązania. Idzie sobie w kolano strzelić.

Nie mam zdjęć ale to niepotrzebne, ponieważ podłoga wygląda identycznie jak u Ciebie.

Niestety my walkę z klejem przegraliśmy...... Czy możecie mi podpowiedzieć, gdzie mam się udać (do jakiej izby, instytucji) celem sprowadzenia do siebie rzeczoznawcy, w kwestii potwierdzenia niewłaściwego położenia desek oraz zniszczeń które powstały ? Chciałby mieć potwierdzenie na pismie w razie gdybym był zmuszony zgłosić sprawę do sądu przeciwko ekipie, która kładła podłogę. Przypomnę, że jestem mieszkańcem Warszawy. Z góry dziękuje za podpowiedż i Pzdr

Czekam, ponieważ nie mam jeszcza Wakola. Zamówiłem w sobotę i mam go dostać dziś lub jutro. Grube złogi kleju zlikwidowałem już w sobotę, używając drewienka, ale problem w tym ze jest cała masa plam w postaci np odciśniętych palców czy dłoni..........stosowałem też namaczanie ale innym środkiem, który jest nieskuteczny. Nie mam wyjścia, muszę czekać. Mam nadzieję, że dziś Wakol do mnie dotrze...

Jaki klej był użyty do klejenia bambusa do podkładu? Poliuretan czy poliuretanowo-epoksydowy lub syntetyczny a może jeszcze inny?. Co na to wykonawcy? Witaj, Użyty klej to komponentowy poliuretanowy klej Bona R777 Adhesive na etykiiecie jest informacja ze do kleju na świeżo jako srodków czyszczących nalezy stosować s100,aceton oraz etanol. Po stwardnieniu mozna juz go tylko usunąć mechanicznie..... Wczoraj w sklepie gdzie kupowałem deski oraz klej kupiłem środek czyszczący Mapei Cleaner L ale sprzedawca uprzedził mnie że to jest środek do uzywanie po max 48 godzinach od położenia podłogi a u mnie minął juz tydzień. Próbowałem wczoraj i dziś usunąć plamy własnie tym srodkiem ale rezultaty sa bardzo, bardzo mizerne takze jedyna szansa to chyba Wakol o którym tu sie piszę....Na razie jest nawet problem z jego zakupem ponieważ w warszawskich sklepach nie mogę go znależć, także pozostaje inetrnet i tu pojawia się zapewne kwestia dłuższego oczekiwania. Szlak mnie trafia bo piękna podłoga która miałem jest totalnie zesputa w w dodatku nie wiem czy jest szansa naprawy !!

Witam, Przepraszam za "odświeżenie" tematu ale mam identyczną sytuację. Podłoga to tzw bambus karmelowy skręcany ale podłoga jest identycznie "zasyfiona". Pytanie ogólne czy Wakol będzie równie dobry do tego bambusa i pytanie do załozyciela tematu jak nakładał preparat, czy najpierw nałozył na całą powierzchnię a potem po np 15 min wycierał mokrą szmatką czy jakoś działał w inny sposób ? Z góry dziękuje za odpowiedż