Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adasiek1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Adasiek1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jezeli to bylo do mnie to raczej nie skorzystam Walne dziada a za czlowieka pojde siedziec Dzisiaj znowu dzwonilem. Babka mowi ze "tatusia niema,bedzie za dwa tygodnie" Poszpieguje go troche i zobacze co i jak. Ale tak czy tak kolo 27 wysylam mu "liscik milosny".Zeby mu sie przypomniec i wspomniec o "Kaczmarski Inkaso" Jakie jest kolejnosc wysylania roznego rodzaju pism ponaglajacych I jak mialyby one wygladac.Tzn jaka tresc
  2. Dziekuje wszystkim za odzew I prosze o jeszcze Preev myslalem zeby tak zrobic.Zanim pojde do firmy windykacyjnej trzeba chyba jakies tam listy powysylac. Tomek_J sprawa w sadzie to sie bedzie raczej dlugo ciagnela a na to pozwolic sobie raczej nie moge .Z tym ze podam wieksza kwote to troche moze przesadzilem ale w nerwach - bo juz mnie zaczyna denerwowac - to rozne czlowiek rzeczy mowi.Karte gwarancyjna posiada ten facet i moze byc tak ze wcale jej nie pokaze,udostepni DaAn facet na emeryturze i nic wiecej nie wiem.Przypuszczam ze to stary taryfiarz Piotr_PA tez by mi do glowy nie przyszlo nie zaplacic komus za robote.Jezeli mi nie pasuje to szukam gdzie indziej i tyle Jolly z tego co sie orientowalem,szukajac w sieci,to taka windykacja w granicach 200 zlociszy kosztuje.Im "mlodszy" dlug tym sie mniej placi.Ale lepiej zyskac 500-600 zlociszy niz nic. Ze sledzeniem to bedzie problem bo go nigdy w domu niema.Tzn nikt nie otwiera.A ni ebede przeciez siedzial caly tydzien pod drzwiami zeby go zlapac.Z czegos zyc trzeba A przeciez na sile do domu nie wejde .Chociaz by pasowalo.Zdjac kociolek,wystawic na allegro i po klopocie . Wogole polecil mi go kumpel ze sklepu gdzie sie zaopatruje.Jednak nie winie go za to bo zrobil to w dobrej wierze.Facet sie pytal,dal mu do mnie namiary i tyle z jego strony bylo. Nie mieszka we wiosce tylko w duzym miescie wojewodzkim.W rejonie mojego stalego dzialania.Tzn gdzie mam dosyc duzo klientow. Kociol kupil sobie sam.Z mojej strony byly grzejniki,rury i inne takie pierdoly.Fakture juz mam przygotowana "na brudno".Chcialem ja wystawic jak bedzie placil.Ale widac po dobroci z nim nie mozna Mam klientow ktorzy placa na raty.Tylko ze sa to stali klienci,ktorzy wiem ze zaplaca. Tak sobie postanowilem ze nie odpuszcze.Mysli ze cwaniak z niego.No to sie moze zdziwic z leksza P.S. Umowy - jako takiej - na ropbote nie mam.I to byl moj blad.No al ena bledach si eczlowiek uczy.Szkoda ze na takich kosztownych. P.S.2 Gdzie znajde wzor takiej umowy.??
  3. Witam Przegladam to forum i wszyscy rzucaja gromy na nieuczciwych wykonawcow. Jednak zdazaja sie tez nieuczciwi klienci Taki tez mi sie trafil Robota wykonana a pieniadzy ani widu ani slychu. Do domu dostac sie nie mozna,telefonow nie odbiera. Dzisiaj odebrala zona i dziecinnym glosem - kobieta kolo 60 - mowila ze "tatusia niema" Co mozna z nim zrobic?? Faktura w sumie na 2800 z czego 2000 zaplacil.No tyle ile kosztowal material.No to wychodzi na to ze robilem za friko. Tak sobie myslalem ze dam sprawe do firmy windykacyjnej i po klopocie. No i bede na tyle wredny ze powiem ze dlug jest cale 2800.Nie ma zadnego kwitka ze mi dal jakakolwiek kase. Tylko jakie postepowanie przed ta firma windykacyjna,jakies pisma czy cos?? P.S. Robota byla w maju ale faktury nie wystawilem bo mial mi dac znac na kogo.No i do tej pory kicha. Blad zrobilem ze karte gwarancyjna podbilem na kociolek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...