TópTuś

O zmianie kotła rozmawiałam z architektem. Powiedział mi, że zmianę naniesie w trakcie budowy kierownik budowy. Hmm... a jak bedzie to jeszcze sie okaze...

W projekcie gotowym mam kocioł na gaz, chciałabym jednak zmienić go na kocioł na paliwo stałe. Mam już adaptację (bez zmian w ogrzewaniu). Jakich formalności muszę dokonać? I czy pom. gospodarcze o pow. 2,9m2 wystarczy na umieszczenie takiego kotła? Pozdrawiam Beata

Nio to i ja sie dołączę... My mamy psiaka kundelka ze schroniska. Jest u nas juz 1,5 roku. Jak był przygarnięty, pożerał w mgnieniu oka kilka misek pieskowego jedzonka (w schronisku, wiadomo, biednie), cały się kulił gdy ktos brał do ręki ścierkę lub pasek... A teraz jest śliczną, szczęśliwą mordką, a te brązowe oczy śmieją się na widok domowników... i oczywiście łazi za nami, a pozniej wszyscy sie zastanawiają skad się biorą kłaki w najdziwniejszych miejscach domu Pozdrowienia od TópTusia i liznięcie ręki od Freda

Nio, nio, ale wszyscy mają "widokowe" działeczki... Nasza jest koło Żyrardowa... Dla tych co tam nie byli to jest niewielkie miasto, jakich wiele... nmimo to, z jednej strony działki widac w oddali bloki... ale kochamy w niej to, ze tuż przy granicy, na łąkach, ktorych nie brakuje, hasaja koniki... P.S. Kochamy także bliskośc domu weselnego co sobotę jest ciekawie

a u mnie pies Fred (Fretyn) i złota rybka w okragłym akwarium ale głos na psa oddalam

Ja przy wzroscie 160 waze nie cale 50 kg... czyli akurat i w normie... jem to na co mam ochote... ale duzo sie ruszam, biegam na autobusy, jezdze na rowerze, chodze do lasu, na dzialke, po wsiach dookola miasta pewnie do czasu az zrobie prawko i zaczne sie poruszac na czterech kolkach ale teraz mi z tym dobrze i nie moge powiedziec ze tego nie lubie

Ja przy wzroscie 160 waze nie cale 50 kg... czyli akurat i w normie... jem to na co mam ochote... ale duzo sie ruszam, biegam na autobusy, jezdze na rowerze, chodze do lasu, na dzialke, po wsiach dookola miasta pewnie do czasu az zrobie prawko i zaczne sie poruszac na czterech kolkach ale teraz mi z tym dobrze i nie moge powiedziec ze tego nie lubie

Ja przy wzroscie 160 waze nie cale 50 kg... czyli akurat i w normie... jem to na co mam ochote... ale duzo sie ruszam, biegam na autobusy, jezdze na rowerze, chodze do lasu, na dzialke, po wsiach dookola miasta pewnie do czasu az zrobie prawko i zaczne sie poruszac na czterech kolkach ale teraz mi z tym dobrze i nie moge powiedziec ze tego nie lubie

Ja przy wzroscie 160 waze nie cale 50 kg... czyli akurat i w normie... jem to na co mam ochote... ale duzo sie ruszam, biegam na autobusy, jezdze na rowerze, chodze do lasu, na dzialke, po wsiach dookola miasta pewnie do czasu az zrobie prawko i zaczne sie poruszac na czterech kolkach ale teraz mi z tym dobrze i nie moge powiedziec ze tego nie lubie

Wielki Brat patrzy

1380m2... akurat...

Działka na wsi... Z jednej strony od drogi, z boku lasek (brzozowy) , z drugiego sąsiad, a z tyłu pola, łaki... Ładnie, nie powiem

W większości, drugi przedział 100-150 m2

Ja tak jak Tommco... Wiek w pierwszym przedziale (ale juz pelnoletnia ), tylko budowa nie do konca moja... Sponsorami są rodzice, ale zaznacze pierwszy przedział, będę sie wyróżniać

dzieci wlasnych nie posiadam, ale moj brat (5 lat) przed chwila w chwili zlosci na kolege (ktory zamiast go odwiedzic jedzie na plastyke) krzyknal: "Bo Kuba to jest wstretny AKTYWNY GARNEK!!" A z mojego własnego repertuaru: Mając ze 3 lata, w okresie przedgwiadkowym, mama pokazala mi prezent dla taty (zestaw Gilette) i poprosila mnie zebym nic tatusiowi nie powiedziala... Godzina 16, ojciec wraca do domu i... Ja: Tata wiesz co.... Ojciec: nio co? Ja: Ja Ci nie powiem ze dostaniesz Gilette na gwiazdke nio i przeciez nic nie mowilam

A moje pseudo przylgnęło do mnie kilka lat temu Nie wiem dlaczego, ale jest milusie

A moje pseudo przylgnęło do mnie kilka lat temu Nie wiem dlaczego, ale jest milusie

Wylegitymuje sie i ja Mieszkam-Żyrardów, budowa będzie Henryszew, kolo Żyrardowa, woj. Mazowieckie, kolo Grodziska Maz...

topolowa powiadasz?? u mnie tez topolowa tylko, ze Henryszew

Oj "nauczycielstwo" to ja znam... Moja mama jest nauczycielka (biologii) w podstawowce... I az za dobrze znam ton nie znoszacy sprzeciwu i wymaganie bezwzglednego posluszenstwa

Ni to jak wszyscy to ja tez Dzialeczka w Henryszewie kolo Żyrardowa, w sam raz tam gdzie kropka Z góry dziękuje

Nie jestem oryginalna: MAZOWIECKIE

A ja mam 18 lat Nio i niestety to nie ja dom buduje tylko moi rodzice... Ale jako ciekawska osoba, lubie wiedziec wszystko o wszystkim